01/2024

Powrót na stronę główną
Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aktualne Przebłyski

Szopka okupantów

No to znowu mamy okupację. Parę dni spokoju i powrót starych wyjadaczy. Okupowali media publiczne przez osiem lat i tak im to weszło w krew, że okupują je znowu. Kiedyś – na telefon, a dziś osobiście, temi rencami. Najemników w TVP została garstka, więcej jest teraz tak ponurych postaci jak Macierewicz i Telus. Jeszcze chwila, a ten pierwszy zrobi tam symulację zamachu smoleńskiego. Drugi zaś pokaże swój popisowy numer z gaśnicą. Nastroje w dojnej zmianie są takie jak w szopce Marcina

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Oligarchia miliarderów – ostatnie odliczanie

Czy przestrogi, że Elon Musk lub Jeff Bezos mogą się stać jednoosobowymi gabinetami cieni sterującymi światem, są przesadzone? Korespondencja z USA W czwartym roku pandemii, w ostatnich chwilach przed prawyborami w wyścigu prezydenckim 2024, a może dlatego, że w grudniu myślimy przede wszystkim o świętach, raport szwajcarskiego banku UBS o miliarderach mógł umknąć uwadze. Nawet mediów. W USA wzmianka o raporcie znalazła się tylko w kilku głównych serwisach informacyjnych. Tymczasem doniesienia zawarte w publikacji UBS „2023 Billionaire Ambitions”(Ambicje

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Nowa wspólna mowa

Podczas gdy Europejczycy z kontynentu coraz lepiej się dogadują, Brytyjczycy tracą zdolność komunikowania się z innymi narodami To zawsze był, przynajmniej trochę, obiekt niewybrednych żartów. Anglicy, którzy nie uczą się języków obcych, bo zwyczajnie nie muszą tego robić – cały świat mówi przecież tak jak oni. Nie chodziło zresztą jedynie o wygodę, to była też kwestia filozofii lingwistycznej, myślenia o nauczaniu takich przedmiotów w szkołach i na uczelniach. Różnice między obcokrajowcami a mieszkańcami Wysp objawiały się nawet

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

To gorzej niż zbrodnia – to błąd

Nie mam cienia wątpliwości, że TVP (a już szczególnie TVP Info) w latach rządów PiS była nie telewizją publiczną, tylko tubą prymitywnej, nachalnej propagandy partyjnej. Nie mam wątpliwości, że występujący w niej dziennikarze byli funkcjonariuszami frontu propagandowego PiS. Kłamali, oczerniali, szczuli. Nie mam też wątpliwości, że właśnie ta telewizja, dla wielu Polaków jedyna dostępna, budowała swoim widzom obraz świata, wskazywała wrogów, judziła i ogłupiała. Sam byłem świadkiem, jak stara góralka przed wyborami rozmarzyła się,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Pytanie Tygodnia

Co w 2024 r. będzie największym wyzwaniem dla rządu?

Co w 2024 r. będzie największym wyzwaniem dla rządu? Wiesław Gałązka, konsultant i doradca polityczny Ekipa rządząca powinna opanować chaos, który powoli wkrada się w jej szeregi. Musi pamiętać o grze zespołowej. Ważna jest świadomość, że obietnice, które politycy koalicji złożyli wspólnie, powinny zostać zrealizowane mimo różnic światopoglądowych. Konsekwencją niespełnionych obietnic może być przede wszystkim to, że znaczna część elektoratu obecnej ekipy nie pójdzie ponownie do wyborów, co oznacza powrót PiS do władzy.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Pieprz w nosie faraona

Przyprawy w dziejach świata LECZENIE PIEPRZEM Znalezienie pieprzu w nosie faraona świadczy o tym, że mieszkańcy Indii eksportowali go od ponad tysiąca lat przed pojawieniem się Rzymian. Najstarszy znany nam hinduski ślad pieprzu jest w świętej księdze Atharwaweda, spisanej między 1200 a 1000 rokiem p.n.e. Mówi się tam, że pippali stosowano do uzdrawiania ran od strzał. Nie wiadomo jednak, czy to słowo, które w sanskrycie oznacza pieprz długi, miało wtedy to samo znaczenie, czy też chodziło ogólnie o jakąś

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Atomowe plany Obajtka

Małe reaktory jądrowe mają być przyszłością polskiej energetyki, ale na razie wszystko idzie nie tak Na początku grudnia najpierw gruchnęła wieść, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wydała negatywną opinię dotyczącą planów budowy sześciu małych reaktorów modułowych (small modular reactors – SMR) przez należącą do Orlenu i Michała Sołowowa spółkę Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Inwestycja jakoby zagrażała interesom państwa. Następnie jeden z dzienników podał, że już w grudniu 2019 r. Centralne Biuro Antykorupcyjne

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Andrzej Szahaj Felietony

Uniwersytet i kapitalizm

Kapitalizm jest żarłoczny i dlatego pochłania wszystkie te terytoria, które dotąd mu się opierały. Dzieje się tak również z uniwersytetem, czego Polska jest doskonałym przykładem. Wszystko zaczęło się wraz z reformą minister Barbary Kudryckiej. Ekipa jej młodych doradców, ewidentnie przesiąkniętych ideą rozciągnięcia logiki neoliberalnego kapitalizmu tak daleko, jak tylko się da, zaprojektowała reformę, która miała prowadzić do utowarowienia uczelni. Potraktowania uniwersytetu jako przedsiębiorstwa, które musi dbać o efektywność ekonomiczną, w tym –

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Syndrom jerzwałdzki

Nienackiemu tak było wygodniej: żyć z Alą, a na zewnątrz udawać, że jest świetnym mężem pani Heleny Jak zwykle w przypadku Nienackiego nie brakuje kontrowersyjnych tez: „Bardzo lubię kobiety i nierzadko występuję w ich obronie. Równouprawnienie kobiet właściwie je zniszczyło. Kobieta musi pracować zawodowo, wychowywać dzieci, prowadzić dom, jest częściej niż mężczyzna zwalniana z pracy. Poza tym kobiety przez swoje pragnienie miłości dają się łatwo zranić i zniewolić. Dlatego w moich książkach są tak często ofiarami”. Ofiarą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje Wywiady

Warzyć każdy może

Domowa produkcja piwa nie jest trudna. Wymaga jedynie podstawowego sprzętu, uważności i higieny Magdalena Bergmann i Łukasz Wróblewski – piwowarzy domowi Warzycie w domach piwo. Zapewne nieraz słyszeliście pytanie: po co? Magdalena Bergmann: – Kilkanaście lat temu główną motywacją naszego środowiska było to, że poza specjalistycznymi sklepami bardzo trudno było dostać cokolwiek innego niż lagery kilku największych producentów, smakujące prawie tak samo. Dziś co prawda piwa rzemieślnicze są powszechnie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.