Archiwum

Powrót na stronę główną
Kraj

Kwiatkowski kontra osoba prywatna

Polska jest krajem Mrożka. Oto przewodniczący KRRiTV, Juliusz Braun, osoba szanowana, napisał do szefa TVP list, w którym domaga się, aby Andrzej Kwiatkowski przestał prowadzić program “Tygodnik Polityczny Jedynki”. A żeby list gdzieś się nie zawieruszył i słuch o nim nie zaginął, Braun zwołał konferencję prasową, na której poinformował dziennikarzy o jego treści. Przy czym zastrzegł, że napisał go nie jako przewodniczący KRRiTV (bo Rada o Kwiatkowskim nie rozmawiała i nie ma prawa prowadzić polityki kadrowej w TVP), ale jako osoba prywatna. Jak

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Wojna diet

Na ring wyszli wielbiciele zasmażki, zwolennicy diety życia albo kapusty. Kto wygra? Amerykańscy specjaliści ogłosili walkę diet. Postanowili wreszcie ustalić, która dieta najbezpieczniej i najskuteczniej odchudza. Ochotnicy będą przestrzegać albo diety białkowej, albo wegetariańskiej. Otyłość jest w Ameryce problemem zdrowotnym nr 1. Ponad połowa społeczeństwa ma nadwagę, a jedna czwarta jest chorobliwie otyła. W ciągu 20 lat dzienna dawka kalorii wzrosła o 148, co oznacza siedem dodatkowych kilogramów w ciągu roku. Restauracje nadążają

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Polska Agencja Płacowa

Firma ma się kiepsko, a prezesom rosną zarobki Obecni szefowie Polskiej Agencji Prasowej przyznają sobie wysokie, niczym nie uzasadnione podwyżki, hojnie czerpiąc z państwowej kiesy. Jak stwierdza raport Najwyższej Izby Kontroli, w ciągu dwóch lat pensje członków zarządu agencji wzrosły trzykrotnie. W 1997 roku prezes PAP zarabiał 5800 złotych, natomiast w 1999 roku – już 18,4 tysiąca złotych. Tymczasem średnia pensja dziennikarza w PAP to obecnie ok. 2350 złotych.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wydarzenia

Otwieranie Rosji

Na Kremlu powiało życzliwością, choć wcześniej rosyjska prasa pisała, że naszprezydent przyleciał do kraju, którego nie lubią jego rodacy Dusza rosyjska łaknie dowodów, że świat nie spisał Rosji na straty. Obolali z powodu utraty dawnej potęgi politycy i zwyczajni ludzie szczególnie żywo reagują na wszelkie dowody szacunku dla swego kraju. Dlatego, kiedy Aleksander Kwaśniewski wręczał na terenie Ambasady RP w Moskwie odznaczenia dla oficerów rosyjskiego MSW, którzy uczestniczyli w akcji uwolnienia dwóch Polek, porwanych przed prawie dziesięcioma miesiącami w Dagestanie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Szabla Mariana

Krzaklewski jest przeciw lewicy UW, SLD, Pawlakowi, Kwaśniewskiemu, zwolennikom integracji z Unią Europejską oraz tym, co “rozbijają prawicę”. To kto ma na niego głosować? O co chodzi Krzaklewskiemu? Chyba nie o wygranie wyborów prezydenckich. Patrząc na pierwsze dni jego kampanii, trudno odgonić natrętną myśl, że celem lidera AWS nie jest wcale Pałac Prezydencki, lecz zupełnie coś innego. Bo Krzaklewski nie mówi do wszystkich Polaków, ale tylko do małej ich części – do twardego jądra zadeklarowanych fanów prawicy. Tu walczy o akceptację. Tylko po co? Na tak postawione

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy posiadanie nawet małej ilości narkotyków powinno być karalne?

Marek Kotański, szef MONARU Minimalną dawkę określa zawsze sąd, jest realna i jakby dopuszczalna. To ewentualnie chroni narkomanów, czyli ludzi chorych, którzy złapani musieliby pójść do więzienia. Żyjemy w wolnym kraju i jeżeli wprowadzimy zasadę totalnej abstynencji, to wiadomo, że będzie to nierealne. W tej chwili w Polsce około czterech milionów młodych ludzi ma kontakt ze środkami uzależniającymi, od marihuany począwszy, na heroinie wstrzykiwanej dożylnie skończywszy. Nie wyobrażam sobie, jak miałoby wyglądać karanie tych osób czy rejestrowanie ich

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Jeden z gigantów

Odchodzą najlepsi. Wiadomość o śmierci prof. Jana Karskiego nie może nie wywołać takiej refleksji. Po Andrzeju Szczypiorskim i ks. Józefie Tischnerze w krótkim czasie Polacy tracą znowu jeden z ostatnich autorytetów dzisiejszych czasów. W redakcji “Przeglądu” myślimy o tym ze szczególną przykrością. Prof. Karski, podobnie jak Andrzej Szczypiorski, chętnie spotykał się z dziennikarzami, którzy w “Przeglądzie” dzisiaj pracują. Zachęcony przed trzema laty przez Wojciecha Jaruzelskiego, o którym wyrażał się z wielkim szacunkiem, Jan Karski udzielił mi w 1997 roku pierwszego wywiadu. W tej rozmowie radził

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Kłopoty z perwersją

Wiek XX jest gwałtowną reakcją przeciw całej epoce zakłamania, ukrywania, potępienia ludzkiej seksualnościest gwałtowną reakcją przeciw całej epoce zakłamania, ukrywania, potępienia ludzkiej seksualności Rozmowa z prof. Jerzym Adamskim – W pana ostatniej książce “Świat jako niespełnienie” znajduje się m. in. bardzo interesujący esej, poświęcony perwersji erotycznej. Stawia pan w nim oryginalną tezę, że perwersja, jako wyraz buntu przeciw społeczeństwu i przeciw światu, jako manifestacja ludzkiej wolności,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Zygzakiem do Unii

Wyniki najnowszego sondażu CBOS w sprawie integracji Polski z Unią Europejską dają wiele do myślenia. 30 proc. Polaków popiera wejście naszego kraju do Unii, 29 proc. jest temu przeciwna, a aż 41 proc. nie ma jednoznacznego stanowiska w tej sprawie. Skąd bierze się ten rosnący sceptycyzm Polaków? I to już nie tylko wśród rolników. Jak duży wpływ na takie nastroje społeczne mają zaniechania i błędy rządu Buzka, który przez całe lata nie był w stanie skonstruować spójnego rządowego systemu organizacyjnego.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Sędziom tajnej lustracji pod rozwagę

Krótko po wygranych wyborach prezydent Kwaśniewski zatelefonował do mnie wczesną nocą i zaproponował mi objęcie funkcji “polskiego Gaucka”, czyli szefa od lustracji. Przyjąłem tę propozycję nieco zaspany, jak to bywa nocą, ale rano, gdy zdałem sobie sprawę z obowiązku, jaki przyjąłem, nie żałowałem tej decyzji. Sądziłem, że mogę pomóc ludziom niesłusznie oskarżanym. Jeszcze w nocnej rozmowie z prezydentem, a później w pertraktacjach z jego Kancelarią, wymogłem jednak, że moja zgoda jest uwarunkowana wprowadzeniem do przygotowywanej ustawy lustracyjnej zasady, iż decyzje tworzonej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.