Archiwum
Czy dzień bez uśmiechu jest dniem straconym?
Prof. Jacek Kurczewski, socjologia obyczaju, UW Dzień bez uśmiechu jest dniem straconym podwójnie. Jeśli sami się nie uśmiechnęliśmy, to znaczy, że nic miłego nam się nie zdarzyło ani nie przyszło na myśl. Jeżeli do nas nikt się nie uśmiechnął, to znaczy,
Litewski problem z AWPL
Z BLOGOSFERY Litewscy politolodzy mają z Akcją Wyborczą Polaków na Litwie (AWPL) spory problem. Trudno bowiem zaszufladkować tę partię, a jeszcze trudniej zaakceptować. W sensie ideologicznym to niewątpliwie skrajna narodowo-katolicka prawica, która zawiera koalicje rządzące… wyłącznie z lewicą. Spora
Co na to IPN?
W „Przeglądzie Tygodnia” („Angora” nr 32) można przeczytać o nietypowym pozwie, jaki w Trybunale Sprawiedliwości w Hadze złożył kenijski prawnik Dola Indidis. Otóż zapragnął on – za śmierć… Jezusa – postawić w stan oskarżenia cesarza rzymskiego Tyberiusza, Poncjusza
Powrót Ujazdowskiego do szkoły
To ci dopiero niespodzianka. Co tam niespodzianka? To trzęsienie ziemi. Szkoła PRL-owska odnotowała, bardzo co prawda spóźniony, ale jednak sukces edukacyjny. Po wielu latach od opuszczenia liceum Kazimierz Michał Ujazdowski przypomniał sobie, czego go uczono. Wreszcie dotarło do niego, że nauczyciele
Groźna scjentologia
Działalność scjentologów firmuje wielu celebrytów – również z tego powodu jest ona szczególnie niebezpieczna W imię Kościoła Jedno z moich najwcześniejszych wspomnień związanych ze scjentologią dotyczy rozmowy, która odbyła się, gdy miałam mniej więcej cztery lata. (…)
Nasi mniejsi bracia
Chcesz wiedzieć, kim naprawdę jest drugi człowiek? To zobacz, jak traktuje zwierzęta, i wszystko będzie jasne. Trochę upraszczam, ale tylko trochę. Bo gdy patrzę na burzę, którą wywołała, niestrategiczna przecież, decyzja Sejmu o zakazie uboju rytualnego, to widzę, jak
Orzeł i Marianna
Francja jest jedynym krajem w Europie nieposiadającym oficjalnego herbu państwowego. Żadnego ścierwojada, który łączy Rzeczpospolitą (pomijając kolory i liczbę głów) ze wszystkimi jej złowieszczymi rozbiorcami, żadnego gryfa ani jednego lwa… Wynika to przede wszystkim z wielkiego
Nie marnujmy wysiłków kardiologów
Od wielu lat na świecie systematycznie spada śmiertelność z powodu chorób układu krążenia. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2011 r. choroby serca i naczyń były przyczyną 45% wszystkich zgonów w naszym kraju. Niestety, wciąż daleko nam do krajów Europy Zachodniej. A przecież mamy ponad 130 świetnie wyposażonych i w większości całodobowych pracowni hemodynamicznych, do których trafiają chorzy z zawałem. Z powodu braku systemowej opieki 15% tych, którzy przeżyli zawał, umiera w ciągu roku, a co trzeci nie dożywa pięciu lat.
Konkordat ważniejszy niż konstytucja
Czy to głównie konkordat jest winien pełzającej konfesyjności państwa i w związku z tym trzeba go szybko wypowiedzieć? Od razu trzeba powiedzieć, że w praktyce nie da się tego zrobić. To nie umowa z Watykanem, ale jej omijanie przez biskupów powoduje, że płacimy coraz więcej na Kościół. Szykuje się nowelizacja budżetu, to znakomita okazja, by w trakcje sejmowej debaty podnieść problem konkordatu i wynikającej z niego Komisji Finansowej. Dalsze ustępstwa na rzecz hierarchów zaowocują tym, że religia będzie jedynym przedmiotem obowiązkowym na maturze.
Zagadkowy sfinks z Tel Hazor
Izraelscy archeolodzy dokonali elektryzującego odkrycia. W starożytnym mieście Tel Hazor w Galilei odnaleźli fragmenty sfinksa wykutego z granitu. Hieroglificzna inskrypcja na cokole posągu głosi chwałę faraona Menkaure, „ukochanego przez bóstwa z Heliopolis, które dały mu życie wieczne”. Starożytne miasto Heliopolis położone było na północ od obecnego Kairu. Wznosiła się tam świątynia króla Menkaure, której strzegł wykopany w Tel Hazor sfinks. W jaki sposób sfinks z Egiptu trafił aż do Izraela?