Wpisy od Beata Znamirowska-Soczawa
Romeo i Julia po mysłowicku
Artur, 21-latek z Mysłowic, poznał 15-letnią Justynę w maju. Justyna męczyła się z rozpaleniem grilla na majówce i poprosiła Artura o pomoc. Umówili się na spacer i tak zaczęła się ich wielka miłość. Rodzice Justyny uważali, że jest jeszcze za młoda
Bezdomni pogorzelcy
Kilkanaście rodzin od kilku tygodni koczuje na podwórku Do spalonego domu łatwo trafić. Już z daleka widać rozwieszone gdzie się da mokre dywany, wykładziny, pościel. Na podwórku stoją meble. Budynki przy końcu ulicy 27 Stycznia
Najpierw zajął się szalik
Grzegorz oberwał butelką z benzyną. Ale nie chce na nikogo rzucać podejrzeń, bo uważa, że “kibole” powinni sami załatwiać swoje porachunki Pociąg wolno zbliżał się do stacji Gliwice-Sośnica. Nagle brzęk tłuczonej szyby i odgłos spadających kamieni. Wszyscy
Poroniona akcja?
– To był a tzw. ciąża obumarła, a nie aborcja – spokojnie relacjonuje ginekolog, Marek K. – Skończyłem zabieg, już zbieraliśmy się do wyjścia, gdy ktoś zadzwonił do drzwi. Okazało się, że to policja. Od razu domyśliłem się, po co przyszli. Policjantów
Gdzie jesteś, córeczko?
Dla matki zaginionego dziecka reszta życia jest tylko czekaniem Co wieczór grałyśmy w chińczyka. Córka bardzo często zostawiała mi listy w różnych, zaskakujących miejscach. Pisała kulfoniastymi, dziecinnymi literkami: “Kocham cię, nie potrafię cię po prostu nie kochać”. Mam zwyczaj
Długie ręce ojca
Co noc zadaje sobie pytanie, czy to możliwe, aby jakiś sąd z drugiego krańca Europy mógł stanowić o życiu jej i syna? Młodość, która przypadła na lata 70., spędziła na Mazurach. Pojechała tam z rodzinnej Częstochowy w ślad za siostrą; pracowała w spółdzielni produkcyjnej