Jerzy Domański

Powrót na stronę główną
Felietony Jerzy Domański

Dobrzy i źli na Bałkanach

Proces rozpadu Jugosławii zdaje się nie mieć końca. Podobnie jak końca nie ma mieszanie się państw zewnętrznych w sytuację na Bałkanach. Czy Polska musiała dołączyć do tego świata egoistycznych interesów i hipokryzji? Czy musiała przystawiać akceptującą pieczątkę na bezprawnej, jednostronnie

Felietony Jerzy Domański

Anioły na studniówce

Nie ma śniegu tej zimy. Nic więc nie skrywa szarych od brudu ulic, odpadających tynków, zdewastowanych wiat, wulgarnych napisów i tego całego bałaganu, który mamy w realnym życiu. Ten przedwiosenny krajobraz nie ma kolorów. Zwłaszcza politycznych. Czy rządzi prawica, czy lewica, na przednówku zawsze

Felietony Jerzy Domański

Mądrzejsi przed nową szkodą

Ilu ochroniarzy musi mieć ekspremier Kaczyński, by zbyt boleśnie nie dotknęła go fala entuzjazmu ze strony społeczeństwa? Kiedyś miał kilkunastu, a borowcy byli traktowani przez dygnitarzy PiS jak prestiżowy dodatek do funkcji. Panowie od wszystkiego, tacy, co to i po zakupy skoczą

Felietony Jerzy Domański

W USA już by siedzieli

Prawo i Sprawiedliwość lubi sobie strzelać w stopy. Zapowiedzieli wielką ofensywę w walce o dusze polskiej młodzieży. I co zrobili na początek? Pokazali, do czego używają laptopów. Plaga nieszczęść, jakie spotkały polityków PiS obdarowanych takim sprzętem, nie wzbudzi z pewnością

Felietony Jerzy Domański

Krokodyle łzy nad lewicą

Dlaczego mamy łagodną zimę? Bo krokodyle przeniosły się nad Wisłę i tu wylewają łzy nad tragicznym losem polskiej lewicy. Im bardziej prawicowe media, tym łzy obfitsze i żal większy. Chorągwie żałobne najwyżej niesie Springerowski „Dziennik”. Wzorce ma w spadku

Felietony Jerzy Domański

Media bardziej publiczne

Gra o media publiczne jest jedną z najbardziej zaciekłych ze wszystkich, które toczono po 1989 r. A od dwóch lat także najbardziej brutalnych. To, co wówczas zrobiło Prawo i Sprawiedliwość, wcześniej nie mieściło się nikomu w głowie. Przez lata zawierano mniej czy bardziej

Felietony Jerzy Domański

Dlaczego Zaremba kłamie

Dziś będzie trochę prywaty. Opiszę Państwu, jak zostałem medialnym watażką. Będzie to trochę historia jak z tego dowcipu o człowieku, któremu wszystko kojarzyło się z d… Z taką tylko różnicą, że springerowski „Dziennik” nie uchodzi za pismo satyryczne, a jeśli już,

Felietony Jerzy Domański

Ziemia na lewo we mgle

Łatwiej dziś przewidzieć, co będzie ze służbą zdrowia, niż opisać sytuację po lewej stronie sceny politycznej. Ziemia na lewo spowita jest mgłą, z której od czasu do czasu dobiega huk petard. Dużo huku, ale efekt mały. Co się z tego urodzi,

Felietony Jerzy Domański

Kto się boi Ćwiąkalskiego

Pokaż mi wrogów, a powiem Ci, ile jesteś wart. Ta maksyma jak ulał pasuje do prof. Zbigniewa Ćwiąkalskiego, nowego ministra sprawiedliwości. Człowieka najzacieklej atakowanego przez PiS. Dla pretorianów PiS z „Dziennika” i „Rzeczpospolitej” jest oczywiste, że premier Tusk musi

Felietony Jerzy Domański

Chwilo trwaj!

Za nami długie świętowanie i oby tylko teraz nie było jak w dowcipie: z długich świąt pamiętam tylko długi. O świętach nie da nam też zapomnieć Poczta Polska, która ma jeszcze u siebie wiele listów i paczek z prezentami. Trafią do adresatów już w Nowym Roku.