Jerzy Domański
23 września – i wszystko jasne
Prezydent Kwaśniewski uruchomił zegar wyborczy. Znamy już datę wyborów parlamentarnych. W niedzielę, 23 września, parę minut po 20 będziemy znali wyniki wyborów do Sejmu i Senatu. Dopiero wtedy dowiemy się też, czy obecnej większości parlamentarnej opłacało się manipulowanie regułami wyborczymi. Ze strachu przed wynikami sondaży, pokazującymi coraz powszechniejszą ucieczkę wyborców, AWS, UW i Platforma Obywatelska zmieniły metodę obliczania głosów. Stara metoda d’Hondta preferowała ugrupowania najsilniejsze. Sprawdziła się ona w czasie
Rzeczpospolita zapłaci
Zbliżające się ocieplenie najłatwiej poznać po nadlatujących skowronkach. A jak poznać, że nadchodzą wybory? Jeden sposób jest niezawodny. Wystarczy spojrzeć na troskę, a nawet, w niektórych przypadkach, głęboką troskę partii i polityków o warunki życia tzw. szarego człowieka. Jest w tym także pewna prawidłowość. Im partia bardziej związana z władzą, tym większą wykazuje chęć działania dla dobra człowieka. Zbliżające się wybory wyzwalają u polityków partii rządzących (w Polsce trzeba by użyć terminu “opozycyjna partia
Wizja dla Polski
Tak mocno ugrzęźliśmy w natłoku codziennych, dokuczliwych spraw i doraźnych problemów, że nie starcza czasu, a też pewnie i ochoty, na myślenie o tym, co ma być za rok lub dwa. A cóż dopiero z planowaniem przyszłości tak odległej, jak lat dziesięć czy dwadzieścia. W naszych nerwowych i mało przewidywalnych realiach gospodarczych i politycznych wydaje się to być tylko abstrakcyjną zabawą. A jednak o losach Polski rozstrzygną nie wyniki prawyborów w Nysie, pracowitość lustracyjna sędziego Nizieńskiego czy przepychanki między wieloma frakcjami w AWS. Ta przyszłość w najwyższym stopniu zależeć
Autobus z maruderami
Święta nie są zbyt szczęśliwym okresem dla AWS. Zaczęło się to już przed Bożym Narodzeniem, gdy politycy tej partii obiecali swoim sympatykom, że odtąd będą już ze sobą dobrze i blisko współpracować. Media obiegła fotografia grupy liderów Akcji, serdecznie ściskających sobie dłonie. Na tych uściskach się zresztą skończyło, bo zawieszenie broni nie dotrwało nawet do Wielkanocy. A większość z bohaterów tamtej fotografii nie spotkała się już przy tradycyjnym jajeczku. Zamiast uścisków mieliśmy wielotygodniowy festiwal pomówień, epitetów i oskarżeń.
Liberał znaczy egoista
Jeśli jest jeszcze ktoś, kto potrzebuje dowodu na to, jak faryzeuszowska jest filozofia czołówki polskich liberałów, to teraz może sobie pooglądać serial występów znacznie bardziej ekshibicjonistycznych niż osławiony “Big Brother”. I na dodatek prezentowany na dużo szerszą skalę, bo we wszystkich stacjach telewizyjnych. Oglądalność jest zapewniona, bo rzecz dotyczy tego, co ludzi najbardziej obchodzi, a więc pracy i płacy. Jak więc nasi liberalni politycy wyobrażają sobie walkę z bezrobociem? Złośliwi mogliby powiedzieć, że propozycje mają
Rygoryści kontra realiści
Zaczęła się wojna lub raczej wojenka na cytaty. Media są pełne informacji o tym, co kto powiedział w 1968 r. Szperacze analizują gazety z tego okresu i studiują wygłoszone wówczas referaty. Nie jest to zajęcie tak ekscytujące i żmudne jak tropienie afer i przestępstw korupcyjnych. Wystarczy przecież tylko pójść do czytelni, a cytaty same pchają się w ręce. Jest ich tyle, że zajęcia wystarczy na długo. Tak oto obok dziennikarstwa śledczego wyrasta nowa specjalizacja: dziennikarstwo zszywkowe (nazwa od zszywek gazet
Ukraiński egzamin
Czy prezydent Kwaśniewski powinien spotykać się z Leonidem Kuczmą w sytuacji głębokiego konfliktu prezydenta Ukrainy z opozycją? Przez kilka dni część naszych polityków i mediów nawoływała do odłożenia tej wizyty. Padło wiele, nie zawsze mądrych słów. Okazało się, że choć nie mamy zbyt wielu znawców problematyki ukraińskiej, to nie brakuje papierowych wojowników. Takich, co chętnie by wsparli jakiś marsz na Kijów czy na Lwów w intencji antyprezydenckiej opozycji. To, co się działo wokół tej wizyty, tylko w pewnym stopniu dotyczy sytuacji na Ukrainie. W istocie
Prezydencie, nie podpisuj
Finałowa debata sejmowa nad ustawą reprywatyzacyjną odbyła się w równie kiepskim stylu, jak marny jest cały ten projekt. Za komentarz do jej przebiegu niech wystarczą słowa posła UW, Jana Wyrowińskiego, który ocenił, że “efekt głosowania jest konsekwencją kompletnej degrengolady w klubie AWS”. Licząc na coś innego, poseł Unii Wolności wykazał się dużą naiwnością. A zachowania posłów AWS dziwią już tylko nielicznych. Obyczajem tego klubu stało się, że przewodniczący Krzaklewski i premier w ważnych sprawach
Po prostu Górski
Wystarczy powiedzieć Pan Kazimierz i już wiadomo, o kogo chodzi. Nikt nie będzie miał wątpliwości. W Polsce jest tylko jeden taki człowiek – Kazimierz Górski. Dla milionów Polaków jest kimś równie bliskim jak rodzina. Jest ważną częścią naszych życiorysów. Gdy myślimy o nim, sięgamy pamięcią do lat 70. Jesienią 1973 r. z grupą studentów podróżowałem mikrobusem-nysą po północnej Afryce. I z samochodowego odbiornika próbowaliśmy się dowiedzieć, jaki jest wynik meczu eliminacyjnego Anglia-Polska? Niewiele
Tomaszewski wraca do gry
Aż 16 miesięcy i aż 22 rozpraw potrzebował Sąd Lustracyjny, by uwolnić byłego wicepremiera i ministra spraw wewnętrznych i administracji, Janusza Tomaszewskiego, od zarzutu kłamstwa lustracyjnego. Ale to jeszcze nie jest definitywne zamknięcie sprawy. Rzecznik interesu publicznego, Bogusław Nizieński, nie rezygnuje. Już zapowiedział apelację. Będzie ścigał Tomaszewskiego aż do wyczerpania możliwości proceduralnych. Nie wyklucza też tego, że znajdzie jeszcze przeciwko niemu jakieś nowe dokumenty. Sędziego Nizieńskiego nie zrażają kolejne wyroki sądowe, uwalniające od winy oskarżanych przez niego polityków.