Jerzy Domański

Powrót na stronę główną
Felietony Jerzy Domański

Elektorat to nie trampolina

Nie ma takiej obietnicy, której życie kiedyś nie zweryfikuje. Wszyscy, a zwłaszcza politycy, powinni sobie tę myśl zapisać dużymi literami i powiesić w gabinetach. Ci, którzy walczą o władzę – ku nauce. A rządzący jako przestrogę, by nie popełnić tych samych błędów jeszcze raz! Choć prawdę mówiąc, polityk nie znający tej zasady to amator, który powinien ćwiczyć na sucho. Albo na zebraniach swojej partii. A nie na żywych organizmach wyborców. Bo nawet jeśli polityka w znacznej mierze jest sztuką snucia porywających wizji, to polityk musi się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Wielcy językoznawcy

Z wielu wypowiedzi ministrów i polityków AWS, Unii Wolności i Platformy Obywatelskiej, jakie obserwowaliśmy w minionym tygodniu, można odnieść wrażenie, że najwięcej jest wśród nich językoznawców. A zwłaszcza badaczy języka, którym posługuje się lider SLD, Leszek Miller. O co poszło? I co tak poirytowało polityków prawicy? Na Krajowej Konferencji SLD Miller powiedział, że “w zbyt wielu strukturach państwa osiedlili się amatorzy, w dodatku jeszcze głupi i pazerni”, a “władza publiczna nie może być jedyną w kraju

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Przeciw reprywatyzacji

Na początek dobra wiadomość. Mobilizują się krytycy ustawy reprywatyzacyjnej. Szczególnie ważki i przejmujący jest głos Jacka Kuronia i Karola Modzelewskiego, którzy na łamach “Gazety Wyborczej” opublikowali apel do prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego o zawetowanie tej ustawy. Autorzy apelu sprzeciwiają się ustawie reprywatyzacyjnej, ponieważ naraża ona na szwank interes ogółu, a jest podejmowana z powodów ideologicznych i materialnych grupy ludzi. Stosunek do reprywatyzacji w takiej formie, jak to proponują Sejm i Senat, jest dziś najlepszym weryfikatorem poglądów polityków.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Wybór między przeszłością a przyszłością

Najbliższe tygodnie zapowiadają się nerwowo. I to bynajmniej nie z powodu podziałów na prawicy i wyłaniania się kolejnych i, jakże by inaczej, nowych bytów. Dla większości Polaków losy Platformy Obywatelskiej to jeszcze melodia przyszłości. Póki co, można tylko pogratulować jej twórcom zręczności, z jaką prezentują szerokiej publiczności swoje nowe oblicze. A że są to prawdziwi światowcy, właściwe jest chyba słowo nowy image. Sam jestem ciekaw, czy inteligentnie pomyślana i bardzo zręcznie realizowana kampania medialna może być

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Czas kończyć ciuciubabkę

Biurokracja nie ma serca. Nie ma też wyobraźni. Coraz częściej okazuje się, że nie ma też zbyt wielkiej ochoty na żmudną pracę. Przykład z ostatnich dni. We wrocławskim szpitalu zabrakło leków, bo Ministerstwo Zdrowia nie miało czasu na wydanie przepisów umożliwiających sprowadzenie leku z zagranicy. Wiceminister bezpośrednio nadzorujący te sprawy wyleciał, a premier poleciał przeprosić rodziny chorych dzieci. Ładny gest, ale niewystarczający. Nie zdejmuje on z szefa rządu odpowiedzialności za dobór najbliższych współpracowników. Zwłaszcza że sprawuje on swój urząd najdłużej spośród wszystkich premierów

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Jeden cel – władza

Nowy rok rozpoczął się marnie. Politycy AWS i UW sprawiają wrażenie, jakby im zaszkodziły bale sylwestrowe. Przetasowania międzypartyjne, długie debaty nad tym, kto dziś jest sojusznikiem, a kto wrogiem, sprawiają, że mało mają oni czasu na inne sprawy. Jak chociażby na pracę parlamentarną. Zbliżające się wybory sprawiają, że nerwowość w obozach obu partii rośnie. I choć ciągle, jak zdyscyplinowany chór, powtarzają słowa o odpowiedzialności, państwie prawa, służbie publicznej, to wystarczy leciutko poskrobać, by zobaczyć

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Szeryf na cenzurowanym

Regułą działania służb specjalnych w krajach demokratycznych jest dyskrecja. U nas, niestety, jest zupełnie odwrotnie. Okresy ciszy są tylko krótkimi przerywnikami między kolejnymi skandalami. Ostatnio służby zostały wywołane do tablicy przez ministra sprawiedliwości, Lecha Kaczyńskiego, który zarzucił im próby inspirowania materiałów prasowych w dzienniku “Rzeczpospolita”. Minister sugerował, że zamieszczane na jej łamach artykuły na temat korupcji mają tzw. drugie dno. Że ich celem jest nie tylko ujawnienie skandali, ale że są to sterowane przez służby próby wpływania na życie polityczne.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Filary polskich plag

Bez żalu większość Polaków pożegnała stary rok i stare stulecie. Pytani przez ankieterów mówili, że był to dla nich rok niedobry i przyniósł im więcej smutku niż radości i więcej kłopotów niż satysfakcji. Tak kiepskie nastroje są zmorą badaczy zajmujących się interpretacją zachowań społecznych. Socjolodzy, psycholodzy społeczni i politolodzy mają wiele kłopotów z wyjaśnieniem przyczyn tak dużego pesymizmu Polaków. Żyjemy przecież w kraju wolnym, o największym w całym stuleciu poziomie suwerenności. Okazuje się jednak, że ludziom to już

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

W nowy rok z ciężkim bagażem

Niestety, tylko na krótko, w czasie wigilijnych życzeń opłatkowych Polacy byli dla siebie bardziej życzliwi i serdeczniejsi. Bo choć te najpiękniejsze i najbardziej sentymentalne święta są okazją do tego, by poszybować nad prozą życia codziennego, to po paru dniach trzeba jednak wylądować w realnym świecie. Na co dzień zabiegani i nerwowi, bojący się utraty pracy lub już bezrobotni, jak większość szukający okazji do dorobienia. Coraz bardziej sfrustrowani, na własnej skórze odczuwający symptomy kryzysu gospodarczego i z trudem wiążący koniec z końcem. W wielu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Pierwsze urodziny ”Przeglądu”

Rok temu, 20 grudnia ukazał się pierwszy numer “Przeglądu”. Był on bardzo stanowczą i bardzo szybką reakcją dziennikarzy dawnego “Przeglądu Tygodniowego” na arbitralne decyzje jego właścicieli. Zespół i jego współpracownicy nie uznali za oczywiste, że mało kompetentny, ale butny i arogancki właściciel może wszystko. Zaprotestowaliśmy przeciwko narzucanym decyzjom. Ale nie skończyło się tylko na sprzeciwie. Wyciągnęliśmy wnioski z tego, że w warunkach wolnego rynku władzę i uprawnienia decyzyjne mają tylko właściciele. Założyliśmy własny tygodnik. Uznaliśmy, że sami potrafimy lepiej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.