Pamiętnik IV Rzepy

9.10
UWAŻAJCIE! Przede wszystkim kiedy spotkacie na swojej drodze Jana Marię Władysława Rokitę, ponieważ według najnowszych informacji to bardzo groźny przestępca, prawie że bandyta, który jeszcze tylko nie zabił, a wszystko inne już zrobił, czyli ukradł, napadł, zgwałcił, molestował, a co najgorsze, tu zatkajcie uszy małym dzieciom… mógł wiedzieć. Wiem to z całą pewnością, bo powiedział o tym sam pan premier. I chociażby dlatego powinna być przywrócona kara śmierci, oczywiście dla tego jednego wyjątku.
10.10
Bardzo ciekawy dzień. Ciekawy chociażby z tego powodu, że LPR z Samoobroną wzięły ślub, a ponieważ wiemy, jaką adrenaliną dysponują zarówno pan wicepremier Roman Giertych, jak i jeszcze nie wiadomo kto Andrzej Lepper, to mam prawie stuprocentową pewność, że nie jest to małżeństwo z rozsądku, to musi być miłość!!! I to ta najlepsza, ponieważ jest między nimi odpowiednia różnica wieku, to znaczy połączyło się doświadczenie z młodością i urodą. Tylko nie wiadomo jeszcze, kto tak naprawdę w tym związku jest panną młodą, bo jeżeli Andrzej Lepper, to niedobrze, można bowiem podejrzewać, że panu Romanowi chodzi o spadek. Z tym że to są detale i najważniejsze, żeby żyli długo i szczęśliwie… co najmniej miesiąc.
11.10
2:1, 2:1, 2:1!!! Nieco więcej szczęścia i mogłoby być 4:1. A dzień wcześniej mówiłem przez radio, że mamy obecnie boską reprezentację, bo tylko Bóg jeden wie, jak ona zagra. Ale kto się spodziewał, że zrobi nam ON aż taką niespodziankę. Nawet Jan Tomaszewski zapomniał, skąd jest trener.
12.10
Kończy się tydzień, a ja WIEM, ŻE NIC NIE WIEM, z tym że gdyby tu chodziło tylko o mnie, to można by było jakoś przeżyć, ale już nawet połowa Sejmu WIE, ŻE NIC NIE WIE, mało tego, sami koalicjanci WIEDZĄ, ŻE NIC NIE WIEDZĄ, ale że koalicjanci nie wiedzą, to też nic dziwnego, bo oni z reguły nie są informowani. Ja podejrzewam, że nawet Tomasz Sekielski i Andrzej Morozowski WIEDZĄ, ŻE NIC NIE WIEDZĄ, bo tak naprawdę to nie wiadomo już, komu wetknąć i gdzie mikrofony, żeby się dowiedzieć.
13.10
Maciej Giertych, tatuś pana ministra edukacji, ogłosił w europarlamencie, że nie było żadnej ewolucji ani świata, ani człowieka, i teraz pan Roman musi się zastanowić, w którym podręczniku tę prawdę ogłosić.
W każdym razie teraz już mogę z całą odpowiedzialnością obwieścić to, o czym wiedziałem od dawna. Leszek Miller począł się w czerwonej kapuście.

Wydanie: 2006, 42/2006

Kategorie: Felietony

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy