Państwo prawa?

Państwo prawa?

Spróbujmy podsumować. Mamy źle obsadzony, skompromitowany po wielokroć Trybunał Konstytucyjny z Julią Przyłębską, która uważa się za jego prezesa (prezeskę?). Tyle że poglądu tego nie podziela nawet połowa sędziów trybunału. Nie mówiąc już o świecie prawniczym. Niezły bigos. W ogóle trybunał w tym składzie jakoś bardzo się kojarzy z gastronomią. Pani prezes podobno świetnie gotuje, co poświadcza osoba najbardziej wiarygodna, bo sam prezes wszystkich prawdziwych Polaków, Jarosław Kaczyński. Sędzia Krystyna Pawłowicz konsumuje za to obrzydliwie, co widziało kilkaset tysięcy Polaków, ten spektakl miał bowiem miejsce w czasie obrad Wysokiej Izby, gdy pani Pawłowicz była jeszcze posłanką. Jest w tym trybunale parę innych osobliwych figur. Na przykład sędzia Mariusz Muszyński, niegdyś prawa ręka prezes Przyłębskiej, dziś jej zażarty przeciwnik. O panu Muszyńskim nie wiemy wiele, on sam się nie chwali, a plotek nie chcę powtarzać.

Jedną z najjaśniejszych gwiazd jest oczywiście były prokurator i bodajże II sekretarz PZPR w prokuraturze, obecnie jeden z najgorliwszych antykomunistów – Stanisław Piotrowicz! Wychodzi na to, że prokurator Piotrowicz nienawidzi sam siebie i to musi być dla niego frustrujące.

Cały tekst można przeczytać w „Przeglądzie” nr 4/2024, dostępnym również w wydaniu elektronicznym

 

Wydanie: 04/2024, 2024

Kategorie: Felietony, Jan Widacki

Komentarze

  1. Anonim
    Anonim 25 stycznia, 2024, 18:14

    mocny jestes osobniku . baw wnuki jezeli ci pozwola. Wstydu nie masz.

    Odpowiedz na ten komentarz
  2. Anonim
    Anonim 27 stycznia, 2024, 12:53

    Pan J Widacki ma oczywiście rację i zgadzam się z nim w pełni. Ale należy zadać pytanie dlaczego w naszym kraju zwyciężyło niedouczone buractwo . Odpowiedź jest jasna. Kościół tzw. Katolicki, to on od wieków przewraca w głowach naszym rodakom. Był przyczyną : upadku Rzeczpospolitej za czasów Jagiellonów, rozbiorów, sanacji i następstw tych nieszczęść. Czas wyciągnąć wnioski. I to najwyzszy. Pozdrawiam Ted

    Odpowiedz na ten komentarz

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy