Przewrócona normalność

W jednej z gazet kilka dni temu ukazał się tytuł „Kluska jak łza”, co miało być dowcipnym podsumowaniem przygód biznesmena, który postanowił – zamiast, jak Pan Bóg przykazał, finansować partie polityczne – wyposażyć dzieci w tańsze komputery. A ponieważ partie nie lubią dzieci, bo do niczego nie są im potrzebne – wszak nie mogą głosować – postanowiły wykończyć filantropa za jego wyjątkową bezczelność. Później oglądałem reportaż w telewizji, z którego można było wysnuć wnioski, że upadek wielu dobrych małych firm, ale nie tylko małych, to efekt przede wszystkim takiego działania, które powoduje, że kraj tak zbiedniał, choć być może nie musiał. Prezes Kluska wygrał, ale nasze prawo i urzędnicy są na tyle bezkarni, że jeszcze przez długie lata będą korzystać z wszelkiego rodzaju sprytnie spreparowanych luk, które pozwalają pożywić się tym u żłobu. Nie zmieniła tego Unia Wolności, choć tak szumnie zapowiadała, nie dotykała się do tego AWS, ani SLD, który wymyślił jedno z najbardziej, jak się okazało, abstrakcyjnych haseł wyborczych, jakie widziałem na własne oczy, a mianowicie „Przywróćmy normalność”. Jeżeli by się okazało, a taki rachunek powinno się zrobić, że większość przedsiębiorstw zbankrutowała z powodu złej woli urzędników i decyzji fiskalnych będących na usługach pazernych partii, to można wysnuć wniosek wręcz przerażający: nasze partie zachowują się mniej więcej tak jak gangi, które zajmują się wymuszaniem haraczy od lepiej zarabiających… z tym tylko wyjątkiem, że zamiast kijów od amerykańskiego palanta używają swojego aparatu. Nie wiadomo dlaczego w tym momencie przypomniała mi się podsłuchana przez znajomych rozmowa dwóch dresiarzy, o których całe miasteczko wiedziało, że są w gangu, całe – poza miejscowym posterunkiem. Otóż ci dwaj młodzieńcy stali pod sklepem, pijąc piwo, i spoglądali na wysoki płot okalający nowo budowaną willę. I jeden z nich w przerwie między jednym piwem a drugim powiedział: – Popatrz, k… Heniek, jak się to chamstwo od nas odgradza. Share this: Click to share on Facebook (Opens in new window) Facebook Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on Telegram (Opens in new window) Telegram Click to share on WhatsApp (Opens in new window) WhatsApp Click to email a link to a friend (Opens in new window) Email Click to print (Opens in new window) Print

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2003, 49/2003

Kategorie: Felietony