Tag "Piotr Gadzinowski"
Jan bez ziemi
Jan Pietrzak to czysty PRL. Nie tylko dlatego, że kocha on szalenie urządzać jubileusze, w dodatku samemu sobie. Podobnie jak kiedyś nieboszczka Polska Ludowa. On żywą historią PRL-u jest i PRL-em na wskroś przesiąknięty. Jak Polska Ludowa,
Słówka IV eRPe
Piotr Zaremba, prominentny publicysta IV eRPe, zaprezentował w zamieszczonej w prorządowym “Dzienniku” analizie nowatorski podział aktualnych polskich partii politycznych. Są zatem partie “wodzowskie”, czyli LPR i Samoobrona. Są partie “niekierowane przez nikogo”, czyli lewicowe.
Znak pokoju
Nie będzie referendum w sprawie sejmowej delegalizacji każdej aborcji. Chociaż rzecz dotyczy konstytucji, a ta była przyjęta w referendum. Ale, jak wyjaśnił pan poseł sprawozdawca ustawy, Dariusz Kłusek z PiS, biskupi sprzeciwili się. A skoro biskupi
Uchwalić Kaczmarskiego na śmierć
Poseł Jacek Kurski wysmażył, a Wysoki Sejm uchwalić raczył Cześć i Pamięć Jacka Kaczmarskiego, przedwcześnie zmarłego artysty, z okazji jego 50. urodzin. Treść kurskojackowskiej uchwały idealnie odzwierciedla PiS-owskie zakłamanie. Oto dowiedzieliśmy się, że Kaczmarski
Czterdzieści milionów kolaborantów
Każdy powrót z Chin do IV eRPe jest bolesny. Tam nie tylko budują już mosty, tunele, autostrady, lotniska. Tam partia zwana “komunistyczną” zaakceptowała nienaruszalność własności, zwłaszcza firm zagranicznych. Takiej opieki nawet za ostatniej cesarzowej zagraniczniacy
Marzec w Pekinie
“Rzeczpospolita” oburzyła się wielce, że do Chin wybiera się delegacja SLD pod wicemarszałka Olejniczaka przewodem. Zdemaskowała, a w ślad za nią inne media też, ukryte komunistyczne korzenie nowego SLD. Ciągnie komuch do komucha, słyszałem te życzliwe szepty.
W Kościele pustka
Ksiądz Tadeusz Bartoś opuścił polski Kościół katolicki. Wcześniej podobnie uczynił inny popularny kapłan Stanisław Obirek. Co roku w Polsce odchodzi ze struktur Kościoła około 60 kapłanów, w Europie 250. Tych 60 rocznie katastrofy kadrowej nie czyni,
Teatr naprawdę powszechny
Gdyby nie Robert Bolesto, pies z kulawą nogą nie warknąłby o warszawskim Teatrze Powszechnym. Kiedyś niesłychanie zasłużonym, zwłaszcza za dyrekcji Zygmunta Hübnera, czyli 20 lat temu. Robert Bolesto, niszowy dramaturg, dostał posadę kierownika literackiego w tej skostniałej, zasuszonej trupie
Jesteśmy esbekami
Od PRL-u nie da się uciec. Można “wybierać przyszłość”, trzeba nawet, pisząc programy i strategie partyjne. Aby nie dać się zaskoczyć kolejną “IV eRPe”. Ale wybór przyszłości nie zwalnia od odpowiedzialności za przeszłość. Za Polskę Ludową. Polska Ludowa dopada
Jutrzenka eksterminacji
Kiedy w zeszłym numerze “Przeglądu” ukazał się raport Roberta Walenciaka “Kto jest na czarnej liście radia i telewizji”, cytowany dodatkowo w portalach internetowych, słyszałem wiele głosów powątpiewania. Ot, wy, lewica, straciliście władzę i teraz wszędzie