Tag "przyroda"

Powrót na stronę główną
Andrzej Romanowski Felietony

Nie poszedłem w Tatry

Przekomarzałem się kiedyś z nieżyjącym już dziś Michałem Jagiełłą, mówiąc, że Tatry poznałem wcześniej od niego. Rzeczywiście Michał, starszy o dziesięć lat, przyjechał w Tatry jako nastolatek, podczas gdy ja znalazłem się tam w wieku lat niespełna czterech. Tyle że potem zatrzymałem się w rozwoju, a Michał przemierzył całe Tatry, wspinał się po nich i zjeżdżał na nartach, został nawet naczelnikiem Grupy Tatrzańskiej GOPR. A przy tym poznał Alpy, Kaukaz, Pamir i Hindukusz – w żadnej mierze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Wolnoć, Tomku, w swoim domku, czyli uwięzione jezioro

Płoty, które wchodzą aż do wody, są prawdziwą plagą w całej Polsce 12 sierpnia Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku poinformowała, że postępowanie w sprawie ogrodzenia jeziora Wielkie Oczko w gminie Kościerzyna nadal jest w toku. Jezioro wiosną ogrodził jego właściciel Marek Majkowski, przedsiębiorca budowlany z Kościerzyny. Rzecz nagłośnił gdański radny Andrzej Kowalczys. W poście z 6 maja br. na Facebooku pisał tak: „Podobno była kontrola i w papierach wszystko się zgadza. Nowy właściciel, kościerski przedsiębiorca,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Zwierzęta

Zagrożone i chronione zdobią ścianę

Polska prowadzi pod względem importu trofeów z gatunków zagrożonych wyginięciem Przywykliśmy do statystyk, w których jesteśmy na ostatnim miejscu w Unii Europejskiej czy w innym gronie. A co powiecie na siódme miejsce w UE? W niektórych podkategoriach znaleźliśmy się nawet na podium, i to ze złotym medalem! Otóż prowadzimy pod względem importu trofeów z gatunków zagrożonych wyginięciem. Widać, jest prawdą, że naród pod rządami PiS bogaci się na potęgę i usiłuje dogonić Zachód, który odjechał nam w XIX w. Od kilku lat nasi myśliwi są ostro krytykowani w związku

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Susza we Włoszech zagraża risottu

Rolnicy na równinie Padu stoją w obliczu klęski Zwiędłe łodygi i chrzęszcząca pod stopami ziemia. „Ani jedno ziarnko ryżu nie wyjdzie”, ubolewa Fabrizio Rizzotti, rolnik z Vespolate. W samym środku tego upalnego lata w Europie niewiele miejsc bardziej odczuło suszę niż północne Włochy. W ekonomicznej i modowej stolicy kraju, Mediolanie, od początku lipca do końca sierpnia obowiązuje zakaz podlewania zieleni na podwórkach czy mycia samochodów. Brak wody najmocniej jednak uderza we włoskie rolnictwo – ekstremalna

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Zwierzęta

Morze, nasze morze

Wskakujemy do Bałtyku Z opisem podwodnych dziwów nie jestem oryginalny. Każdy kojarzy Juliusza Verne’a i jego „20 000 mil podwodnej żeglugi”, choć zdaje się, że w oryginale były to ligi morskie, miara już zapomniana. Jeszcze bardziej zapomniana jest książka „Głębiny” naszego znakomitego zoologa i współtwórcy ochrony przyrody, Michała Siedleckiego, pisana przed odzyskaniem niepodległości (drugie wydanie miało miejsce już w wolnej Polsce). Uczony o międzynarodowej sławie próbował sił w literaturze, pisząc powieść fantastyczno-naukową

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Zwierzęta

Koty i ich usługi

Sprzeciw wobec piętnowania kotów jako inwazyjnego obcego gatunku Wyrażamy zdecydowany sprzeciw wobec kategoryzacji kotów jako inwazyjnego gatunku obcego przez Instytut Ochrony Przyrody PAN, który głosi nieprawdę, twierdząc, że „istnieją jednoznaczne dowody naukowe na negatywny wpływ kota domowego na rodzimą różnorodność”. Tego dowodu ma dostarczać jedna publikacja pod sensacyjnym tytułem „Koty zabijają rocznie miliony kręgowców na polskiej wsi”, której autorzy (D. Krauze-Gryz i in., 2018) oszacowali, że w całej Polsce koty wiejskie zabijają

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Zwierzęta

Zapylanie czas zacząć

W zapylaniu bierze udział wiele gatunków. Chrząszcze, osy, motyle, a także muchy Niebieski miód i bielmo na oczach Wiele społecznych gatunków pszczół produkuje pewną ilość miodu, ale tylko pszczoły miodne wytwarzają go tyle, że możemy podbierać owoce ich ciężkiej pracy. A robota to nielicha – aby zrobić kilogram miodu, pszczoły muszą odwiedzić kilka milionów kwiatów. Proste rozwiązania bywają kuszące, a w zderzeniu z nowoczesnym światem mogą dziać się bardzo dziwne rzeczy. Kilka lat

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Ekologia

Nie ma już dzikich plaż

Piaszczysta plaża działa jak gigantyczna pralka oczyszczająca wodę Jeśli wierzyć w zapewnienia części mediów, to Polki i Polacy masowo wybierają wybrzeże Bałtyku jako kierunek wakacji. Tylko u nas są tak piękne i piaszczyste plaże. Skoro zaś gromadnie wybieramy bałtyckie piaski, warto, byśmy wiedzieli, kto w tym piasku mieszka. Wały pomorskie Niemal na całej długości polskiego wybrzeża mamy nadmorskie wydmy, a na Wybrzeżu Słowińskim jedyne, które wędrują. Ich ochrona jest jednym z zadań Słowińskiego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Lasy i obywatele

W Polsce rosną w siłę ruchy społeczne na rzecz ochrony lasów. W ostatnich latach walkę podjęło 310 lokalnych grup 80% polskich lasów to lasy publiczne, więc teoretycznie powinniśmy mieć wiele do powiedzenia na temat tego, co się w nich dzieje. Niestety, obecnie obywatele i obywatelki mają na to nikły wpływ, mimo że gwarantuje to obowiązujące prawo – mówi Marta Jagusztyn, pomysłodawczyni działającej od marca 2020 r. ogólnopolskiej inicjatywy (obecnie już fundacji) Lasy i Obywatele, zrzeszającej członków społecznego ruchu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Zwierzęta

Kokainowe hipopotamy Escobara

Wielkie ssaki, kojarzone z afrykańską sawanną, stały się utrapieniem kolumbijskich ekologów Każdy chyba słyszał o Pablu Escobarze i jego słynnym kartelu. Astronomiczne korzyści z zalewania Stanów Zjednoczonych kokainą w latach 70. i 80. sprawiały, że w kwestiach wydawania pieniędzy panowie z Medellin nie znali słowa ekstrawagancja. W 1979 r. Pablo ze swoim kuzynem Gustavem Gavirią ukończył budowę Haciendy Nápoles – rancza o powierzchni 3 tys. ha, na którym mieściły się prywatne lotnisko, tor gokartowy, kolekcja luksusowych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.