Tag "Rosja"

Powrót na stronę główną
Opinie

Polskie zmagania z rosyjskim kompleksem

Książka Bronisława Łagowskiego „Polska chora na Rosję” to głos trzeźwości w pijanym domu Polskie myślenie o polityce światowej jest stadne, powierzchowne, nierzadko też, jak ostatnio, wysoce emocjonalne, a nade wszystko zaściankowe. W wymiarze strategicznym nie ma czym się chwalić, nie ma powodów do dumy. Tym bardziej że dzieje się to w czasach, gdy pojawiają się poważne powody do głębszej refleksji, a nawet zmartwienia. W Białym Domu zasiadł Donald Trump, który z punktu widzenia dotychczasowych, liberalnych w polityce i neoliberalnych w ekonomii, dogmatów zachowuje

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Musimy z nim się układać

Pat Buchanan o relacjach amerykańsko-rosyjskich, o Putinie i Trumpie W felietonie, który Pat Buchanan opublikował 15 września na swoim blogu, ten konserwatywny polityk i wybitny pisarz polityczny przeciwstawia się popularnym zarówno wśród demokratów Obamy, jak i neokonserwatywnych republikanów, błędnym jego zdaniem i szkodliwym wizjom relacji USA z Rosją Putina. Poniżej polski przekład tej publikacji. Odkąd Donald Trump powiedział, że ponieważ Władimir Putin go pochwalił, to on zrewanżuje się komplementem, wściekłość republikanów nie ustaje. Przybywający na Kapitol z zamiarem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Unia w czasach próby

Z punktu widzenia celów polityki rosyjskiej działania Warszawy – osłabianie Unii Europejskiej, rozbijanie jej – są ze wszech miar pożyteczne Na razie najbardziej słuchanym w Europie adwokatem Donalda Trumpa jest odchodzący prezydent Barack Obama. To on rozmawiał z elektem półtorej godziny w Białym Domu, to on przekonywał, że ta rozmowa była znakomita, i to on, po spotkaniu z Angelą Merkel, mówił, że „jest zbudowany zapewnieniem Trumpa, że zobowiązania Ameryki wobec NATO nie zmienią się i że traktuje on NATO jako fundament międzynarodowej architektury

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Ukrzywdzili naród przygraniczny

Dzięki Rosjanom Braniewo się podniosło. Teraz mały handel umiera Drobnych handlowców na targowisku w Braniewie najbardziej irytuje jedno zdanie z odpowiedzi Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na list starosty braniewskiego w sprawie przywrócenia małego ruchu granicznego z obwodem kaliningradzkim: „Dane wskazują, że przedsiębiorcy z rejonu objętego MRG w większości nie odnotowują negatywnych skutków jego tymczasowego zawieszenia”. – To jest nieprawda, kłamstwo, trzeba je natychmiast sprostować! – krzyczą. – Tu trzeba kląć, i to dużymi literami! W tej Warszawie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

W ślepym zaułku

O polskiej polityce wschodniej U progu III Rzeczypospolitej, w grudniu 1990 r., nestor polskiej polityki Stanisław Stomma pisał w „Tygodniku Powszechnym”: „Za lat 10, a może i pięć, Rosja zacznie znów odgrywać rolę mocarstwową. Ze wszech miar prawdopodobny jest kompromis pokojowy tworzący federację trzech republik: Rosji, Ukrainy, Białorusi. Dlatego powinniśmy zachować rozumną powściągliwość, nie mieszać się w konflikty wewnętrzne sąsiadów wschodnich i uchowaj Boże, nie podsycać występujących tam antagonizmów”*. Ze Stanisławem Stommą, moim

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Symptomy przerwanej miłości

Rosjanie długo szanowali Niemców, ale odkąd ich zdaniem Merkel zaczęła działać pod dyktat Waszyngtonu, nastroje na Wschodzie ochłodły Korespondencja z Berlina Niewiele osób w Berlinie potrafi opisać stosunki niemiecko-rosyjskie tak trafnie jak Władimir Kaminer, autor bestsellerowej powieści „Russendisko”. – Rosjanie stąpają twardo po ziemi, oni nie przestaną kochać Niemców. Po każdym kryzysie nadchodzi kolejna odwilż – przekonywał w lutym w wywiadzie dla Deutschlandradio. O ile Kaminer wydaje swoje książki po niemiecku, uchodząc poniekąd

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Putin, Ukraina i Zachód

Amerykański politolog John Mearsheimer: To Zachód, a nie Putin odpowiada za kryzys ukraiński Z serią wykładów gościł niedawno w Polsce wybitny amerykański teoretyk stosunków międzynarodowych John J. Mearsheimer, profesor piastujący katedrę Harrisona na Uniwersytecie w Chicago (fundowana katedra i tytuł Distinguished Service Professor to najwyższa ranga profesorska w amerykańskim systemie akademickim). Jest on autorem ważnych prac z zakresu polityki USA i geopolityki w ujęciu porównawczo-historycznym. W USA i Wielkiej Brytanii, ale także w Chinach i w Rosji, prace te są czytane przez kręgi opiniotwórcze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Polityka a czytanie historii

Naszą racją stanu jest nie pielęgnowanie rusofobii, ale jej rozładowywanie Prof. Bronisław Łagowski mówi, że rusofobia stała się doktryną państwową III Rzeczypospolitej. To prawda. Ale spróbujmy zrozumieć, skąd ona się bierze. Pierwsza odpowiedź będzie banalna: przyczyną jest niewola narodowa, zabory, a potem ustrój przywieziony w 1945 r., jako żywo niewybierany przez Polaków. Druga to „wschodnie okrucieństwo”, które lubimy łączyć z Rosją, a którego symbol widzimy w Katyniu. Trzecia zaś to przekonanie o naszej przynależności do Zachodu, a więc siłą rzeczy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Amerykanie ignorują sankcje

Zdaniem ekonomistów, restrykcje wobec Rosji wyrządzają gospodarkom UE poważne szkody Wiosenna wyprawa do Soczi Johna Kerry’ego nie pozostała bez echa. 12 maja sekretarz stanu USA przeprowadził w Kraju Krasnodarskim wielogodzinne rozmowy ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem, a także z samym prezydentem Władimirem Putinem. O ile w świetle wojny na Ukrainie ochłodzenie stosunków na linii Waszyngton-Moskwa wydawało się logiczne i następowało sukcesywnie, o tyle nagła odwilż nadeszła niepostrzeżenie. Wbrew powielanym w USA przez rządowe media

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Armia jednorazowego użytku?

Nikt nie ma wiedzy na temat faktycznej zdolności bojowej naszych sił zbrojnych Gen. Piotr Makarewicz – generał dywizji, w latach 2001-2006 dyrektor Departamentu Kontroli MON, w 2006 r. przeniesiony do rezerwy Czy Polska jest w stanie się obronić? Dzisiaj? – Zacznijmy od tego, że nie widzę większych zagrożeń dla Polski. Uważam, że histeria wojenna, która została rozpętana, jest nie na miejscu. Tłumaczę to sobie tak, że trzeba usprawiedliwić w jakiś sposób te olbrzymie wydatki, które są i będą ponoszone na sprzęt i uzbrojenie. Przy czym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.