Tag "społeczeństwo"
Zwrot na Wschód
Proces uzachodnienia Polski w ostatnich latach wyraźnie wyhamował Przyjęcie do Unii Europejskiej otworzyło możliwości dokonania przez Polskę skoku cywilizacyjno-kulturowego, który uczyniłby z niej kraj zachodni. Gra toczyła się o nasze mentalne przesunięcie w ten rejon Europy, w którym znajdujemy się geograficznie. A także o zrozumienie i przejęcie się problemami, które trapią mieszkańców Niemiec, Francji czy Holandii, naturalnie bez zapominania o naszych lokalnych kłopotach. I w końcu o stworzenie w Polsce trwałej nomokracji, wytworzenie kultury prawnej odpornej na ekscesy woluntaryzmu i warcholstwa
Francja wciąż ma kompleks postimperium
Macron jest takim samym nacjonalistą jak Le Pen. Francja zawsze na pierwszym miejscu Marcin Giełzak – historyk, autor książki „Antykomuniści lewicy”, publicysta i współtwórca Projektkonsens.pl Jeśli ktoś czerpie wiedzę o Francji z polskiej debaty publicznej, może pomyśleć, że pełno tam putinofilów, że francuska klasa polityczna nie zajmuje się niczym innym poza wspieraniem rosyjskich interesów. Ile jest prawdy w tych doniesieniach? – Odpowiem aforystycznie: jak stwierdził pewien brytyjski komik,
Miłość, miłość w Zakopanem…
W Zakopanem niby tłumy, jednak chyba mniej liczne niż zwykle. Górale oczywiście narzekają, że gości mało, ale to już taki rytuał. Narzekają, że mało, nawet gdy wszystkie miejsca w hotelach i pensjonatach zajęte, gdy kwatery przepełnione, przez Krupówki przejść nie można, a na wejście do knajpy trzeba czekać. No to teraz aż takich tłumów nie ma. Krupówkami da się przejść, w knajpach są wolne miejsca. Na to ostatnie złożyły się chyba dwa główne czynniki. Po pierwsze, turystów i wczasowiczów rzeczywiście jest nieco mniej, po drugie
Niechciana tradycja
Czy kompletnie już zapomniane określenie „ruch robotniczy” należy wyrzucić na śmietnik historii? To było 40 lat temu: władze partii i państwa oraz wszystkie podległe im agendy naukowe, kulturalne i propagandowe celebrowały 100-lecie polskiego ruchu robotniczego. Do tej rocznicy przygotowywano się od co najmniej kilku lat, wydając ogromną liczbę tytułów książkowych w gigantycznych – zwłaszcza jak na nasze czasy – nakładach, organizując liczne wystawy, publikując masę tekstów we wszelkich organach prasowych, drukując okolicznościowe znaczki pocztowe
Sekspraca w Polsce
Generalnie klienci mieli takie oczekiwanie, że będę z nimi szaleć Szczególnie silnie wraca do mnie jedna sytuacja, kiedy podczas jednego z hostessowych zleceń zostałyśmy wysłane do ogromnej willi na Mazurach. Należała do biznesmena, który raz w miesiącu urządzał imprezy dla kolegów. Miałyśmy witać gości przy wejściu do willi, ubrane w ciuchy, które zapewni nam klient. Kilka godzin, za które wpadnie 600 zł. Wizja pracy w willi w lesie wydawała się lekko niepokojąca, ale szefowa agencji
Między Kają a Mają
Ludu, mój ludu, czemu zamiast zdać sobie sprawę, że innego lata już nie będzie, że to ostatni czas, kiedy jeszcze możesz przeżyć wakacje z dzieciakami albo rozłożyć się na wznak pod chmurą i napawać runem wonnym i niebem wolnym, dajesz się z prawa i z lewa targać gównoburzami? Zdumiewającą moc ich wywoływania mają dwie istoty bliźniaczo durne a zajadłe, jedna gotowa przegryźć każdemu gardło w obronie nienarodzonych, druga chętna odpalić pas szachida w obronie niewykształconych. Jeśli jesteśmy
Jedyny pałac, przed którym chylę czoła
A już się bałem, że będę pisał coś w rodzaju: „Bayraktar z dziewiątką Lewandowskiego na plecach nie dla idiotów, a węgiel na kilogramy, a swoją drogą także nie ma cukru, chociaż Naimskiego odwołali”. Ale jest warszawski Pałac Kultury i Nauki, który obchodzi 67. urodziny, w chwili gdy piszę te słowa – co do godziny. Pałac, który ma już na szczęście w papierach swoją zabytkowość, chroniącą go (he, he, miejmy nadzieję, że skutecznie) przed rytualnymi wrzaskami tych, co marzą o jego zburzeniu, zniknięciu, zabudowaniu, uczynieniu niewidzialnym, niewidocznym, pozbawieniu go mocy
Latynizacja Polski
Był rok 1990. Pierwszy w wolnej Polsce ogólnokrajowy zjazd socjologiczny w Toruniu. Dużo optymizmu w wielu wystąpieniach polskich socjologów. I nagle głos z zupełnie innej bajki. Zastanawiająca była teza prof. Adama Przedworskiego, wybitnego socjologa amerykańskiego polskiego pochodzenia. Oto scenariusze dla Polski są różne, nie wszystkie korzystne. Jeden z nich, bardzo prawdopodobny, to jej latynizacja, pójście ścieżką Ameryki Południowej. No i spełniło się. Latynizacja jest faktem. Na czym polega? Po kolei. Model latynoski to biedne państwo
Lasy i obywatele
W Polsce rosną w siłę ruchy społeczne na rzecz ochrony lasów. W ostatnich latach walkę podjęło 310 lokalnych grup 80% polskich lasów to lasy publiczne, więc teoretycznie powinniśmy mieć wiele do powiedzenia na temat tego, co się w nich dzieje. Niestety, obecnie obywatele i obywatelki mają na to nikły wpływ, mimo że gwarantuje to obowiązujące prawo – mówi Marta Jagusztyn, pomysłodawczyni działającej od marca 2020 r. ogólnopolskiej inicjatywy (obecnie już fundacji) Lasy i Obywatele, zrzeszającej członków społecznego ruchu