Tag "stosunki międzynarodowe"
Nadszarpnięte więzi
Izraelski rząd i amerykańscy Żydzi przestają się rozumieć Mówienie, że Izrael ma szczególną relację ze Stanami Zjednoczonymi, to truizm, ale warto temu się przyjrzeć, zwłaszcza dzisiaj, kiedy postępuje rozdźwięk między aktualnym rządem Beniamina Netanjahu a administracją Joego Bidena. Wedle popularnej opinii za dobre stosunki Tel Awiwu z Waszyngtonem ma odpowiadać przede wszystkim obecność w Stanach licznej diaspory żydowskiej, która miałaby lobbować na rzecz państwa żydowskiego. To mogło być prawdą jakiś czas temu, lecz dzisiaj
Zostawić Europę?
Waszyngton chce ośmielić Europę do bardziej zdecydowanych działań militarnych. Czy Polska jest na to gotowa? W Stanach Zjednoczonych rośnie nowy konsensus. Szerokie grono, od realistów w dziedzinie stosunków międzynarodowych po lewicę, libertarian, a nawet część głównego nurtu, zgadza się w jednej sprawie. Ameryka historyczne maksimum zaangażowania militarnego w Europie osiągnęła już dawno – teraz jest czas, by je ograniczać. Europa powinna się usamodzielnić militarnie – zarówno pod względem własnych zdolności obronnych, jak i produkcji zbrojeniowej.
Koniec dominacji dolara? Nie tak szybko
Marzących o zdetronizowaniu dolara jako „rezerwowej waluty świata” jest wielu. Ale na razie się nie udaje Jest jedna rzecz, która łączy w nieoczywistym sojuszu alterglobalistów i skrajną prawicę w różnych miejscach globu. Coś, w czym zgodni mogą być lewicowy prezydent Brazylii Lula i Władimir Putin, technokratyczny Emmanuel Macron i radykalni francuscy marksiści oraz Komunistyczna Partia Chin. To przekonanie o hegemonii dolara i przewadze, jaką daje ona USA. A ściślej mówiąc, nawet nie samo przekonanie, ale chęć zmiany status
FBI, mówicie? Ci, co dopuścili do ataku na WTC?
Nie będę ukrywał, że przecież można było (teoretycznie) wybrać inną ścieżkę niekariery i niedorozwoju niż te całe niby-media. Mówiąc bez ogródek, kołacze mi się po głowie wariant bandziorski, myśl moja krąży wokół bogactwa form przestępczych, żadne tam kary rzecz jasna lub ich zaostrzanie nie robią wrażenia. Piniądz przychodzi szybko, adrenalina przyjemnie masuje głowę i członki, wyobraźnia pracuje, nowych umiejętności warto się uczyć, więc właściwie dlaczego by nie? A jak jeszcze ktoś fascynuje
Dwóch wrogów Kaczyńskiego
Kościół katolicki ma największe prawo i wręcz obowiązek, by walczyć z antyniemieckim resentymentem Polaków 78 lat po zakończeniu II wojny światowej polska prawica nadal prowadzi tę samą wojnę, najwyraźniej nie mogąc się pogodzić z jej historycznym wynikiem. Co więcej, prowadzi tę wojnę na dwóch frontach, czyniąc w ten sposób oficjalną polityką państwa „doktrynę dwóch równorzędnych wrogów” – Niemiec i Rosji – którą wyznawały jedynie Narodowe Siły Zbrojne, bo przecież nie rząd RP na uchodźstwie ani podległa mu Armia Krajowa.
Nazywają go Wazonem
Zastanawiają się ludzie w MSZ, jak długo jeszcze Zbigniew Rau będzie kierował ministerstwem. I wszyscy dochodzą do podobnego wniosku – że niedługo. Skąd ten wniosek? Po pierwsze, w październiku będą wybory. PiS może stracić w nich władzę. A to już oznacza wymianę w MSZ. Po drugie, za odejściem Raua przemawia tzw. PESEL. Minister ma 68 lat i nie jest okazem zdrowia. Można więc zakładać, że nie będzie aspirował do kierowania resortem. Że będzie miał dość ciągłego podróżowania po świecie –
Inwazja na Irak zniweczyła potęgę Ameryki
Wielka siła powinna się wiązać z wielką odpowiedzialnością Justin Logan – dyrektor ds. obronności i strategii w think tanku Cato Institute w Waszyngtonie Mamy 20. rocznicę inwazji USA na Irak. Co z niej pańskim zdaniem zrozumiano? – Po stronie plusów trzeba zapisać to, że wojna w Iraku nauczyła Amerykę jednego: jesteśmy dużo mniej skłonni iść na kolejną wojnę przeciwko średniej rangi autokracji na Bliskim Wschodzie, by obalić jakiś reżim i próbować zainstalować tam demokrację przywiezioną
Ambasador Rościszewski idzie na wojnę z Rosją
Balon próbny czy szczere słowa? Czy Polska wejdzie do wojny z Rosją, gdy Ukraina nie będzie dawać sobie rady? Ambasador Polski Jan Emeryk Rościszewski tak powiedział w sobotę, 18 marca, na antenie francuskiej telewizji LCI. Jego słowa wywołały falę komentarzy i pytań, bo nikt wcześniej takich rzeczy nie mówił. Już zatem dzień później ambasada RP w Paryżu rozmywała tę wypowiedź, tłumacząc, że chodziło mu o coś innego. Czyżby? Jak oceniać słowa Rościszewskiego? Czy było to zwykłe przejęzyczenie, nieudolność pisowskiego nominata,
Czy stosunki amerykańsko-niemieckie trafią na rafy?
Niemcy i Francja oskarżyły USA o czerpanie profitów z wojny kosztem Europejczyków Suzanne Loftus specjalizuje się w polityce wewnętrznej i zagranicznej Rosji oraz w badaniu rywalizacji strategicznej mocarstw. Obecnie jest związana z Quincy Institute w ramach prowadzonego tam programu euroazjatyckiego. Wcześniej wykładała w Niemczech w Centrum Studiów nad Bezpieczeństwem im. George’a C. Marshalla. Doktorat z zakresu studiów międzynarodowych uzyskała na Uniwersytecie w Miami. We fragmentach prezentowanego artykułu Loftus rysuje o wiele bardziej skomplikowany obraz stosunków niemiecko-amerykańskich, aniżeli jawi