Tag "Twitter"
(Bez)siła ministra
Minister Zbigniew Rau przekonał się o braku wpływu na swoich wiceministrów w bolesny sposób. Tym razem zawiódł go nadzorca z Nowogrodzkiej Szymon Szynkowski vel Sęk. Zaprosił on do MSZ RP ambasador Wielkiej Brytanii, panią Annę Clunes, by zapytać ją, czy wolność słowa nadal należy do podstawowych wartości brytyjskich. I oczywiście natychmiast umieścił informację o tym na Twitterze. Otóż informujemy pana vel Sęka, że takt nadal należy do niezbywalnych wartości brytyjskich. Obok niechęci do rasizmu i do homofobii. Do tych wartości
Facebook pełen plagiatów
Portal The Verge przeanalizował ostatni raport Facebooka dotyczący publikowanych na nim treści. Okazuje się, że wśród 20 najpopularniejszych postów ostatniego kwartału tylko 4 były treściami autorskimi. Firma Zuckerberga wydała właśnie „Raport najszerzej oglądanych
Wirus na platformie
Media społecznościowe nie poradziły sobie z dezinformacją Cofnijmy się w czasie. Jest luty albo wczesny marzec 2020 r. Świadomość zagrożenia nowym koronawirusem dopiero zaczyna docierać do społeczeństw Zachodu. Światowa Organizacja Zdrowia jeszcze nie ogłasza – stanie się to 11 marca – pandemii. Jednak już wtedy korporacje cyfrowe – Facebook, Twitter czy Google – pochwaliły się, że pomagają walczyć z medyczną dezinformacją, a więc i z koronawirusem, po czym wypięły pierś do orderów. Okazję do tego stworzyła im sama WHO,
Największy wyścig współczesnego świata
O zwycięstwie nad pandemią COVID-19 zdecydują moce produkcyjne koncernów farmaceutycznych Koronawirus SARS-CoV-2 zmienił życie miliardów ludzi. Wstrząsnął podstawami globalnej gospodarki. Ujawnił słabość systemów ochrony zdrowia i niezdolność rządów do radzenia sobie z kryzysem. Nadzieją na pokonanie pandemii była szczepionka, którą należało opracować w jak najkrótszym czasie. W 2020 r. Amerykanie i Europejczycy, Chińczycy i Rosjanie zaangażowali w to ogromne środki. Rozpoczął się wyścig umysłów i fabryk. Być może prezydent Donald Trump przejdzie do historii jako
Pytamy: Czy prawica przegrywa internet?
Badanie CBOS pokazało, że w grupie 18-, 24-latków nastąpił spory wzrost poparcia dla poglądów lewicowych – 30 proc. ankietowanych deklaruje takie poglądy. A jak to wygląda w internecie, który od lat jest zdominowany przez prawicę? Jakub Dymek w swoim
Kto (naprawdę) nas namierza?
Platformami społecznościowymi kierują nie sympatie polityczne, ale logika zysku Karolina Iwańska – prawniczka, członkini zespołu Fundacji Panoptykon działającej na rzecz ochrony wolności obywatelskich przed zagrożeniami związanymi z rozwojem nowych technologii, zajmuje się koordynacją badań i rzecznictwem na szczeblu unijnym. Facebook, Twitter i YouTube stały się jednymi z głównych kanałów komunikacji. Ogromny zakres danych, jakie zbierają na temat użytkowników, oznacza dla polityków możliwość dopasowywania przekazu do indywidualnych poglądów czy obaw wyborców. – Prześledzenie
Czy zasady korzystania z Twittera i Facebooka powinny być odgórnie regulowane?
Czy zasady korzystania z Twittera i Facebooka powinny być odgórnie regulowane? Karolina Iwańska, prawniczka, Fundacja Panoptykon Platformy internetowe przekonują, że działają w sferze prywatnej, na podstawie własnych regulaminów, które użytkownicy akceptują, zakładając konta. Jednak rosnąca dominacja największych platform pokazuje, że ich działalność od dawna należy do sfery publicznej. Wraz ze wzrostem ich roli w codziennym funkcjonowaniu milionów ludzi (co dobitnie pokazała pandemia), na sile przybrały też problemy: naruszenia prywatności, nieprzejrzyste algorytmy czy prywatna cenzura,
Parler – kopalnia dowodów
Amerykański serwis społecznościowy Parler został zhakowany Gdy wszystkie media społecznościowe Donalda Trumpa zostały zablokowane, Parler miał stać się oficjalnym serwisem zrzeszającym jego entuzjastów. Plan nie wypalił – Amazon, Google i Apple zablokowali serwis.
Zjednoczone stany lękowe
Nie trzeba już nawet czytać książek, żeby być au courant z literaturą współczesną – dość zawiesić oko na facebookowych inbach literatów. Jako człowiek niepoprawnie XX-wieczny nie mogę się nadziwić Jackowi Dehnelowi, że mimo znajdowania upodobań estetycznych w starociach, odzieżowej ostentacji (cylinder, laska, mucha, surdut), a także charakterystycznej dystynkcji prozatorskiej frazy, które wskazywałyby na próby droczenia się z czasem, zarazem pozostaje nadaktywnym użytkownikiem mediów społecznościowych. Ja staroświecko wierzę, że pisarzowi nie uchodzi nadmiernie się pospolitować