Archiwum

Powrót na stronę główną
Obserwacje

Klient był uzbrojony

Bułgarskie tirówki w okolicy Ostródy bardziej bały się porucznika Wojska Polskiego, jego kumpla i narzeczonej niż policji  Zanim 20-letna Żana S. przyjechała do Polski, pracowała w Warnie jako barmanka. Twierdzi, że w Bułgarii zostawiła chore dziecko, a u nas zarabiała na lekarstwa. Jest narodowości tureckiej, tak samo jak o rok od niej młodsza koleżanka, Iwona R. Obie pochodzą z tej samej wsi w gminie Szumen, w muzułmańskiej części kraju. Iwona przedstawiła się polskim organom ścigania jako

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Dekada widziana “Inaczej”

Polskie lesbijki i polscy geje wzajemne spory przedłożyli nad jedność i działanie Dziesięć lat temu, w czerwcu 1990 r. w Poznaniu ukazał się miesięcznik “Inaczej”, pierwsze pismo dla mniejszości homoseksualnej w Polsce. Jest to doskonała okazja, aby przyjrzeć się zmianom, jakie przez te 10 lat zaszły w życiu polskich lesbijek i gejów. Tuż przed rejestracją pisma, w lutym tego samego roku, warszawski sąd zarejestrował także “Stowarzyszenie Lambda” – ogólnopolską organizację lesbijek i gejów. Stowarzyszenie dość

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

W każdej wsi – WSI

Tylko najlepsi z najlepszych na uczelni mają szansę na karierę. Reszta płaci za mało warty dyplom, oddalając o parę lat widmo bezrobocia Wyższe Szkoły Inżynierskie zamieniły się w dostojne Politechniki, a to, co wtedy się nie udało, dzisiaj realizowane jest na potęgę: nowe szkoły, filie, oddziały zamiejscowe – legalne i nielegalne. Każde większe miasteczko, jeśli nie jest położone kilkanaście kilometrów od dużego ośrodka uniwersyteckiego, ma ambicje posiadania choćby filii mniej lub bardziej znanej uczelni. Z jednej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Od czytelników

Listy

*Kaj my to som! Jako rodowita chorzowianka, która pamięta czasy przedwojenne i okupację, nie mogę zrozumieć, jak mogła powstać myśl odbudowy pomnika hr. Redena. Jak zrodził się pomysł, który wyszedł z gmachu, gdzie wisi godło Polski i piękny herb miasta Chorzowa. Urodziłam się w Chorzowie w 1928 roku. Znam dobrze język niemiecki. W trakcie uczęszczania do szkoły, zanim się go nauczyłam, wiele wycierpiałam; byliśmy bici, jeżeli ktoś nie powiedział słowa poprawnie po niemiecku. Ile było

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Broń, która usypia

Fale elektromagnetyczne o niskich częstotliwościach mogą obezwładnić całą armię albo wpłynąć na giełdę W uczelnianym pokoju prof. Stanisława Micka, fizyka z Uniwersytetu Jagiellońskiego, komputer ciągle rysuje wykresy fal elektromagnetycznych. Na półce obok klasycznych książek z dziedziny fizyki stoją podręczniki medyczne – wszystkie na temat pracy ludzkiego serca. – Serce jest bardzo czułe. W momencie pojawienia się fal elektromagnetycznych o ekstremalnie niskich częstotliwościach (ELF – Extremely Low Fraquency, zakres częstotliwości 3-30 Hz)

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Ekologia

Ekologia i Przegląd

Lasy z Cenzusem  80% ludzi  interesuje  się pochodzeniem drewna Rozmowa z Duncanem Pollardem, dyrektorem Europejskiego Programu Leśnego WWF  – Proszę przedstawić cele i zasięg działania pana organizacji. – Światowy Fundusz na rzecz Przyrody działa od 1961 r. na całym świecie. Wspomógł utworzenie 270 parków narodowych, m.in. Biebrzańskiego PN w Polsce, oraz 12,6 tys. projektów ochrony przyrody w 154 krajach. Mamy 5 mln członków wspierających, skupiamy 27 funduszy krajowych i 22 biura realizacji programów,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Ludożerka grilluje za miastem!

TELEDELIRKA Ci, co mają letnie domy, by nie powiedzieć – dacze, bo to kojarzy się z PRL-owskim wypoczynkowym zniewoleniem, a więc posiadacze bogatych rezydencji w pięknym pejzażu, altanek tuż przy torach kolejowych, gdzie grzeczne dzieci bawią się rzucaniem kamieniami w okna przejeżdżających pociągów, właściciele szałasów w podmiejskim syfie albo namiotów, które można ustawić gdzie bądź, jak również ci, co dysponują samochodami, przy których rodzina z rozkoszą przeciąga się na plastikowych leżakach, podlewając wartości rodzinne czym się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Dramat “Lorda Jima”

LIBERUM VETO Niedawno minęła – w Polsce zignorowana – 75. rocznica śmierci Josepha Conrada-Korzeniowskiego (1857-1924). Obecnie nadarza się kolejna okazja powrotu do Conrada, jako że właśnie ukazał się nowy przekład “Lorda Jima” dokonany przez Michała Kłobukowskiego, a wydany przez oficynę ZNAK w serii Znakomita kolekcja. Na tylnej okładce wyrażono nadzieję, że: “Dzięki temu współczesnemu tłumaczeniu dylematy moralne Jima (…) staną się bliskie młodemu czytelnikowi z XXI wieku”. Ha! “Lord

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przegląd poleca

Przegląd Turystyczny

U stóp Wielkiego Dzwonnika Kojarzona na ogół z wypoczynkiem zimowym Austria jest niezwykle atrakcyjna również latem Szczególnie jej południowa część – leżąca na granicy z Włochami i Słowenią Karyntia. Kraina ta to prawdziwy koktajl krajobrazów. Od najwyższego szczytu Austrii, Grossglocknera (3797 m) w Wysokich Taurach przez ponad 1200 jezior do granicznych gór Karawanek. Właśnie dzięki tym jeziorom Karyntię często nazywa się “wanną Austrii”. To różnorodność terenu sprawia, że jeśli preferujemy aktywny wypoczynek, powinniśmy przyjechać właśnie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Zobaczyć Neapol

WIECZORY Z PATARAFKĄ Neapol jest bardzo daleko. Do 27 godzin autokarowej podróży do Rzymu trzeba jeszcze dodać niemal 250 km na południe. Mało kto tam dociera z północy. Neapol to znany i uznany symbol piękna, ponoć takiego, że po jego zobaczeniu pozostaje już tylko umrzeć. Ale ja wcześniej wiedziałem, że to zabawne nieporozumienie – przysłowie dotyczyło całkiem czegoś innego. Mianowicie, jak w każdym mieście portowym roiło się tam i zapewne roi do dzisiaj od “niepruderyjnych panienek”, roznoszących śmiertelną

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.