Archiwum
Krzyże, kordziki i szpady
Górnicy z Miedzi mają wizję spokojnego jutra W wielkiej sali gimnastycznej lubińskiego liceum aż czarno od górniczych mundurów. Na czakach kity wszelkich górniczych kolorów – czarne, czerwone, zielone, białe. Każda barwa świadczy o przynależności do określonego szczebla godności górniczej, a wszystkie o przynależności do górniczego stanu. W przeddzień Barbórki najlepsi wśród górników miedziowych otrzymują nagrody. Minister Marek Ungier przywiózł od prezydenta RP list z życzeniami i dużą porcję odznaczeń. Listę odznaczonych otwiera przyjaciel i opiekun
Pałace nie są w cenie
Nie ma powodów do obaw, że obcokrajowcy masowo wykupią naszą ziemię Rozmowa z mgr. inż. Stanisławem Stefanką, dyrektorem Oddziału Terenowego AWRSP we Wrocławiu – Krążą wieści, że na Dolnym Śląsku, inaczej niż w kraju, jest więcej chętnych do nabycia ziemi niż ziemi na sprzedaż. – Tak jest dopiero od niedawna. Na początku rolnicy indywidualni nie byli zainteresowani zakupem ziemi. Majątki PGR przechodziły w dzierżawę. Wtedy nie było żadnych ograniczeń obszarowych. Dopiero w późniejszym okresie do umów dzierżawnych wprowadzono zapis, iż 20%
Klincz
Kuchnia polska Gdy telewizja publiczna nadała film Jerzego Morawskiego „Imperium ojca Rydzyka”, dyrektor Radia Maryja, ojciec Tadeusz Rydzyk, zatelegrafował z Argentyny, gdzie się wówczas znajdował, iż ufa, że ci, którzy go teraz atakują, także znajdą drogę do Jezusa. Był to, mówiąc językiem pięściarskim, klincz. Pięściarz chwycony przez swego przeciwnika w klincz nie ma praktycznie żadnego ruchu, nie może zadać żadnego ciosu, musi czekać, aż sędzia ringowy rozdzieli walczących i cała walka zacznie się od początku.
Pisk z metropolii
„Sromotna porażka Wrocławia” jęczały nasze media porażone wynikiem głosowania monakijskiego w Międzynarodowym Biurze Wystaw. Aspirujący do urządzenia Expo 2010 Wrocław otrzymał tylko dwa głosy i odpadał w pierwszej turze. Za byli przedstawicieli Polski i… Węgier. Dwa bratanki. Zaraz potem nastąpiło polskie obrażanie się. Władze miasta ustami byłego prezydenta Wrocławia, aktualnie posła PO, Bogdana Zdrojewskiego, klęskę wyborczą zrzuciły na rząd. Bo rząd Millera za mało Wrocław promował. Jak żywo przypominały
Notes dyplomatyczny
No tak, mamy w MSZ nowego wiceministra. Andrzeja Byrta, który w ekspresowym tempie wyjechał do Niemiec, by objąć tam stanowisko ambasadora, zastąpił Bogusław Zaleski. W zasadzie słowa „ekspresowe tempo” są tu nie na miejscu, bo już teraz widzimy, że Byrt powinien być już w Niemczech przynajmniej rok wcześniej. Może wówczas politycy niemieccy inaczej mówiliby o rozszerzeniu Unii Europejskiej na wschód… Ale wracając do Zaleskiego – jego przyjście do MSZ wypadło malowniczo. Bo przyszedł do pracy 2 grudnia, w poniedziałek rano. I strażnicy
Polski Bóg przyniesiony w teczce
TELEDELIRKA W pierwszą niedzielę grudnia, późną nocą, w klimacie spotkania pierwszych chrześcijan w katakumbach, nadano spektakl teatru Cricot 2 (z 1980 roku) „Wielopole, Wielopole”. Chodziło o to, by nie drażnić krzyżo- i wiaroobrońców, choć w tych przejmujących obrazach nie ma nic, co mogłoby kogokolwiek urazić, to jednak pamiętam, że gdy oglądaliśmy w połowie lat 80. tę autobiografię Kantora, pomieszaną z przeżytą przez niego w dzieciństwie ogólną traumą europejską, słychać było z różnych stron tam-tamy oburzenia, a to, że szarganie świętości, a to nadużywanie symboli, bo my jesteśmy
Mój szef jest cudzoziemcem
W zagranicznych firmach za fasadą familijnych stosunków kryje się bezwzględna służbowa hierarchia W ulokowanym na 39. piętrze biurowca Daewoo gabinecie Gregory’ego Gerisa z Minnesoty, szefa Milenium (firma zajmuje się okablowaniem telefonicznym), plastikowa ryba rozchyla pysk i śpiewa „Don’t worry, be happy”. Bo to ma być przestrzeń przyjazna, nawet dla wezwanego na dywanik. Hasła wiszą nie tylko w gabinecie szefa, również w korytarzu, w sali konferencyjnej. W dyrekcji McDonalda skromne dwujęzyczne: „Uśmiechnij się”. W Daewoo: „Marzenia zmieniają świat”.
Tańsza biała dama
Akcyza spadła, pijemy coraz więcej. Kto na tym zarabia, kto traci? „Zjawisko wódki jest ciekawe. Warto poświęcić mu rozprawę”, napisał Czesław Miłosz w „Traktacie moralnym”. Poświęćmy więc i my temu zjawisku może nie rozprawę, ale krótką rozprawkę, bo też i okazja ku temu jest znacząca. Oto po raz pierwszy w Polsce wódka naprawdę – w stosunku do siły nabywczej ludności – staniała. Gdyby jeszcze były w obiegu banknoty z Waryńskim, to rewolucjonista nie byłby już taki smutny, bo mu trzech złotych brakuje
Zabij mnie, glino!
Coraz więcej desperatów szuka śmierci z rąk policjantów „Policjancie, taki był plan. Przepraszam, że wciągnąłem cię do tego. Po prostu musiałem umrzeć. Proszę, wyślij moje listy. Pamiętaj, proszę, że ja to uczyniłem. Ty nie mogłeś o niczym wiedzieć”. Taki dramatyczny list pozostawił na siedzeniu swego samochodu 19-letni student Moshe Pergament z Rochester w stanie Nowy Jork. Pismo zaadresowane było: „Do policjanta, który mnie zastrzelił”. Kiedy funkcjonariusze czytali list, chłopak już nie żył. Moshe był dobrym, spokojnym uczniem
Kto się boi biodiesla?
Paliwa ekologiczne z dodatkami przetworzonego oleju rzepakowego sprzedaje się od wielu lat na stacjach benzynowych w RFN, Francji, USA Przyjęcie przez Sejm ustawy o biopaliwach, mówiącej o organizacji rynku biopaliw płynnych i komponentów do ich produkcji, wywołało spore poruszenie. Pojawiły się niepokojące informacje o próbie narzucenia wszystkim zmotoryzowanym – jakoby pod naciskiem chłopskiego lobby i PSL – paliwa ze szkodliwymi dla samochodowych silników „roślinnymi dodatkami”. Wniosek taki wynikał z uzasadnienia celów ustawy. Zakłada ona









