Archiwum

Powrót na stronę główną
Świat

Do pracy jak na wojnę

Korespondencja z Turynu Winni pożaru w stalowni w Turynie odpowiedzą jak za umyślne zabójstwo Umyślne zabójstwo – tak włoska prokuratura nazwała pożar, który wybuchł 6 grudnia 2007 r., w stalowni należącej do niemieckiego koncernu ThyssenKrupp w Turynie, w którym straciło życie siedmiu robotników. O jego popełnienie został oskarżony Harald Estenhan, przedstawiciel dyrekcji generalnej ThyssenKrupp na Włochy. Na ławie oskarżonych 15 stycznia 2009 r. zasiądzie również pięć innych osób, w tym Giuseppe Salerno, dyrektor turyńskiej fabryki, oraz Cosimo Cafueri,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy Polsce uda się stworzyć sprawną armię bez poboru?

PRO Janusz Onyszkiewicz, b. minister obrony narodowej Myślę, że to się uda, chociaż nie wiem, czy w tym terminie, jaki zakłada rząd. Koncepcja bezpieczeństwa opartego na armii zawodowej wynika z naszych ambicji i roli, jaką Polska ma do odegrania na arenie międzynarodowej. Nie chodzi tutaj tylko o udział w naradach, ale i zaangażowanie się w rozmaite operacje, które likwidują konflikty tam, gdzie one powstają, aby nie przeniosły się z czasem do naszych granic. KONTRA Romuald Szeremietiew, b. szef MON Nie ma takiej możliwości. Tworzenie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy telewizja publiczna może być apolityczna i obiektywna?

Andrzej Skworz, redaktor naczelny miesięcznika „PRESS” Jest to możliwe i niezbędne, ale nawet pod władzą PO i PSL nie nastąpi. Politycy jak lisy sami nie opuszczą kurnika, bo wydaje im się, że dzięki telewizji można wygrać wybory. Tylko wyborcy mogą rozwiązać tę sytuację, rozliczając polityków z ich obietnic, w tym z wprowadzenia standardów mediów publicznych, ale takich świadomych wyborców jest zaledwie 15%. Monika Olejnik, dziennikarka telewizyjna i radiowa Nie sądzę, by mogła być mniej tendencyjna, czego mamy mnóstwo przykładów

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Sztandar nie będzie wyprowadzony

Media ekscytowały się starciem Olejniczak-Napieralski. W SdPl starcie Arłukowicz-Filemonowicz-Pusz było znacznie krwawsze Koniec Socjaldemokracji Polskiej – takie tytuły dotyczące partii założonej przez Marka Borowskiego pojawiły się w grudniu w prasie. Przyczyną tak dramatycznych wieści było odejście z SdPl trzech posłów: Bartosza Arłukowicza, Bożeny Kotkowskiej i Grzegorza Pisalskiego. Obecnie koło poselskie Socjaldemokracja Polska-Nowa Lewica liczy zaledwie pięciu posłów. Są to Marek Borowski, Zdzisława Janowska, Izabella Sierakowska, Marek Balicki i Andrzej Celiński.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Pamięć po Skarpie

Prezes hospicjum, dziennikarka, młody artysta, kurator wystawy i pracownik firmy z wieloletnią tradycją… Co ich łączy? Kino, które mimo że już nie istnieje, w ich rękach wraca do życia Jak wiele podobnych obiektów warszawskie kino Skarpa przegrało walkę z multipleksami. Przed kilkoma laty kino zamknięto, a w jego budynku otworzono klub. Zniszczono część oryginalnego wystroju wnętrza, w miejscu dawnych sal kinowych zagościła dyskoteka. W 2003 r. budynek został wpisany na stworzoną przez Stowarzyszenie Architektów Polskich listę

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Tu się rodzi słowackie euro

Korespondencja z Kremnicy W jednej z najstarszych mennic na świecie wybito 500 mln sztuk, czyli 2,4 tys. ton nowych monet Na Słowacji, która jako pierwszy kraj z Europy Wschodniej i jako 16. w ogóle weszła od 1 stycznia do strefy euro, w każdym sklepie czy państwowej instytucji można otrzymać maleńką książeczkę – prepoczet, czyli ściągę z przelicznikami słowackiej waluty na eurowalutę. W mennicy w miasteczku Kremnica kończy się właśnie bicie słowackich euromonet. Ściąga Narodowego Banku Słowackiego i Komisji

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Stacja kosmiczna we wsi Sopotnia Wielka

W Beskidzie Żywieckim grupka zapaleńców razem z miejscową młodzieżą wybudowała makietę stacji NASA Jakby pan Bóg chciał, żeby ludzie widzieli w nocy, toby dał nam inne oczy. Czego wy tam szukacie po nocy, zamiast spać? – dziwiły się leciwe mieszkanki Sopotni Wielkiej w Beskidzie Żywieckim. Bo astronomowie amatorzy byli dla nich jak kosmici, którzy nagle wylądowali we wsi i nocami rozchodzili się po polach z łóżkami polowymi, by gapić się w niebo. Nazywano ich astrologami

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Żyjmy tak, żeby było przyjemnie – rozmowa z Prof. Jerzym Vetulanim

Piękno neurobiologii polega na tym, że bardzo często wyjaśnia ona zjawiska znane z obserwacji, legend i mądrości przekazywanych przez pokolenia – Jakie wino pić, panie profesorze, białe czy czerwone? – Oczywiście czerwone. Już sam alkohol ma (w niewielkich ilościach) działanie pozytywne, ale czerwone wino szczególnie. Zawarta jest w nim substancja o nazwie resweratrol, którą winorośle produkują, by się chronić przed atakiem grzybów. Resweratrol gromadzi się w skórkach winogron, a jak wiadomo, czerwone wino nie dlatego jest

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Pogonić Platformę do roboty

Pan prezydent zechciał zawetować kolejną ustawę. Tym razem padło na ustawę o Krajowej Szkole Sędziów i Prokuratorów. Wydawać by się mogło, że sposób kształcenia sędziów i prokuratorów nie jest kwestią najbardziej polityczną, która jakoś zasadniczo różni siły polityczne reprezentowane w Sejmie, a tego w gruncie rzeczy dotyczy ta ustawa. Również mogłoby się wydawać, że wszystkie siły polityczne chcą, aby sędziowie i prokuratorzy byli dobrze przygotowani do zawodu. Dlatego też lewica za tą ustawą głosowała. Przeciw było PiS.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Wieliczce zagraża woda

Dyrekcja kopalni lekceważy ostrzeżenia naukowców W 1992 r. nikt nie ostrzegł górników z wielickiej kopalni, że w szybie”Mina” woda może nagle buchnąć z siłą 20 tys. litrów na minutę i pompy nie zdołają jej wypompować. Katastrofy nie przewidzieli pracownicy kopalni, państwowy nadzór ani naukowcy. Woda zalała część kopalni, na powierzchni pękały ściany domów, zagrożony był klasztor franciszkanów, zapadała się ziemia, wstrzymany został ruch pociągów. Niektórzy myśleli, że to już koniec kopalni, woda wypłucze sól,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.