Agnieszka Wolny-Hamkało

Powrót na stronę główną
Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Lepiej być nie może

Zdziesiątkowane bakcylami rodziny włóczą się blade po supermarketach. Jedni wyglądają jak białe kiełbaski, drudzy jak zwiędłe suszki. „Niechże pan się o mnie oprze, pan tak więdnie, panie koprze”. Bo czy słońce da się suplementować? W każdym

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Lekko i niepoważnie

Trzeba traktować z szacunkiem swoje małe, ludzkie przyjemności. Wiadomo, siostrą wolności jest dowolność

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Cięcia

  Nawet słynny Bóg potrzebował do tego sześciu dni. Nam kazano świat zbudować w dwa. Ale chcieliśmy! Chcieliśmy tego świata! Zabiegaliśmy o to i teraz mamy: koszmar partycypacji, panikę w oczach, ucisk w dołku, potliwe dłonie. Sprężamy dupki

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Cywilizacja, my love

Podczas porządków pojawiają się realne problemy egzystencjalne, z którymi bałagan litościwie nas nie konfrontował

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Zgrabna grzywka Youtubera

Youtuber to ważna persona i istotna rola społeczna

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Susan Sontag superstar

Jedna z najgłośniejszych amerykańskich artystek, Laurie Anderson, piosenkarka, kompozytorka, reżyserka filmu „Serce psa”, wyznała w wywiadzie dla „Kina”, że etykietka nowojorskiej artystki ją ogranicza. „Czuję, że jako artystka z Nowego Jorku – zgodnie ze stereotypem ukutym przez Woody’ego

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Jesteś piękna, kocham cię

Wygląda to groźnie: niebo jak żółw błotny, na trawnikach rosną grzyby. Taksówkarz mówi, że od jutra deszcze niespokojne, a on się nigdy nie myli. Nigdy! Cóż, przez dwa miesiące będzie lać. I czarny spodek zawiśnie nad miastem. Nieprzypadkowo Święto Zmarłych

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Wszystko żyje po to, żeby być na zdjęciach

Może się wydawać, że fotografia jest najbardziej demokratyczną ze sztuk. Choćby dlatego, że wszyscy masowo robimy zdjęcia i zawsze mamy przy sobie (w telefonie) aparat. Robienie zdjęć jest tanie i ta forma sztuki uchodzi za nadreprezentowaną, za szczególnie ekspansywną.

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Krnąbrne jelitko

Jedni mówili, że strasznie się będę ślinić, drudzy, że mi wywróci wnętrzności. Ktoś szepnął, że będę potwornie bekać i żebym się nie wstydziła, bo to normalne. Ubrałam się więc w najgorszą ścierkę, skoro i tak trzeba będzie ją spalić. Całą noc nie spałam, wyobrażając

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Zostawcie nam Teatr Polski

Trudno, trzeba o tym mówić i mówić, pisać i pisać, nie odpuszczać, buntować się, wyrażać sprzeciw. Inaczej zostaniemy na pustyni, a demokracja nie da sobie rady bez kultury. Za każdym razem, kiedy władza chce wyciąć dobrego artystę, żeby go uciszyć, bo ma inne