Hejter w Sejmie

Hejter w Sejmie

22.11.2023 Warszawa 1. posiedzenie Sejmu X kadencji fot Jacek Dominski/REPORTER N/z: Dariusz Matecki

Czy Dariusz Matecki, świeżo upieczony poseł Suwerennej Polski, trafi z ław sejmowych na ławę oskarżonych? Debiut na Wiejskiej nie był udany dla 34-letniego współpracownika Zbigniewa Ziobry. Przed inauguracyjnym posiedzeniem Sejmu zabrała go karetka. Matecki trafił na SOR z powodu ataku kamicy nerkowej. „(…) Ból potworny. Ale zarówno pracownicy domu poselskiego, jak i ochrony zdrowia – pełna klasa, najwyższe uznanie i szacunek za pomoc i wielkie podziękowania za Waszą ciężką pracę!”, napisał Matecki w mediach społecznościowych. Sejmowy banita Mniej życzliwi byli parlamentarzyści. Już na pierwszym posiedzeniu Sejmu, podczas składania ślubowania, Matecki został wybuczany. Potem, gdy przemawiał w czasie debaty nad ustawą wprowadzającą in vitro, z ław poselskich słychać było okrzyki (odnotowane w oficjalnym stenogramie przygotowanym przez służby Sekretariatu Posiedzeń Sejmu): „Zejdź z mównicy, i tak immunitet będziesz miał odebrany”, „Wstyd!”, „Hańba!”, „Hejter i złodziej!”, „Przeproś!”, „Odpowiesz za swoje czyny!”. Kolejny cios zadał Borys Budka, szef klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej, z inicjatywy którego usunięto Mateckiego z Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. „Dariusz Matecki był wielokrotnie oskarżany w przestrzeni publicznej, a także na drodze formalnoprawnej, o stosowanie mowy nienawiści i udział w tzw. aferze hejterskiej polegającej na organizowaniu i koordynowaniu działań prześladowczych wobec sędziów, którzy sprzeciwiali się reformie sądownictwa prowadzonej przez ministra Zbigniewa Ziobrę, a także mógł przyczynić się do ujawnienia danych umożliwiających identyfikację tragicznie zmarłego dziecka, ofiary pedofilii”, wyliczył Budka we wniosku do marszałka Sejmu. Wiele wskazuje na to, że prokuratura wróci teraz do spraw, którymi nie chciała się zająć, gdy ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym był Zbigniew Ziobro. Polityczny parasol ochronny Ziobry dawał Mateckiemu wyjątkowe poczucie bezkarności. Jak ustalił Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych (OMZRiK), Matecki prowadzi kilkadziesiąt profili w mediach społecznościowych. Są to głównie strony szczujące na środowiska LGBT, mniejszości narodowe, uchodźców, wyznawców islamu, organizacje pozarządowe i sędziów, a wychwalające PiS. Między innymi: „Chcemy delegalizacji KOD”, „Para Prezydencka Najjaśniejszej RP”, „Szacunek dla licealistki, która nie przyjęła kwiatów od Tuska”, „Żądamy Uzdrowienia Polskiego Sądownictwa”, „Stop islamizacji Europy”, „Nie chcemy uchodźców w Polsce”, „Popieram rząd Prawa i Sprawiedliwości”, „Popieram Patryka Jakiego”, „Polski patriota”, „Jesteśmy dumni z bycia Polakami”, „Jestem dumnym Polakiem”, „Jestem Polakiem”, „Nie chcę islamizacji Polski”, „Koalicja przeciwko Państwu Islamskiemu”,  „Wspieram rząd PiS”, „Armia Patriotów”, „Stoimy murem za rządem PiS”, „Popieram rząd Mateusza Morawieckiego”, „Koniec z demokracją, chcemy silnego państwa Polskiego”, „Gardzę Platformą”, „Jestem za karą śmierci dla morderców i pedofilów”. Ziobro czuwa W 2019 r., po zawiadomieniu złożonym przez OMZRiK, Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga Północ wszczęła dochodzenie w sprawie „publicznego znieważenia grupy ludności – wyznawców islamu – z powodu ich przynależności wyznaniowej” oraz „publicznego znieważenia grupy ludności narodowości rasy czarnej z powodu jej przynależności rasowej”. Na profilach administrowanych przez Mateckiego zamieszczono uwłaczające fotografie, m.in. maskotki w kształcie świni trzymającej w ryju egzemplarz Koranu, kobiety w tradycyjnym stroju muzułmańskim obok worków ze śmieciami, z podpisem: „Znajdź kobietę na zdjęciu”, grafikę przedstawiającą walce na pokrytej świeżym asfaltem drodze, opatrzoną komentarzem: „Europa martwi się skalą imigracji z Afryki, a drogowcy zacierają ręce”, i podpisaną „Patrz na islam z przymrużeniem oka” grafikę z karabinem snajperskim. Matecki miał też zamieścić wpis: „Jestem szowinistą, ale za to… bym tym kozojebcom jaja ucinał”.  Postępowanie prowadził wyspecjalizowany w śledztwach dotyczących przestępstw z nienawiści prokurator Maciej Młynarczyk. Na jego polecenie policjanci przeszukali szczecińskie mieszkanie Mateckiego i zabezpieczyli należące do niego komputery oraz telefony komórkowe (Matecki był wówczas radnym w Szczecinie i pracował w Ministerstwie Sprawiedliwości). Według nieoficjalnych informacji na zarekwirowanych nośnikach pamięci oprócz wielu materiałów o treści rasistowskiej, ksenofobicznej i antysemickiej miały być dokumenty partyjne, jak również materiały świadczące o udziale Mateckiego i Zbigniewa Ziobry w aferze hejterskiej wymierzonej w sędziów. Według moich ustaleń prokurator Młynarczyk miał zamiar przedstawić zarzuty współpracownikowi Ziobry. Nie zdążył. Śledztwo przejęła Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga, a do jego prowadzenia wyznaczono prokuratora Piotra Bednarza delegowanego z prokuratury rejonowej. Sprawa została umorzona, Młynarczyka przeniesiono do prokuratury

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 01/2024, 2024

Kategorie: Kraj