Tag "Andrzej Werblan"
Pół miliona zabitych oficerów Armii Czerwonej
Walki na froncie wschodnim świadczą bardziej o niezwykle zaciętej i okrutnej wojnie niż o szastaniu żołnierskim życiem Historia II wojny światowej obrosła licznymi mitami, najczęściej ukierunkowanymi politycznie. Oczywiście doszły one do głosu w medialnej wrzawie wokół 70-lecia zakończenia wojny. Największym wzięciem cieszyły się zaś te, które deprecjonowały wojenne sukcesy Związku Radzieckiego. Niewola w ostateczności Według najpopularniejszej i ostatnio często powtarzanej za Piotrem Zychowiczem wersji, Niemcy zmarnowały swoje pewne skądinąd zwycięstwo
Naród nie może zginąć – rozmowa z prof. Andrzejem Werblanem
Bez wywalczenia przez Gomułkę znacznej autonomii w stosunkach z Moskwą Gierkowskie otwarcie na Zachód byłoby niemożliwe Prof. Andrzej Werblan – historyk, wieloletni członek władz PZPR, w latach 1971-1982 wicemarszałek Sejmu, autor licznych prac dotyczących dziejów Polski Ludowej. Panie profesorze, niejeden może panu zarzucić, że na radzieckich czołgach wjechał pan do Polski, sprowadzając do niej komunizm. – Rzeczywiście, do Polski wracałem – z Syberii – w randze młodszego oficera w 1. Brygadzie Pancernej 1.
Świadek historii
Głównymi wyznacznikami politycznej orientacji Jerzego Urbana były realizm, silne poczucie rzeczywistości i niechęć do ideologicznej frazeologii Rozmowa rzeka Jerzego Urbana z Martą Stremecką to niewątpliwe wydarzenie wydawnicze. Wstępne jej rozdziały wzbudziły we mnie tęskne wspomnienia. Wojenne dzieciństwo Urbana toczyło się w moich przedwojennych stronach. Z okolic Trembowli wywodzi się moja rodzina, w Tarnopolu się wychowałem, Zbaraż był udręką moich corocznych wycieczek szkolnych. Ale nie o tym napiszę. Zatrzymam się na świadectwie historii, które daje
Liczenie strat – polemika z Eugeniuszem Janułą
Ilu radzieckich żołnierzy zginęło w operacji berlińskiej W interesującym skądinąd artykule Eugeniusza Januły o „wyścigu” trzech radzieckich marszałków do Berlina w ostatnich tygodniach II wojny światowej („Przegląd” nr 19) znalazły się informacje o wątpliwej ścisłości. Autor nie informuje o źródłach, ale odnosi się wrażenie, że korzysta z różnych, bardziej i mniej wiarygodnych. Z przekonaniem pisze np. o marsz. Koniewie: „był to skryty wróg Żukowa”. Raczej legenda i plotka niż prawda. Obaj marszałkowie zawdzięczali sobie życie. Po niepowodzeniach dowodzonego przez Koniewa
PPS to już tylko historia?
Nikt tak jak Witold Skrabalak nie przedstawił po 1989 roku obszernego zarysu dziejów ruchu socjalistycznego Polską Partię Socjalistyczną założono przed 118 laty. To szmat historii, więcej niż jedna epoka. Już pięć pokoleń uczestniczy w tej historii, po swojemu ją odbiera i opisuje. Książka Witolda Skrabalaka o polskich socjalistach w XX w. jest spojrzeniem z pozycji ostatniej generacji ruchu i przez pryzmat warunków współczesnej Polski. Autor w młodości związany z tradycją PPS (OM TUR), później działacz ZMP i PZPR, po 1989 r.
Totalitaryzm – autorytaryzm
Lech Mażewski rozważa dzieje PRL z pozycji konstytucjonalisty i badacza ustroju politycznego i dzięki temu wnosi bardzo wiele nowego Lech Mażewski należy do znakomitego, choć bardzo wciąż nielicznego grona autorów piszących o Polsce Ludowej rzeczowo, a nie agitacyjnie, starających się jej rzeczywistość zrozumieć, a nie jedynie potępić i wykląć, używających pojęć w ich poznawczym i przyjętym w nauce sensie, a nie w wersji posolidarnościowej nowomowy. Ideę przewodnią ostatniej książki precyzyjnie wyłożył sam w sumującym rozważania rozdziale: „W okresie
Rosjanie pod Warszawą
Jeszcze na początku 1945 roku Wehrmacht był pierwszą potęgą militarną świata Przed paroma miesiącami ukazała się w Polsce od dawna znana na Zachodzie praca wybitnego francuskiego historyka wojskowości Philippe’a Massona „Historia armii niemieckiej 1939-1945” (polski tytuł: „Armia Hitlera 1939-1945”) w opracowaniu naukowym i z posłowiem Pawła Wieczorkiewicza. Znajdujemy w niej wnikliwe i kompetentne oświetlenie wszystkich aspektów dziejów niemieckiego oręża w II wojnie światowej. Zwracają uwagę interpretacje odmienne od powszechnie przyjętych. Można zarzucić autorowi
PRL bez teczek
Prof. Słabek co chwila zaskakuje czytelnika spostrzeżeniami, które idą na przekór obiegowym opiniom Kiedy przed rokiem przygotowywałem do publikacji drugie wydanie „Stalinizmu w Polsce”, w posłowiu wyraziłem ubolewanie z powodu braku prac z zakresu historii społecznej Polski Ludowej. Okazało się, że już dojrzewa, że lada dzień ukaże się taka praca, i to o wielkiej wadze poznawczej, w wymiarze fundamentalnym. Podkreślić należy bardzo bogate podstawy źródłowe tej pracy, solidny, wręcz pedantyczny warsztat naukowy. Zauważmy: prof. Henryk Słabek obszedł
Pamflet na rzeczywistość
Polskę Ludową obalały jej własne zbuntowane dzieci, sarmacka prawica dosiadła się do stołu zwycięzców Najnowszej książce Andrzeja Wasilewskiego należy się poważna merytoryczna rozmowa. Logicznie wyróżniają się trzy obszary rozważań ujęte w rozdziały: pierwszy o transformacji ustrojowej, czyli o solidarnościowej rozprawie z dziedzictwem PRL; drugi – o obliczu politycznym i ideologicznym obozu rządzącego po transformacji i wreszcie trzeci, zarysowany szkicowo – prognoza szans lewicy. Poznawczo największą wagę przywiązuję do rozważań o transformacji.
Dlaczego zniknął Bajbakow
Czy można wierzyć zeszytom generała Anoszkina odnoszącym się do stanu wojennego? Media elektroniczne i część prasy robią sensację wokół \”nowych\” zeszytów radzieckiego gen. Wiktora Anoszkina, który w charakterze adiutanta towarzyszył marszałkowi Wiktorowi Kulikowowi, naczelnemu dowódcy zjednoczonych sił zbrojnych Paktu Warszawskiego w czasie pobytu w Polsce od 7 do 17 grudnia 1981 r. W 1997 r. Anoszkin razem z Kulikowem uczestniczył w międzynarodowej konferencji w Jachrance na temat polskiego kryzysu lat 1980-1982. Pod koniec konferencji pokazał swój służbowy









