Tag "społeczeństwo"

Powrót na stronę główną
Felietony Roman Kurkiewicz

Mamy marzenia: batożenie, dożywocie, śmierć

Kiedy już Walter Lippmann odkrył do końca istnienie opinii publicznej (słynna książka pod tym tytułem wydana w 1922 r.), życie publicystów i polityków stało się łatwiejsze. Doskonalone wyniki badań dorzucały nowego paliwa do niekończącego się nigdy sporu o to, jacy chcemy być, co myślimy o sobie, a co – i to ważniejsze – myślimy o innych: ich życiu, wyborach, myśleniu, poglądach, ubiorze, fryzurze, domu, samochodzie, pracy, podatkach, wyborze szkoły dla pociech, Hitlerze i Stalinie, wojnie,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sylwetki

Prof. Walicki o generale Jaruzelskim

Odpowiedzialność Generała i małość polityków prawicy W „Dziennikach” prof. Andrzeja Walickiego znalazło się niemało zapisków odnoszących się do gen. Wojciecha Jaruzelskiego, do podjętej przez niego decyzji o stanie wojennym, do okresu jego rządów i do życia po rezygnacji z prezydentury. Poniższy tekst jest fragmentem zapisków, które znalazły się w rozdziale „Generał” w wydanej przez PRZEGLĄD książce „PRL i skok do neoliberalizmu. Jaruzelski. Solidarność. Zdrada elit” pod redakcją Joanny Schiller-Walickiej i Pawła Dybicza.   10 XI 2006 Po lekturze książki Generała

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Zmęczeni zdalnym studiowaniem

Większość studentów mówi „nie” dalszej nauce online, tak nie da się wykształcić lekarza czy architekta Podsłuchane w tramwaju: – Pracuję teraz na uczelni niepublicznej. Da się ciągnąć zajęcia ze studentami równolegle. Jednej grupie włączam film, do drugiej mówię. I na odwrót. Podreperowałem budżet domowy. Studenci są zadowoleni z mojej pracy. Być może akurat w przypadku tego nieleciwego wykładowcy studenci są zadowoleni. Ale jeśli coś takiego uprawiają akademicy, których kompetencje cyfrowe są mierne, studenci czują, że ktoś ich robi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia Z dnia na dzień

Czy Polacy zapomną o niedotrzymanych obietnicach PiS?

Czy Polacy zapomną o niedotrzymanych obietnicach PiS? Piotr Cykowski, Akcja Demokracja Powodów do dobrej pamięci mieszkanek i mieszkańców Polski jest wiele, zaczynając od tragedii, jaką było niespełnienie zapowiedzi wzmocnienia systemu ochrony zdrowia, czego efektem była m.in. ogromna liczba zgonów na COVID-19. Śmierć bliskich osób na pewno w wielu rodzinach zostanie zapamiętana na długo, tak jak nie wybaczą władzy pielęgniarki i położne, od których ta konsekwentnie się odwraca. Rząd PiS może wręcz przejść do historii jako ten, który upadł

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Wielka samotność w domach opieki

Mieszkańców placówek opieki społecznej zabija wcale nie covid, ale tęsknota za bliskimi – Pani Halinka, dziarska, rozmowna, lubiłem ją, w pandemii zaczęła się robić niekontaktowa – błędny wzrok, kiwanie. Umarła na samotność. Pani Kasia – rozpierała ją energia, tak samo, ciach i jej nie ma. Pan Rysiu, tyle razy do mnie mówił: tak tęsknię za wnukami, tak chcę ich uściskać. Nie zdążył – opowiada Kazimierz, chory na reumatoidalne zapalenie stawów. Umysł jak brzytwa, ciało w rozsypce.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Polska bez celu

Obserwowanie Polski jest zajęciem kłopotliwym, stresującym i niepomiernie jałowym. Wnioski z obserwacji nie kleją się w żadną całość (można by oczywiście skontrować, że całość jest przereklamowana, dlaczegóż miałyby się kleić, łączyć, tworzyć całość?). Jak powiedzieliby tomiści (popłucznicy Arystotelesa zapośredniczeni w średniowiecznym Tomaszu z Akwinu, tytanie katolickiego intelektu, który na koniec swojego pracowitego i płodnego – intelektualnie – żywota miał stwierdzić, patrząc na dziesiątki grubaśnych jak on sam woluminów: „Wszystko to słoma”), szwankuje teleologia, czyli

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Wywiady

Pchnąć gospodarkę na nowe i ciekawe tory

W Komisji Europejskiej rządzi dziś nie liberalizm ani socjalizm, ale synteza jednego z drugim Dr Tomasz Makarewicz – juniorprofessor na Uniwersytecie w Bielefeld. Zajmuje się ekonomią behawioralną, makroekonomią i stabilnością makrofinansową. Działa w grupie eksperckiej Dobrobyt na Pokolenia. Co myśli ekonomista, gdy słyszy: europejski Fundusz Odbudowy? – Niby nic nowego, bo przecież wiedzieliśmy, że coś podobnego musi się stać i że właśnie taki pakiet fiskalny będzie konieczny do odbicia się europejskich gospodarek. Ale mamy w tym projekcie element nowości.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Wojciech Kuczok

Rakowiec, 12 maja, godzina 14.05

Pociąg gwałtownie hamuje, gitara się przewraca, brzdęk z piskiem, zaraz potem cisza i stanie. Po paru minutach głowy się podnoszą znad smartfonów oraz lektur papierowych, w moim przypadku znad jednego i drugiego, bo właśnie czytam „Pełnię nieszczęścia” i postanowiłem wyszukać w sieci zdjęcie matki Handkego. No, w każdym razie tych parę minut stania to już jest sygnał złowrogi, to jest stanie zapowiadające kierownika pociągu, który za chwilę będzie szedł wzdłuż wagonów i oznajmiał: koniec jazdy.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Zdrowie

Pigułka, która zrobiła rewolucję

Kobieta stosująca antykoncepcję staje się wolnym człowiekiem Dr Alicja Długołęcka – seksuolożka, edukatorka seksualna, autorka książek, takich jak „Seks na wysokich obcasach”, „Zwykła książka o tym, skąd się biorą dzieci” czy „Edukacja seksualna”, oraz licznych publikacji naukowych. Wykłada na Wydziale Rehabilitacji AWF w Warszawie oraz na Podyplomowych Studiach Wychowania Seksualnego na UW. Pracuje w Centrum Terapii Lew-Starowicz. Właśnie minęło 55 lat, od kiedy w Polsce pojawiła się pigułka antykoncepcyjna. Dostatecznie długo, by stała się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Mieszkaniowe baju baj

To jest stały element gry polityków z Polakami. Odkąd pamiętam, każda ekipa obiecywała budowę mieszkań. Przed wyborami. I choć minęło tyle lat, nikomu nie udało się zbliżyć do rekordów z czasów Gierka. Gdzie spojrzeć, stoją bloki z lat 70. i 80., a 20-letnie budynki na warszawskim Ursynowie i w wielu innych miastach sypią się na potęgę. Efektem wolnego rynku są błyskawiczne fortuny wycwanionych deweloperów i dożywotnie kredyty mieszkaniowe, które ludzie będą spłacać, mieszkając w blokach do remontu. Gdyby zebrać

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.