Archiwum

Powrót na stronę główną
Felietony Piotr Żuk

Nowy wspaniały świat

Kapitalizm w epoce konsumpcjonizmu otwartą przemoc stosuje wobec wybranych grup i środowisk. Zdecydowanej większości nie trzeba przymuszać do właściwych postaw i odpowiednich sposobów myślenia. Wystarczy uwodzenie różnymi obietnicami, aby machina systemu nie zatarła się na skutek masowej odmowy udziału w nim. Świecidełek i obietnic, którymi można kusić obywateli konsumentów, jest wiele – wciąż nowe gadżety na półkach marketów, zaspokojenie nieograniczonych potrzeb konsumpcyjnych, uczestnictwo w igrzyskach kultury masowej.Maks Weber wierzył, że racjonalny i nowoczesny

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Ludwik Stomma

Cham chamem

Zakłócenie wykładu Zygmunta Baumana na Uniwersytecie Wrocławskim to kolejny wyczyn naszych bojówkarzy „narodowych”. Władysław Bartoszewski nazwał ich „motłochem”, z czym oczywiście trudno się nie zgodzić, ale co jednocześnie niczego nie wyjaśnia. Dla mnie są to raczej ogłupiałe mięśniaki, kompletnie zagubione w trudnej rzeczywistości. Zacznijmy od „ideologii”. We Wrocławiu skandowali oni przede wszystkim, że „na drzewach zamiast liści mają wisieć komuniści”. Można to rozważać w kategoriach ad personam albo generalnych. Jeżeli chodzi o osobę Baumana, to adres zupełnie chybiony.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Blog

Jest super?

Z BLOGOSFERY 10 czerwca br. w samorządzie rejonu wileńskiego po raz 18. odbyła się konferencja rejonowego oddziału Związku Polaków na Litwie „Polskie dziecko w polskiej szkole”. Oficjalnie poświęcona problemom związanym z działalnością placówek oświatowych w rejonie wileńskim, chociaż dotychczas tradycją konferencji były raczej panegiryki na cześć lokalnych działaczy oświatowych, a nie refleksja nad stanem i przyszłością polskiej oświaty na Litwie. „Tygodnik Wileńszczyzny” opublikował właśnie referat wygłoszony podczas konferencji przez wicemera Jana Gabriela Mincewicza. W swoim przemówieniu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Co cztery żony, to nie jedna

Lekcja pierwsza: poligamia jest pyszna. Lekcja druga: poligamiści są czarujący Muzułmanie mają inną technikę powstrzymywania wiernych przed pozamałżeńskimi przygodami: poligamię. Jeśli religijny mężczyzna nie potrafi dochować wierności jednej żonie, to może dochowa jej czterem? Postanowiłam zbadać, jak ta metoda sprawdza się w Indonezji, gdzie mieszka największa populacja muzułmanów. Niecałe 24 godziny po przylocie byłam już w mieście Solo na Jawie i siedziałam przed samozwańczym indonezyjskim królem poligamii – Puspo Wardoyo. Byłam

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Książki

Brigitte Bardot już się nie pokazuje

Żyje i jest użyteczna. Ma wszystkie wady i zalety Francuzów. Jej słabości rzucają się w oczy. Czasami zachowuje się z wyższością, pogardliwie Ukryta wśród wspaniałej roślinności strojna kaplica góruje nad morzem. Przed wejściem kamienna ławka zacieniona gałęziami sosny, między którymi widać usiane cekinami blasku Morze Śródziemne. Na południe – latarnia morska Camarat, gdzie dzień i noc czuwają strażnicy. Na północ – przylądek Capon, który zanurza się w morzu. W tym miejscu słychać regularny

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Jestem ze Śląska – rozmowa z Arturem Rojkiem

Być Ślązakiem i pochodzić stąd to rodzaj dumy. Nie każdy region może się chwalić czymś takim Największa niespodzianka tegorocznego OFF Festivalu to wspólny występ alternatywnego zespołu Mitch & Mitch i Zbigniewa Wodeckiego. Skąd ten pomysł? – Pomysł narodził się cztery lata temu. Rozmawialiśmy z Maciem Morettim, członkiem formacji Mitch & Mitch, multiinstrumentalistą i grafikiem, o jego fascynacjach muzycznych. Okazało się, że ceni album Zbigniewa Wodeckiego z 1976 r. Początkowo pomyślałem, że to żart.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Program obchodów 70. rocznicy banderowskiego ludobójstwa na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej w latach 1939-1947

10 lipca 2013 r. godz. 12.00 – odsłonięcie tablicy poświęconej Zygmuntowi Janowi Rumlowi na fasadzie pałacu Rembielińskiego w Warszawie, przy Al. Ujazdowskich 6A, będącego siedzibą Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych. 11 lipca 2013 r. godz. 12.00 –

Kultura

Rumuńskie kino a sprawa polska

Dlaczego film rumuński święci triumfy na festiwalach, a o nagrodach dla naszych reżyserów już zapomnieliśmy Ostatnimi czasy film rumuński bryluje na europejskich salonach festiwalowych, seryjnie zdobywa nagrody w Cannes i w Berlinie, wzbudza podziw zachodnich koneserów oraz słabo tylko maskowaną zazdrość w Polsce i w Czechach. Zapomnieliśmy już, kiedy nagradzano nasze filmy na wielkich międzynarodowych imprezach filmowych, podobnie zresztą jak Czesi, fetowani w drugiej połowie lat 60. A przecież mieliśmy aż dwie potężne fale artystycznego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Kogo uwiera Tysiąc

To nie była rozmowa równej z równą. Z jednej strony Magdalena Rigamonti, dziennikarka tygodnika „Wprost”, a z drugiej Alicja Tysiąc, kobieta po wielu przejściach. Przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka udowodniła na swoim przykładzie, że polska ustawa antyaborcyjna jest fikcją. To oczywiście nie mogło się podobać środowiskom kościelnym i prawicowym. Tysiąc stała się celem niezwykle chamskich i obelżywych ataków. Z obelgami, które na nią spadały, próbowała walczyć. Wygrała proces z „Gościem Niedzielnym”. Ma proces z Tomaszem Terlikowskim. Ale przecież dobrze wiadomo,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

IPN nie daje zapomnieć (o sobie)

Jeszcze dwa miesiące, a Instytut Pamięci Narodowej wystrzeli z sensacją. Na razie prokurator Marcin Gołębiewicz, naczelnik Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu warszawskiego oddziału IPN, umiejętnie dawkuje napięcie. Po niespełna pięciu latach niestrudzonej pracy i ogromnych wysiłków pionu śledczego IPN za skromne pół miliona złotych dowiemy się pełnej i najprawdziwszej prawdy o katastrofie w Gibraltarze 4 lipca 1943 r., śmierci gen. Władysława Sikorskiego i osób mu towarzyszących. IPN to w Polsce potęga, trzeba poważnie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.