Archiwum

Powrót na stronę główną
Sylwetki

Pamiętamy o KTT

Pięć lat temu, 30 marca 2010 r., odszedł Krzysztof Teodor Toeplitz. Mistrz. Postać światowego formatu. Wybitny człowiek kultury i mediów. Z dorobkiem plasującym go we wszystkich znaczących encyklopediach. Autor książek, scenarzysta, twórca programów telewizyjnych, publicysta, a przede wszystkim felietonista. Niezwykle utalentowany. Jeden z największych w całej historii polskiego felietonu. Był filarem naszego tygodnika, a wcześniej „Przeglądu Tygodniowego”. Jego felietony z cyklu „Kuchnia Polska”, a później „Odloty” były kochane przez czytelników za erudycję, odwagę

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Pachnie wojną

Czekam, kto pierwszy powie, że należy się nam broń atomowa, że tylko wtedy będziemy bezpieczni Najgorszy pokój jest lepszy od najlepszej wojny. Czytam wiele bardzo krytycznych opracowań o stanie spraw naszego globu i ludzkości, o ociepleniu i złym stanie środowiska, o rozrastającej się pladze bezrobocia, o rosnącym z roku na rok rozwarstwieniu dochodów i skrajnej nędzy miliarda naszych braci. Reakcje rządów i organizacji międzynarodowych są niewspółmiernie słabe wobec narastających zagrożeń. Ostrzegawcze głosy profesorów uniwersytetów zagłusza

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Od czytelników

Listy od czytelników nr 14/2015

Wybory elektoratów Prof. Piotr Żuk w felietonie „Poza spojrzeniem kamerdynera: lewica 2020” (PRZEGLĄD nr 13), pisząc o nudnej i pozbawionej jakiejkolwiek wizji politycznej kampanii wyborczej, zauważył: „A wystarczyłoby zorganizować społeczną kampanię wokół kwestii żałośnie niskich płac w Polsce czy podziału środków z PKB, aby przerwać rządową propagandę. Więcej redystrybucji, mniej manipulacji – tak mogłaby wyglądać lewicowa taktyka. Tylko kto ją ma zorganizować? Raczej nie ci, którzy myślą jedynie o tym, aby samemu nie wypaść z polityczno-partyjnego obiegu”.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Przyszłość widzę w jasnych barwach

Dziś w kolarstwie nie ma cyborgów wygrywających wszystkie wyścigi Czesław Lang – ur. 17 maja 1955 r. Były kolarz torowy i szosowy. Wicemistrz olimpijski w wyścigu indywidualnym na szosie (Moskwa 1980 r.). Dwukrotny medalista w drużynie szosowych mistrzostw świata (brąz 1977 r. i srebro 1979 r.). Wielokrotny mistrz Polski i zwycięzca Tour de Pologne w 1980 r. Pierwszy zawodowiec w polskim kolarstwie, startował we włoskich teamach GIS Gelati-Campagnolo, Carrera-Inoxpran, Del Tongo-Colnago, Malvor-Sidi-Colnago. Od 1993 r. dyrektor generalny Lang Team i Tour de Pologne.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Peleton z „Kwiatkiem” na czele

W historii polskiego kolarstwa rok 2014 był jednym z najlepszych. Teraz rozpoczyna się wielkie tegoroczne ściganie Niektórzy myślą, że kolarstwo to taka przyjemna jazda na rowerku. Bzdura. To wielki wysiłek, wyrzeczenia i kraksy. Poharatane nogi, poważne kontuzje. Ból i wycieńczenie. Tak na serio to ciągła walka z samym sobą. (Rafał Majka dla RMF 24) Pięć rund przed finiszem nad hiszpańską Ponferradą zaczęło mocno padać. Trasę wyścigu męskiej elity na kolarskich mistrzostwach świata wytyczono na okręgu o długości

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Zdrowie

Umiar znaczy długowieczność

Zgodnie ze współczesną wiedzą, życie człowieka powinno trwać 122 lata Prof. Krzysztof Krzystyniak – absolwent Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie ukończył biochemię, a specjalizował się w immunologii i toksykologii. Długoletni wykładowca na Uniwersytecie Quebec w Montrealu. Jako toksykolog wykonywał ekspertyzy dla kanadyjskiego Ministerstwa Zdrowia. Pracował także na wielu uniwersytetach w innych krajach, m.in. w Indiach i w Nowej Gwinei. Jest autorem ponad 100 prac naukowych i kilkunastu książek, m.in. „Toksykologia żywności”, „Odtruwanie człowieka”, „Chemia szarych komórek”, „Naturalne

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Tomasz Jastrun

Złoty niezłoty

Czy media nie ponoszą części winy za stan naszej sceny politycznej? Promują postacie kuriozalne, gdyż te zapewniają spektakl i oglądalność. PiS specjalizuje się w hodowli szczególnej odmiany cynika. Jacek Kurski, Adam Hofman czy Marcin Mastalerek – cała trójka jak spod sztancy. Wśród nich uwija się obsesyjny poseł Błaszczak, zakleszczony w sobie, zwany przeze mnie bladaczką. I pomyśleć, jak wiele jeszcze dni pozostało do końca kampanii prezydenckiej. Schowanie Antoniego Macierewicza jest kolejnym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Na drugiej linii frontu

Dziesiątki wolontariuszy pomagają przetrwać rodzinom ukraińskich żołnierzy Jest piąta rano. W dżdżysty poranek gospodarz krynickiego pensjonatu Zosia już nie śpi. Wysoki mężczyzna w czarnym dresie smaży w kuchni jajecznicę. To Artur Niemczyk, wolontariusz polsko-ukraińsko-czeskiej Fundacji Braterstwo. Tuż po śniadaniu pojedzie po raz nie wiadomo który na Ukrainę. Jego srebrny opel jest załadowany po sufit. Tym razem ukraińskie dzieci dostaną pampersy, leki i zabawki, a ich ojcowie walczący na froncie termobieliznę, ciepłe skarpety i żywność. Po drodze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Malmö, nowa dzielnica Kopenhagi?

Władze Kopenhagi proponują, by wyspa Zelandia i szwedzka Skania stały się jedną aglomeracją kopenhaską – Rozmiar ma znaczenie! – przekonuje burmistrz Kopenhagi Frank Jensen. I proponuje, by leżąca w Szwecji Skania stała się częścią wielkiej aglomeracji kopenhaskiej. – Chcemy stworzyć coś wyjątkowego. Wspólną tożsamość, z którą będą się identyfikowali mieszkańcy całego regionu – dodaje. Podbój po nowemu Dania i Szwecja przez wieki toczyły krwawe boje o położoną na południu Półwyspu Skandynawskiego Skanię.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Piotr Żuk

Pokój pod lufą karabinu

„Brązowe buty dla całej grupy, wojsko czeka, wita z daleka” – słowa dawnej antywojskowej piosenki Kazika Staszewskiego mogłyby brzmieć dziś nieco inaczej pod presją polskich mediów i ekipy rządowej wzywających do powszechnej mobilizacji oraz obrony kraju amerykańskimi rakietami przed najeźdźcą ze Wschodu. Np.: „Brązowe buty dla całego kraju, witamy w militarnym raju. Tomahawk już czeka, F16 strzela z daleka, z ministrem Siemoniakiem w jeden tydzień na Kremlu siądziemy okrakiem. A że to plan marny? Ale za to kraj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.