Archiwum
Fundusz na zaś
Do najbliższej niedzieli można w serwisie Zrzutka.pl wesprzeć „pozew przeciwko TVP”. Inicjator zbiórki uczciwie policzył koszty, zanim się zwrócił o datki do opinii publicznej. Wyszło mu, że potrzeba niewiele ponad 6 tys. zł, aby zapłacić za wszystko, czego wymaga procedura złożenia pozwu sądowego przeciwko „Wiadomościom” TVP 1 za umieszczenie w tej audycji 10 czytelnych portretów (wraz z danymi osobowymi) uczestników demonstracji z początku lutego tego roku przeciwko kłamstwom TVP. Obrony poszkodowanych
Dziewięć lat kłamstw smoleńskich. I wystarczy
Miliony Polaków padły ofiarą oszustów i mitomanów. Najwyższa pora wyjść z tej mgły To już dziewięć lat. Dziewięć lat od katastrofy w Smoleńsku i dziewięć lat kłamstw. Wmawiania, że bomba, że wybuch, zamach itd. Katastrofa smoleńska okazała się też katastrofą społeczeństwa. Nie tylko podzieliła Polaków, ale wepchnęła znaczną ich część w otchłań nierzeczywistych spekulacji, podejrzeń, wrogości. Rozum ustąpił miejsca mitom. Okrzykom o zdradzie. Z perspektywy czasu dobrze widać, czemu ta wojna polsko-polska miała służyć. Okazała się
Paraliż postępowy
Wstyd się przyznać, ale w sprawach publicznych praktykuję czasami pocieszanie się cudzymi nieszczęściami, dlatego proszę mojego kolegę w Waszyngtonie, by napisał, jak widzi Donalda Trumpa. Odpowiada: „Nie mam żadnych wątpliwości, że jego rządy będą miały katastrofalne konsekwencje dla Ameryki i w znacznej mierze dla świata. Szczególnie jeśli wygra wybory ponownie, na co wiele wskazuje. Nie wiem, czy potrafię wyliczyć wszystkie przymiotniki opisujące Trumpa: psychopata, rasista, hejter, półgłówek, prostak, cham, egomaniak. Patentowany kłamca
Życie codzienne w Rijadzie
Wspomnienia z placówki dyplomatycznej Życie dyplomatyczne w Rijadzie było bardzo aktywne ilościowo, generalnie nudne i jałowe merytorycznie. Przyjęcia narodowe z zaproszeniami „z rozdzielnika” i na stojąco przypadały właściwie co drugi dzień i w znakomitej większości miały ten sam scenariusz: jeden z kilku luksusowych hoteli, identyczny skład szefów placówek, słaba reprezentacja gospodarzy i powtarzalne menu. Na dodatek to godne pożałowania krojenie nożem tortów w barwach narodowych i niekiedy z godłem. Oczywiście na przyjęciach poza terenem placówek nie podawano alkoholu,
Szatkowanie badań naukowych
…a odkrycie młodego Pasteura Z przyjemnością przeczytałam wywiad z prof. Krzysztofem Kicińskim „Nie mieszać w nauce” (PRZEGLĄD nr 9). Dziękuję za trafną diagnozę choroby pod nazwą punktoza. Nie znałam dotychczas tego określenia. Ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce oraz towarzyszące jej akty prawne wytworzyły w naszej nauce nową sytuację. Początkowo sama z zadowoleniem przyjęłam nowo powołaną dyscyplinę zootechnika i rybactwo. Uznałam, że ryby jako zwierzęta powinny być razem z inną hodowlą zwierzęcą, a więc z zootechniką, co dotychczas nie miało
Dlaczego PiS upiera się przy wysłaniu Anny Zalewskiej do Brukseli?
Dlaczego PiS upiera się przy wysłaniu Anny Zalewskiej do Brukseli? Dr hab. Rafał Matyja, politolog, WSIiZ w Rzeszowie Nie wiem. Najbardziej prawdopodobne jest to, że na jakiejś personalnej szachownicy na Nowogrodzkiej wyszło, że jako minister już się nie przyda, ale powinna zostać nagrodzona za oddanie, z jakim wypełniła misję likwidacji gimnazjów. To ważny sygnał dla innych: jeżeli będziecie lojalni, możecie liczyć na nagrodę w spółce skarbu państwa, co spotkało minister Małgorzatę Sadurską z kancelarii prezydenta Dudy,
Obiecujemy, przekupujemy, rządzimy
Przejechali się po mnie niektórzy czytelnicy komentarza „Kłamstwa w interesie gigantów” (PRZEGLĄD nr 14). Uważają, że nie ma co wojować z tymi firmami, bo najważniejsza jest obrona wolności w internecie. Wolności, której rzekomo zagraża dyrektywa unijna. Piszę rzekomo, bo swojej oceny pożytków z niej płynących nie zmieniam. Użytkownicy internetu niczego nie stracą. A to, że właściciele gigantów muszą wreszcie płacić twórcom, jest oczywistą koniecznością. Głosicielom poglądu, że wolność internautów jest zagrożona, przybył nowy sojusznik. Do tej pory kompletnie od tej strony nieznany.
Efekt Franciszka
Kiedy opadły emocje związane z wyborem, okazało się, że nie wiadomo, jakim będzie papieżem Zasadniczo życie papieża diametralnie różniło się od życia w ubóstwie, jakie postulował św. Franciszek. Papiestwo to pompa i ceremoniał, to buty z czerwonej skóry i aksamity lamowane gronostajem; to próby skrytobójstwa i pancerne samochody; to władza i potęga (…). Papież może sobie zrezygnować z limuzyny i jeździć autobusem, ale czy wolno mu odrzucać całą tradycję instytucji, którą przyszło mu rządzić? Jako kardynał Jorge Bergoglio otwarcie wyrażał swoją
Tak mówić, aby nie powiedzieć
W komunikacie Konferencji Episkopatu Polski (bełkocik zajmujący odczytującemu ponad kwadrans) jest mowa o „wykorzystywaniu dzieci” przez osoby duchowne. Gdyby ktoś nie wiedział, że chodzi o wykorzystywanie seksualne, z tekstu komunikatu by się nie dowiedział. Mógłby myśleć, że chodzi o wykorzystywanie przy pracy, intelektualne albo jeszcze inne. Instytucjonalny Kościół przeprasza za to, że dzieci były wykorzystywane przy robieniu zakupów, przy noszeniu ławek albo wykorzystywane były ich prace przy pisaniu kazań? To ostatnie, jeśli wziąć pod uwagę poziom homilii, mogłoby
Prosto z mostu
A gdyby tak raz, od święta, odłożyć na półkę, do późniejszego rozpatrzenia, sprawy o wszelkich odcieniach szarości czy „dyskusyjności” i w jednym, wyjątkowym felietonie wypunktować tylko te czarno-białe, niebudzące żadnych logicznych, prawnych czy metodologicznych wątpliwości? „Koń jaki jest, każdy widzi”, pisał dziekan rohatyński ks. Benedykt Chmielowski w „Nowych Atenach” – „mądrym dla memoryału, idiotom dla nauki, politykom dla praktyki, melancholikom dla rozrywki” erygowanych. I tak rzeczywiście jest. Ba, na tym opiera się właściwie nasza cywilizacja. Można zakładać, że istnieją









