Wpisy od Radosław S. Czarnecki
Salony nie lubią prawdy
Negacja dokonań Polski Ludowej odbiera sens i dorobek życia milionom ludzi Ludzie ograniczeni, a przy tym fanatycy, są plagą ludzkości. Biada państwu, w którym tacy ludzie mają władzę. Są nietolerancyjni i pozbawieni wszelkich skrupułów. Uważają, że cały świat
Historia Iraku i 1 marca nad Wisłą
Komu przysługuje miano bohatera, a komu terrorysty i bandyty? Wiosną 2016 r. mija 13 lat od ataku Zachodu na Irak. Polska brała czynny udział w haniebnym najeździe na ten kraj. Jak pisze arabista prof. Marek Dziekan w książce „Historia Iraku”, zajęcie
POPiS
W n-rze PRZEGLĄD-u 5/839/2016 z dn. 1-7.02 br. prof. Bronisław Łagowski w swym komentarzu „Rozdwojenie czy jedność” pisze de facto o tworze od lat nazywanym przeze mnie – POPiS-em. To konglomerat prawicowo-konserwatywno-klerykalnych przekonań (z różnymi odcieniami i intensywnością manifestacji tych poglądów) będący klonem
Homo contrreformaticus wiecznie żywy
Polemika z prof. Andrzejem de Lazarim Historycy służą zawsze władzy, bo od niej biorą pieniądze. prof. Aleksander Krawczuk Znakomity historyk, przedstawiciel krakowskich stańczyków i konserwatywnej myśli historyczno-politycznej, Józef Szujski (1835-1883), miał zauważyć, że „fałszywa historia jest mistrzynią fałszywej
Błogosławieństwo dla nacjonalistów
Chorwacki episkopat gloryfikuje zbrodniarzy wojennych Część Serbów wybijemy, część wygnamy, a resztę, która musi przyjąć religię katolicką, włączymy do narodu chorwackiego… Wszystkie nasze poczynania wynikają z wierności wobec religii i Kościoła katolickiego. Mile Budar, polityk
„ONI” wrócili…
…bo elity władzy i mediów oderwały się od społeczeństwa Podstawową instytucją polskiej inteligencji było zawsze swoiste getto społeczno-towarzyskie. prof. Józef Chałasiński Wmawiało się (i nadal wmawia) tzw. ludowi, że dychotomiczny podział na ONYCH (czyli władzę) i NAS
IPN-owska profanacja w KL Gross-Rosen
Wystawa w obozie koncentracyjnym to relatywizacja faszyzmu, nazizmu i hitleryzmu Istnieje charakter czarny, charakter słaby, charakter nieugięty, zwierzęcy, dziecinny, bydlęcy, tępy, fałszywy, błazeński, matacki, despotyczny. Marek Aureliusz, „Rozmyślania” Odwiedziłem ostatnio muzeum obozu koncentracyjnego
Chłodne spojrzenie na Kijów
W interesie Polski i Polaków wcale nie leży silna, europejska Ukraina. Ta myśl jest dziś dla polskich elit niepodważalnym aksjomatem naszej polityki wschodniej. Aksjomatem wynikającym częściowo z rusofobicznej mentalności i ciągle żywych, kontrreformacyjnych tendencji. Aksjomatem przyjętym a priori przez wszystkich bez dyskusji i zastanowienia się nad jego wyrazem we współczesnym, zglobalizowanym świecie. Uczynienie Ukrainy krajem silnym wymagałoby wielu dekad i długotrwałych procesów społecznych, gospodarczych i politycznych. Nie mamy na nie czasu ani funduszy. W dzisiejszej sytuacji Unii Europejskiej kolejny kraj do podziału malejących dóbr oraz funduszy pomocowych byłby zapowiedzią jej totalnej katastrofy.
Świętowit wyrzucony ze Ślęży
Z holu Domu Turysty PTTK na szczycie Ślęży, 30 km na południe od Wrocławia, 26 października usunięto replikę posągu Świętowita – czołowego bóstwa z panteonu dawnych Słowian. Został on tam postawiony przez polskich wyznawców przedchrześcijańskich wierzeń w 2010 r. jako pewien symbol i znak tego, czym była niegdyś góra. Jak informują owe wspólnoty w internecie, haniebny, iście średniowieczny czyn, przejaw religijnego fanatyzmu i nietolerancji, dokonany został pod naciskiem miejscowego proboszcza, ks. prałata Ryszarda Staszaka.
Skandal we Wrocławiu
Wrocław, przyszła Europejska Stolica Kultury, jest po Białymstoku najbardziej zarażonym faszystowską ideologią miastem III RP. Ci młodzieńcy „zamawiający pięć piw”, ogoleni na łyso i napakowani anabolikami są produktem polskiego systemu edukacji i narracji medialnej. To autentyczna katastrofa, że na uczelnię w wolnym i demokratycznym kraju, członku Unii Europejskiej, muszą wchodzić oddziały policji, aby można było przeprowadzić wykład. Zbieramy owoce obojętności elit wobec zjawiska prawicowego, nacjonalistycznego ekstremizmu – refleksje uczestnika gorszących zajść.