Kraj
Świat pod żaglami
Żeby zdobyć medal Cutty Sark, nie wystarczy szybko żeglować. Trzeba umieć pomagać innym na morzu Wielka, efektowna parada armady żaglowców i jachtów była preludium do pierwszego etapu regat Cutty Sark 2000 na trasie Gdańsk-Helsinki. Drugi etap tzw. żegluga towarzyska Helsinki-Mariehamn kończy się po południu w poniedziałek, 17 lipca. Trzeci etap regat ze Sztokholmu rozpocznie się 26 lipca. Finał Cutty Sark 2000 we Flensburgu zaplanowano na 7 sierpnia. Do Gdańska przypłynęło
Literaci bezdomni?
Dom Literatury grozi zawaleniem, a nikt nie chce dać pieniędzy na remont Nad środowiskiem literackim zawisły czarne chmury. Ich siedziba – Dom Literatury przy Krakowskim Przedmieściu – znowu jest zagrożona. Przypomnijmy, że w Domu Literatury mieszczą się trzy organizacje środowiskowe: Związek Literatów Polskich, Stowarzyszenie Pisarzy Polskich oraz Polski Oddział Pen Clubu. To miejsce trwale wpisało się w mapę kulturalną stolicy. Tu przyjeżdżają zagraniczni pisarze, by prezentować swój dorobek, tu odbywają się konferencje
Jak Pani/Pan ocenia działanie ministra Ujazdowskiego?
Olga Lipińska, reżyser Nie zauważyłam, że minęło już sto dni ministrowania pana Ujazdowskiego. Nie wiem, co on robi, nie widać jego działalności. Poprzednia pani minister była groteskowa, Zdzisław Podkański zabawny – nieboszczyków wzywał na dywanik, a pan Ujazdowski jest nijaki. To Pan Nikt. Nie zauważyłam, kiedy przyszedł, nie zauważę, kiedy odejdzie. Janusz Odrowąż-Pieniążek, prezes Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, dyrektor Muzeum Literatury w Warszawie Trudno mi wypowiadać się na temat pana ministra, nie śledziłem jego
Kwiatkowski kontra osoba prywatna
Polska jest krajem Mrożka. Oto przewodniczący KRRiTV, Juliusz Braun, osoba szanowana, napisał do szefa TVP list, w którym domaga się, aby Andrzej Kwiatkowski przestał prowadzić program “Tygodnik Polityczny Jedynki”. A żeby list gdzieś się nie zawieruszył i słuch o nim nie zaginął, Braun zwołał konferencję prasową, na której poinformował dziennikarzy o jego treści. Przy czym zastrzegł, że napisał go nie jako przewodniczący KRRiTV (bo Rada o Kwiatkowskim nie rozmawiała i nie ma prawa prowadzić polityki kadrowej w TVP), ale jako osoba prywatna. Jak
Polska Agencja Płacowa
Firma ma się kiepsko, a prezesom rosną zarobki Obecni szefowie Polskiej Agencji Prasowej przyznają sobie wysokie, niczym nie uzasadnione podwyżki, hojnie czerpiąc z państwowej kiesy. Jak stwierdza raport Najwyższej Izby Kontroli, w ciągu dwóch lat pensje członków zarządu agencji wzrosły trzykrotnie. W 1997 roku prezes PAP zarabiał 5800 złotych, natomiast w 1999 roku – już 18,4 tysiąca złotych. Tymczasem średnia pensja dziennikarza w PAP to obecnie ok. 2350 złotych.
Szabla Mariana
Krzaklewski jest przeciw lewicy UW, SLD, Pawlakowi, Kwaśniewskiemu, zwolennikom integracji z Unią Europejską oraz tym, co “rozbijają prawicę”. To kto ma na niego głosować? O co chodzi Krzaklewskiemu? Chyba nie o wygranie wyborów prezydenckich. Patrząc na pierwsze dni jego kampanii, trudno odgonić natrętną myśl, że celem lidera AWS nie jest wcale Pałac Prezydencki, lecz zupełnie coś innego. Bo Krzaklewski nie mówi do wszystkich Polaków, ale tylko do małej ich części – do twardego jądra zadeklarowanych fanów prawicy. Tu walczy o akceptację. Tylko po co? Na tak postawione
Jeden z gigantów
Odchodzą najlepsi. Wiadomość o śmierci prof. Jana Karskiego nie może nie wywołać takiej refleksji. Po Andrzeju Szczypiorskim i ks. Józefie Tischnerze w krótkim czasie Polacy tracą znowu jeden z ostatnich autorytetów dzisiejszych czasów. W redakcji “Przeglądu” myślimy o tym ze szczególną przykrością. Prof. Karski, podobnie jak Andrzej Szczypiorski, chętnie spotykał się z dziennikarzami, którzy w “Przeglądzie” dzisiaj pracują. Zachęcony przed trzema laty przez Wojciecha Jaruzelskiego, o którym wyrażał się z wielkim szacunkiem, Jan Karski udzielił mi w 1997 roku pierwszego wywiadu. W tej rozmowie radził
Notes dyplomatyczny
Bronisław Geremek jako szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych przewyższył wszystkich swych poprzedników w III RP – żaden z nich nie potrafił załatwić dla pracowników MSZ takich podwyżek i premii (inna sprawa, jak to było dzielone, ale nie wybrzydzajmy), jakie załatwił on. Do tego dopilnował, by te pieniądze były kojarzone z nim, a nie z kimkolwiek innym. Tak było w piątek, 30 czerwca, ostatniego dnia urzędowania Geremka w MSZ, kiedy to wypłacano premie kwartalne. Oczywiście, można było je wypłacać w lipcu, ale tym razem
Zjazd gwiazd
Łowcy autografów spotkali się w Międzyzdrojach Tegoroczny Wakacyjny Festiwal Gwiazd w Międzyzdrojach zaczął się, tradycyjnie, okropnie: pierwszego dnia lało, wiał silny wiatr i było zimno. Pogoda nie zniechęciła jednak tłumu fanów, zgromadzonych od rana do nocy przed szklanymi drzwiami hotelu Amber, gdzie toczy się życie festiwalu. Chwila, kiedy oczekiwane gwiazdy zajeżdżają przed hotel limuzynami, to często jedyna okazja, aby zobaczyć je z bliska. Goście bowiem niechętnie opuszczają hotel, boją się natarczywego
Polska nad Tybrem
“Bardziej kochacie papieża niż religię”, żartowali obserwatorzy Narodowej Pielgrzymki “Polska to taki dziwny kraj, o którym mówi się, że jest bardziej katolicki niż Włochy i Hiszpania razem wzięte, a równocześnie prezydent to niewierzący agnostyk, a premier – ewangelik”, zauważył dziennikarz agencji ANSA, oddelegowany do relacjonowania Narodowej Pielgrzymki Polaków. Przez kilka dni Rzym znalazł się nieomal w naszym władaniu. Nad Tyber przyjechało 35 tys. Polaków, by “podziękować papieżowi za dobroć i jego dzieło”. Podczas mszy nad placem








