Papieski totalizator

Papieski totalizator

Cardinal Luis Antonio Tagle arrives for an afternoon meeting, at the Vatican, Friday, March 8, 2013. The Vatican says the conclave to elect a new pope will likely start in the first few days of next week. The Rev. Federico Lombardi told reporters that cardinals will vote Friday afternoon on the start date of the conclave but said it was "likely" they would choose Monday, Tuesday or Wednesday. The cardinals have been attending pre-conclave meetings to discuss the problems of the church and decide who among them is best suited to fix them as pope. (AP Photo/Alessandra Tarantino)

Topowa agencja bukmacherska przyjmuje zakłady o to, kto będzie następcą Franciszka Przecieki z Watykanu dają komentatorom i publicystom zajmującym się problematyką związaną ze Stolicą Apostolską asumpt do snucia rozważań, czy papież Franciszek ustąpi, podobnie jak to zrobił Benedykt XVI. Powodem miałby być jego pogarszający się stan zdrowia. Zważywszy na wiek – papież ma 86 lat – jest to argument ważny, lecz impulsem do takiej decyzji Jorge Maria Bergoglia mogą być także narastająca krytyka ze strony różnych środowisk, zmęczenie i kilka spektakularnych porażek w reformie kurii rzymskiej. O zbliżaniu się konklawe po ewentualnym ustąpieniu Franciszka świadczyć może fakt, że niezwykle ceniona i topowa agencja bukmacherska z Irlandii Paddy Power przyjmuje zakłady o to, kto obejmie w Watykanie schedę po Argentyńczyku. Warto dodać, że w ostatnich dwóch konklawe, które wybrały Ratzingera i Bergoglia na kolejnych papieży, typy Paddy Power sprawdziły się bezbłędnie. Oto lista 10 papabili, czyli potencjalnych przyszłych papieży, obstawianych w irlandzkiej firmie za pieniądze niczym w meczach Premier League: kard. Luis Antonio Tagle, Filipiny, 65 lat – 5:1 kard. Peter Turkson, Ghana, 74 lata – 6:1 kard. Angelo Scola, Włochy, 81 lat – 6:1 kard. Marc Ouellet, Kanada, 78 lat – 7:1 kard. Christoph Schönborn, Austria, 77 lat – 8:1 kard. Raymond Leo Burke, USA, 74 lata – 8:1 kard. Angelo De Donatis, Włochy, 68 lat – 10:1 kard. Timothy Dolan, USA, 72 lata – 12:1 kard. Gianfranco Ravasi, Włochy, 80 lat – 14:1 kard. Péter Erd, Węgry, 70 lat – 16:1 Komentarze na temat tej listy są różne. Przeważa pogląd, że Włochy odbiją sobie ostatnie niepowodzenia – trzech papieży z rzędu pochodziło spoza Italii – i tym razem obsadzą fotel biskupa Rzymu. Spośród wymienionych tu włoskich purpuratów jedynie kard. De Donatis spełnia wymagania wiekowe uczestnictwa w konklawe, bo według przepisów obowiązujących od czasu rozporządzenia Pawła VI w skład gremium elektorskiego wchodzą ci kardynałowie, którzy w dniu zaistnienia wakatu na Stolicy Apostolskiej nie osiągnęli wieku 80 lat. Trudno też przypuszczać, że elektorzy wybraliby papieżem osobę in absentia i stojącą w opozycji do wspomnianego dekretu Pawła VI. De Donatis jest o tyle realnym kandydatem, że w przeszłości pełnił wiele funkcji kurialnych w sferze administracyjno-decyzyjnej (m.in. wikariusza generalnego Rzymu, administratora apostolskiego obrządku bizantyjskiego itd.). Byłby to sygnał, że papieżem zostaje nie teolog, nie mistyk, nie człowiek zza oceanu, ale osoba miejscowa, znana. Układy kurialne są niesłychanie istotne w tej biurokratyczno-politycznej machinie. Podobnie ma się rzecz z kandydaturami innych Włochów, niebranymi pod uwagę w notowaniach Paddy Power: kard. Pietrem Parolinem (64 lata) – byłym sekretarzem stanu i dyplomatą, oraz kard. Matteem Zuppim (67 lat), arcybiskupem Bolonii, przewodniczącym Konferencji Episkopatu Włoch. Zuppi jest zresztą uważany za jednego z czarnych koni z drugiego szeregu papabili. Niektórzy komentatorzy wiążą nadzieje z węgierskim kardynałem Péterem Erd, mianowanym jeszcze przez Jana Pawła II. Na przeszkodzie może jednak stanąć to, że prymas Węgier kojarzony jest mocno z poglądami i polityką Viktora Orbána. Także długi i mocno kontrowersyjny z dzisiejszego punktu widzenia pontyfikat Karola Wojtyły – człowieka z Europy Środkowej obarczonego określonymi konotacjami kulturowo-politycznymi – mógłby czynić Erd niestrawnym zarówno dla kurialistów, jak i globalistów w kolegium elektorskim. Na najważniejszego człowieka Franciszka z Europy wyrasta aktualnie 64-letni kard. Jean-Claude Hollerich, arcybiskup Luksemburga, przewodniczący Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej, określany jako pełnokrwisty modernista. Z perspektywy progresywnej rewolucji jest on rzeczywiście wymarzonym kandydatem. Jako biskup Rzymu mógłby przebudować Kościół jeszcze szybciej i głębiej, niż robi to Bergoglio. Zasadniczą przeszkodą w tej kandydaturze może być fakt, że jest jezuitą, a pamiętajmy, że Franciszek wywodzi się z Towarzystwa Jezusowego. Dwóch kolejnych jezuitów biskupami Rzymu – to może być nie do zaakceptowania dla gremium kardynałów. Konserwatyści i zwolennicy odwrotu od szkodliwego modernizmu, który panuje ich zdaniem w Kościele Franciszka, stawiają na 77-letniego kard. Roberta

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2022, 32/2022

Kategorie: Kraj