Prawo i racja stanu

Prawo i racja stanu

Dopiero teraz widać, co nam zrobiło PiS. Sąd Najwyższy 6 czerwca ub.r. uchylił postanowienie o umorzeniu postępowania w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, a 20 grudnia Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok prawomocny, skazujący ich na dwa lata bezwzględnego więzienia. Ponieważ osoba prawomocnie skazana nie może być posłem, mandaty poselskie Kamińskiego i Wąsika wygasły z mocy prawa. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia dokonał tylko stwierdzenia tego faktu.

I co? I nic. Zdawałoby się, że wszystko jasne. Ale Kamiński i Wąsik konsekwentnie nie uznają wyroku. Nie uznaje go też dr Duda, który deklamuje, że jego ułaskawienie z roku 2015 jest ważne. No jak to ważne, skoro nieważne? – można zapytać. Wszak tę nieważność stwierdził dwukrotnie (nie tylko w roku 2023, lecz i w roku 2017) Sąd Najwyższy, a potem – przez wydanie wyroku – także sąd okręgowy. Poza tym prezydencki akt łaski dotyczył wprawdzie tej samej sprawy, ale innego wyroku (tamten był surowszy). A mimo to dr Duda, nieuznający, jak widać, władzy sądowniczej, ostentacyjnie solidaryzował się z przestępcami i nawet udzielił im faktycznego azylu. Równocześnie zaś Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego stwierdziła, że Kamiński i Wąsik są nadal posłami. I znów można zapytać: jak to są, skoro nie są? Wiedzieliśmy, że Izba Kontroli nie jest sądem, ale ciekawe było ujrzeć ją w działaniu.

Cały tekst można przeczytać w „Przeglądzie” nr 4/2024, dostępnym również w wydaniu elektronicznym

a.romanowski@tygodnikprzeglad.pl

Wydanie: 04/2024, 2024

Kategorie: Andrzej Romanowski, Felietony

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy