Tag "Ludwik Stomma"
Barbarzyństwo
Pisałem przed laty w „Polityce”, jak kiedyś w Zaporożu, pod ogromnym i kiczowatym pomnikiem obrońców miasta (żołnierz ze wzniesioną pepeszą i wyrastającymi z jego prawego boku groteskowymi skrzydłami) spotkałem pooranego zmarszczkami, podpierającego się laską dziadka, który widząc moje dżinsy i koszulkę
Gonienie w piętkę
Jak wyjaśnia Witold Doroszewski, powiedzenie „gonić w piętkę” wywodzi się ze slangu łowieckiego. Chodzi o psa, który niby goni po śladzie, ale wstecz, pod trop. „Stąd ogólnie: gonić w piętkę – tracić rozum, głupieć”. Zgadzając się w całości z uogólnieniem
Encyklopedia katolicka
Doszedł do mnie właśnie 20. i ostatni tom „Encyklopedii katolickiej”, opracowywanej przez zespół leksykografów Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Wielkie to dzieło, a i zamiar był ambitny. Wśród not biograficznych pojawiają się też takie postacie, które z katolicyzmem nie miały
Coś trzeba wybrać
Polityka polega na znajdowaniu kompromisów, ale także na dokonywaniu wyborów. Pamiętam doskonale modelowy niemal przykład niezgodności z tą zasadą. Oto ludzie związani z „Kulturą” Jerzego Giedroycia starali się ze wszystkich sił w powojennej Francji utrzymywać jak najlepsze stosunki
Umberto Eco (1932-2016)
Umarł Umberto Eco – antropolog, historyk, semiotyk, pisarz, publicysta… W naszych czasach dwóch było tylko, którzy tak umieli poloneza wodzić: Eco oczywiście i Roland Barthes. Pisał Barthes, że kiedy widzi średniowieczną rycinę – rycerz pędzi
Doping
Wyobraźnia ludzka, czym zresztą jako homo sapiens się szczycę, nie ma granic. Dziennik „L’Equipe” z 9 lutego opisuje, jakie to nowe osiągnięcia techniki służą cyklistom żądnym zwycięstw, pieniędzy i sławy. Pierwszy pomysł to ukryty w ośce (nie znam
Wiara w tłum
Zmarł o. Jan Góra OP. Smutno bardzo. Byliśmy zaprzyjaźnieni przez ponad 40 lat. Celebrował mój ślub z Kasią (przepraszam, żeby użyć właściwych terminów: błogosławił małżeństwo). Ach, co to był za ślub! Góra był zawsze urodzonym reżyserem. Zaprogramował
Kult jednostki
Społeczeństwo polskie było i nadal jest podatne na niezwykłe narodowe egzaltacje Termin „kult jednostki” ukuty został w ZSRR podczas chruszczowowskiej odwilży 1956 r. i używany był w dwojakim znaczeniu. „Okres kultu jednostki” stanowił eufemizm, podobnie jak
Władza jednostki
Przeczytałem w świątecznej „Polityce” wywiad z Donaldem Tuskiem i przeszły mnie zimne dreszcze. W ostatnich wyborach nie głosowałem na kukizkluks- klanowców, ale nie oddałem też kartki za PO. Teraz widzę, że Bóg mnie strzegł. Cóż bowiem mówi Donald Tusk? Wczytajmy się
Nowy rok
Pradziadkowie nasi, ale i dziadkowie jeszcze, wspomagani mądrością uczonych w medycynie, wierzyli w niszczącą moc onanizmu. Słynny szwajcarski lekarz Samuel Tissot wydrukował w 1760 r. dzieło pt. „Onania”, które będzie miało do początków XX w. ponad 30 (sic!)