Uczciwość pod rządami Ziobry

Uczciwość pod rządami Ziobry

12.10.2016 Warszawa Konferencja prasowa Zbigniewa Ziobro i prokuratorow N/z zastepca prokuratora generalnego prokurator krajowy Bogdan Swieczkowski, minister sprawiedliwosci Zbigniew Ziobro fot. Andrzej Hulimka/REPORTER

Za rządów PiS prokuratura stała się partyjnym aparatem ochrony interesów obozu władzy Gdy wiosną 2016 r. PiS przejęło kontrolę nad niezależną prokuraturą, rzecznikom prasowym prokuratur w całej Polsce zadałem prowokacyjne pytanie: czy można być uczciwym prokuratorem pod rządami Zbigniewa Ziobry? Nie wszyscy mieli na tyle odwagi, żeby odpowiedzieć, ale ci, którzy się zdecydowali – a było ich 15 – stwierdzili, że tak! Łubu-dubu, niech nam żyje… Mariusz Marciniak, Prokuratura Regionalna w Gdańsku: „Standardy uczciwości wyznaczają indywidualne cechy osobowości każdego człowieka. Zasady uczciwości prokuratora wyznaczają dodatkowo: ustawa Prawo o prokuraturze oraz uchwała Krajowej Rady Prokuratorów Zbiór zasad etyki zawodowej prokuratorów. Odpowiadając literalnie na Pana pytanie, stwierdzam: tak, zawsze można być uczciwym prokuratorem”. Tomasz Ozimek, Prokuratura Okręgowa w Częstochowie: „Zgodnie z przepisami Prawa o prokuraturze prokurator jest zobowiązany do kierowania się w postępowaniu zasadami godności i uczciwości”. Andrzej Majkut, Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim: „(…) zgodnie z treścią (…) ustawy Prawo o prokuraturze (…) na stanowisko prokuratora może być powołany tylko ten kto, między innymi, jest nieskazitelnego charakteru. Uzupełniająco do tego zapisu Zbiór zasad etyki zawodowej prokuratorów nakłada na każdego prokuratora powinność kierowania się zasadami uczciwości, godności i honoru oraz poczuciem obowiązku i odpowiedzialności”. Włodzimierz Krzywicki, Prokuratura Regionalna w Krakowie: „(…) rota ślubowania składanego przez każdego z nas, prokuratorów (tak w poprzedniej, jak i w obecnie obowiązującej ustawie), zawiera jednoznaczne i kategoryczne zobowiązanie do tego, by »w postępowaniu kierować się zasadami godności i uczciwości«”. Anna Zimoląg, Prokuratura Regionalna we Wrocławiu: „Uczciwość jest kategorią moralną i jest zależna wyłącznie od właściwości indywidualnych człowieka. Podkreślić jednak należy, że jeżeli chodzi o prokuratorów, to uczciwość nie jest możliwością, ale obowiązkiem każdego prokuratora”. Minęło osiem lat rządów PiS, zobaczmy więc, jak wyglądała ta uczciwość. Represje i szykany Już w styczniu 2016 r., przed uchwaleniem przez PiS nowej ustawy o prokuraturze, która podporządkowała ten organ partii rządzącej, ponad 100 najbardziej doświadczonych śledczych, spodziewając się represji i nacisków politycznych, złożyło wnioski o przejście w stan spoczynku. Zbigniew Ziobro rozpoczął urzędowanie od czystek. Znienawidzeni przez PiS prokuratorzy wojskowi zajmujący się katastrofą smoleńską zostali odsunięci od śledztwa, upokorzeni i przeniesieni do jednostek wojskowych m.in. w Bartoszycach i Hrubieszowie. Ireneusz Szeląg, szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, trafił na najniższy szczebel prokuratorski do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście. Mianowany przez Ziobrę szef Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Paweł Blachowski (wcześniej pracował jako zwykły liniowy śledczy w Prokuraturze Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim, a teraz jest już prokuratorem Prokuratury Krajowej) odsunął od obowiązków i skierował do innego wydziału doświadczonego prokuratora Ryszarda Nowickiego, który chciał wszcząć śledztwo w sprawie nieopublikowania wyroku Trybunału Konstytucyjnego przez premier Beatę Szydło. Bezpośredni przełożony Nowickiego, prokurator Józef Gacek, w geście solidarności złożył rezygnację. Blachowski publicznie zaatakował Gacka, zarzucając mu manifestację, bo jego zdaniem i tak nie miałby szans nadal być naczelnikiem, gdyż stracił zaufanie nowego kierownictwa z powodu najścia na redakcję „Wprost”. Gacek domagał się od dziennikarzy wydania nielegalnych nagrań polityków, a sąd, który badał akcję we „Wprost”, uznał, że prokurator nie złamał prawa. Przeciwko napiętnowaniu Gacka list do Blachowskiego podpisało 22 prokuratorów z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Odebraną Nowickiemu sprawę przydzielono prokuratorowi z ledwie czteroletnim stażem, Remigiuszowi Krynkemu, który został ściągnięty z prokuratury rejonowej i który był wcześniej karany służbowo za uchybienia w prowadzonych śledztwach. Śledztwo dotyczące wstrzymania publikacji wyroku TK przez Szydło zostało oczywiście umorzone. Blachowski od prowadzenia śledztw odsunął też prokurator Iwonę Zielińską. Nadzorowała ona m.in. postępowanie przeciwko Mariuszowi Kamińskiemu, który jako szef CBA nadużył władzy, organizując nieudolną prowokację wymierzoną w Weronikę Marczuk i Bogusława Seredyńskiego, prezesa Wydawnictw Naukowo-Technicznych. Szef Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie Dariusz Korneluk i jego zastępca Jarosław Onyszczuk zostali zdegradowani do warszawskich prokuratur rejonowych. Prokuratorzy nadzorowali śledztwa w sprawie nielegalnych działań CBA za rządów PiS, a dodatkowo Korneluk chciał postawić przed sądem Antoniego Macierewicza, m.in. za przestępstwa popełnione w związku z działalnością komisji weryfikacyjnej WSI. Artura Wronę, prokuratora apelacyjnego w Krakowie, zesłano do Prokuratury Rejonowej w Tarnowie. Doświadczony

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 07/2024, 2024

Kategorie: Kraj