Wpisy od Krzysztof Daukszewicz

Powrót na stronę główną
Felietony

Chiny mają zięcia

Na całym świecie panuje w mediach moda na wiadomość tygodnia. News, którym przez kilka dni bawią się politycy, dziennikarze, ludzie kultury i najzwyklejsi zjadacze chleba i gdyby ktoś mnie zapytał, co było dla mnie wydarzeniem ostatnich siedmiu dni, odpowiedziałbym bez chwili zastanowienia: Andrzej Gołota. A dlaczego? Bo ten dzielny mężczyzna odzyskał wreszcie przytomność, otworzył swoje delikatne, wrażliwe oczy i zapytał menedżera. – To komu ja mam teraz dołożyć? Czy jest na świecie jeszcze jakiś śmiałek?! –

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Palec do czoła

Moi synowie, a są to już niezłe chłopy, namówili mnie z okazji Dnia Dziecka na pójście do kina, żeby wspólnie obejrzeć ostatnią część \” Gwiezdnych wojen\”. Film zaczął się 15 minut później, ale za to skończył się 15 minut przed czasem, bo coś tam wysiadło. To znaczy najpierw wszystko, potem obraz się pojawił, za to bez dźwięku, a następnie wróciła muzyka, ale być może nawet nie z tego filmu, bo nie można jej było dopasować do obrazu. Na dodatek nikt nie przyszedł przeprosić widzów za powstały

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Zatroskany policjant

Kilka dni temu zatrzymał mnie patrol z drogówki, miałem niewiele górką, więc po rutynowym pouczeniu mogłem ruszyć w dalszą drogę, ale zatrzymał mnie jeden z policjantów pytaniem: – Co pan sądzi o tych wszystkich aferach w policji? Bo my jesteśmy przerażeni tym wszystkim. – To witamy w klubie! – zażartowałem, ponieważ tak samo myślących przybywa, mimo że stan bezpieczeństwa się podobno u nas poprawia. Jeżeli pika i awangarda policji sprzedaje gangsterom dokumenty z wykazem własnych wtyczek w gangach, jeżeli

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Na Berlin

Dzyn dybry… piśam do Waś ta felietona dzywnym jązykiem, ale zauwaziłam, zie im kto baldziej kalecą jęzik, ten tim bardzej jeśt kopularny… psierprasiam… pokularny… i być może niedługo stanie się dokładnie tak, jak sobie zażartował Henio Sawka, że przed komisją maturalną stoi kolejny poseł i mówi, że chce zdawać język obcy. A na pytanie, jaki, odpowiada: – Polski. Moda na kaleczących naszą mowę, i to zarówno cudzoziemców, jak i rodaków, jest tak ogromna, że już mało kto

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Dziury w dobrej woli

Kręcę się po Polsce w tę i z powrotem zimą i latem, jesienią i wiosną, w deszcze i upały, w burze i w ciszy i po przejechaniu prawie 2 mln kilometrów, a tyle udało mi się wykręcić, wiem na pewno, że przez cały rok w niedzielę od godz. 13 należy się wystrzegać weekendowych kierowców jadących do teściowej na rosół, a jeszcze bardziej wracających, ponieważ wtedy są albo nietrzeźwi, albo wkurzeni, albo mający te dwa stany jednocześnie, oraz służb drogowych wiosną, łatających dziury na jezdni, i to najchętniej w ciągu dnia. Dlaczego w środku dnia, kiedy jest

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Matura z obcego

Nie ma lekko z tymi nowymi maturami, i to nawet nie chodzi o młodzież, ale o nauczycieli szkół i ich dyrektorów, którzy się czują tak, jakby stali na straży nie do końca zabezpieczonych fortec. W noc poprzedzającą egzaminy z języka polskiego czuwali w swoich gabinetach, patrząc w szarą i mokrą dal, z której mieli się wyłonić kurierzy z zalakowanymi kopertami, a w nich pytaniami do testów. A wszystko dzieje się dlatego, że tegoroczne egzaminy maturalne są tak strzeżone jak spotkania przywódców świata w Davos, a może nawet jeszcze bardziej, ponieważ w naszych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Rocznice

Wszyscy w kraju podniecają się wyprawą prezydenta Kwaśniewskiego do Moskwy, jedni mówią, że powinien jechać, drudzy, że nie. Powstają całe rozprawy na ten temat. Czy ma tam mówić, czy tylko stać i milczeć, a jeżeli stać, to czy z przodu, czy z tyłu, a może z boku. I czy ma trzymać gen. Jaruzelskiego za rękę, czy go odpychać od siebie. Wszystko to się dzieje po to, żeby mieć temat na pierwszą stronę. W cieniu tej narodowej dyskusji będzie mijać pierwsza rocznica naszego przystąpienia do Unii Europejskiej. Przystąpiliśmy i chwatit, po roku okazuje się, że nasi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Normalizacja

Powoli wszystko wraca do normy. Postanowiliśmy, że na kilka dni zatrzymamy kraj, i to nam się udało, przynajmniej medialnie, ponieważ nikt nie odważył się pisać, że tak zwane życie doczesne toczy się dalej, i dlatego też wielbiciele warszawskiego metra dowiedzieli się dopiero cztery dni później o otwarciu nowej stacji na placu Wilsona, tradycyjnie wysiadając kilka minut wcześniej. My staliśmy w miejscu i staraliśmy się być lepsi, staliśmy za wyjątkiem prymasa Glempa, który nie odczytał zachodzących w nas przemian,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

21.37

W minutę śmierci Papieża byłem w Zakopanem i widziałem ceprów którzy płakali przytulając się do nart i byłem wśród górali i stałem z nimi w kościołach i śpiewałem z nimi i klęczałem i widziałem mężczyznę który otoczony żoną i dziećmi idąc ulicą płakał powtarzając słowa: – Jak ja teraz sobie poradzę? – Jak ja teraz nie pobłądzę? – Jak ja teraz się odnajdę? I pomyślałem: – Jak blisko ma rodzinę i

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Myślące buty

Wyczytałem w jakimś czasopiśmie, że wymyślono już na świecie trampki wyposażone w komputer, które w czasie marszu badają, po jakim stąpa się gruncie, i następnie w ułamku sekundy usztywniają się lub wymiękają. Mało tego, w razie awarii podłoża obejmują kostki, a podczas wędrówki przez rżysko rolują się od spodu, żeby stopy mogły się rozkoszować poranną rosą. Nie poinformowano tylko w instrukcji tego rewelacyjnego obuwia, a instrukcja ma grubość świńskiej powierzchni, czy buty każą zmieniać skarpetki i z jaką częstotliwością. Natomiast fanów

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.