Tomasz Jastrun
Jak kto konia dosiada
Milowymi krokami zbliżamy się do miejsca, w którym nierząd zagrozi rządowi, anarchia porządkowi i prawu. Czyli nic nowego w Polsce. Na razie są tylko groźby, intencje i zapowiedzi. Jak na dłoni widać, że PiS chce anarchii po to, żeby objąć władzę. Przecież prezes
Wybory i postawy
Dzień po wyborach budzę się z niesmakiem w ustach. Niby nic takiego się nie stało, ale to zapowiedź dalszego pękania Polski na dwa odrębne narody. Już przed wojną taką wizję, jako faktu przypieczętowanego zabójstwem Gabriela Narutowicza, mieli Maria
Gra z czasem
Kolejny raz awantury w czasie święta 11 Listopada przypominają, że w Polsce trwa zimna wojna domowa, która czasami ma ochotę być gorąca. Bojkot oficjalnych obchodów przez polityków PiS tworzy przesłanie: „To nie nasz premier, nie nasz prezydent, nie chcemy
Listopadowe melancholie
Niech będzie mi wybaczone, ale jeszcze raz rozsnuję jesienne melancholie. Emil Cioran, mistrz mądrej rozpaczy, pisał: „Miejsce, jakie zajmujemy we wszechświecie – punkcik, i żeby tylko! Po cóż zadawać sobie ciosy, skorośmy tak oczywiście znikomi? Taka konstatacja natychmiast
Dynie zamiast krzyża
Halloween podbiło Polskę. Zwyczaj przybył do nas niedawno z krajów anglosaskich. „Widziałem przy tej okazji ekscesy satanistyczne”, mówi o Halloween bp Tadeusz Pieronek, jeden z bardziej rozumnych hierarchów Kościoła. Obok inwazji Harry’ego Pottera, sekt i gender pojawiło
Zniewoleni mediami
Podróż pociągiem to u nas loteria. Jeśli ma się szczęście, wagony są wystarczające lub nawet luksusowe. Albo jest brud i smród. To drugie niestety zdarza się o wiele częściej. Poza tym spóźnienia i zdziwienia, że przed wojną pociągi jeździły szybciej. Składy
Nie tylko wyścigi rydwanów
Mężczyźni, a nawet kobiety, biegają za piłką i próbują nogą lub głową wbić ją do jednej z dwóch bramek na przekór wysiłkom bramkarzy. Kilkadziesiąt tysięcy ludzi na stadionie i miliony przed telewizorami trzęsą się z emocji, kibicując tej albo tamtej drużynie. Na stadionach i poza nimi
Cnota mówienia
Zbyt wielu ludzi znałem. I teraz muszę się godzić z tym, że tak licznie odchodzą. A te kolejne nieobecności tworzą czarną dziurę z antymaterią. Czuję z tamtej strony ssanie, jakby wielki odkurzacz sprawdzał, czy potrafi mnie pochłonąć. I na razie jestem uparcie
Sny i pozory
Antoś pyta tuż przed zaśnięciem: „Czy sen może się zmieniać w rzeczywistość? A właściwie to z czego zbudowane są sny?”. Zasypia, zastanawiając się nad naturą snu. Po chwili odpływa i nagle niepokoję się, czy nie odpływa za daleko. Poznaliśmy już naturę kosmosu.
Wielki mecz
Z gośćmi, którzy jedli u nas kolację, oglądamy historycznego już seta finałowego meczu o mistrzostwo świata w siatkówce. Widzę, jak na grzbiecie triumfalnie spienionej fali płynie prezydent Bronisław Komorowski, biało-czerwony szal łopocze mu na wietrze historii. Załatwił u właściciela