19/2014
Obamacare wychodzi na prostą
W marcu 2010 r. Kongres Stanów Zjednoczonych podjął decyzję o rozpoczęciu reformy systemu opieki zdrowotnej, potocznie nazywanej Obamacare. Harmonogram wprowadzania przyjętych rozwiązań rozciągnięto na 10 lat, jednak większość najważniejszych jej postanowień wchodzi w życie w tym roku. Oznacza to, że 2014 r będzie przełomowy, ponieważ okaże się, czy reforma przebiega, tak jak planowano, czy jest porażką. Administracja prezydenta zakładała, że z Obamacare skorzysta 7 mln osób. Ostatecznie chęć ubezpieczenia się wyraziło ok. 8,2 mln. W Izbie Reprezentantów zdominowanej przez Partię Republikańską 54 razy głosowano nad wstrzymaniem reformy systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezskutecznie.
Pośpieszne wspomnienie o Tadeuszu Różewiczu
Patrzę na fotografię Tadeusza Różewicza podarowaną mi, jak wynika z podpisu na odwrocie, w lipcu 2008 r. w Konstancinie: „Na pamiątkę naszych spotkań i rozmów”. Jest na niej pogodny uśmiechnięty. Dziś rano, 24 kwietnia 2014 r., dotarło do mnie boleśnie, że więcej spotkań i rozmów już nie będzie… Gdy teraz przystępuję na prośbę redakcji „Przeglądu” do pisania felietonu wspomnieniowego, siłą rzeczy rozpamiętuję naszą ostatnią rozmowę. Wybitnego poetę wspomina Robert Jarocki.
Rola ról
Na afisz stołecznego Teatru Polskiego wchodzi Szekspirowski „Król Lear”. Reżyseruje i Jacques Lassalle, w roli tytułowej – Andrzej Seweryn. Premierę jak zawsze poprzedza napięcie: ta wielka tragedia Szekspira uważana jest za jeden z najtrudniejszych do interpretacji jego dramatów, a królewska kreacja Leara uchodzi za rolę ról. „Król Lear” na polskiej scenie to kronika aktorskich wzlotów i upadków. Najsłynniejszą realizacją był spektakl z Tadeuszem Łomnickim w Poznaniu, mimo że do premiery nie doszło – aktor zmarł podczas próby generalnej. W ostatnich dwóch dekadach dramat wystawiano 20 razy, licząc przeróbki i adaptacje, wśród nich głośne „Opowieści afrykańskie” Warlikowskiego czy spektakl „Pieśni Leara” Teatru Pieśń Kozła.
Zwycięstwo na grzbietach mułów
Muły są silniejsze od konia, mają wytrzymałość osła – mogą dźwigać bez odpoczynku ładunki do 90 kg na odległość do 25 km. Nic dziwnego – choć niewiele osób o tym wie – że włoskie oddziały mułów okazały się niezbędne do prowadzenia operacji pod Monte Cassino. W 1944 r. liczba mułów w czynnej służbie osiągnęła 14,5 tys. sztuk. W szpitalu weterynaryjnym pozbawiano nowo przybyłe zwierzęta możliwości ryku, wykonując prosty zabieg na ich strunach głosowych. Poruszające historie ludzi i zwierząt w czasie II wojny światowej.
W kleszczach IPN
Z albumu przechowywanego przez białostocki IPN zginęło zdjęcie ofiar zbrojnego podziemia. W Lublinie teczki IPN z informacjami m.in. o byłym rektorze KUL i działaczach „Solidarności” znaleziono na śmietniku. Kto odpowiada za zniknięcia dokumentów, komu nie na rękę było ich istnienie? Czy te dokumenty zawierały fakty przeczące polityce historycznej, którą propaguje Instytut Pamięci Narodowej? Wybitny historyk, prof. Karol Modzelewski, za główny grzech IPN uznał włączenie samej instytucji oraz jej pracowników w bieżącą politykę. Traktowanie całej Polski Ludowej jako komunistycznej dyktatury jest kwintesencją IPN-owskiej polityki historycznej, w której wszystkie chwyty są dozwolone. Co roku wydłuża się lista osób, którym IPN złamał karierę.
Inny system jest możliwy – rozmowa z prof. Kazimierzem Frieske
– Społeczeństwo bez minimum solidarności nie może istnieć – zauważa socjolog, prof. Kazimierz Frieske .– Zasada wzajemności jest częścią dobrego życia. Jest bardziej pierwotną i podstawową zasadą regulującą stosunki między ludźmi niż rynkowa konkurencja. Pracodawcy powinni wiedzieć, że w dłuższej perspektywie wyzysk pracowników jest dla nich nieopłacalny. Gdy w pracy korzystamy z zaawansowanych technologii, wystarczy, żeby pracownik niezadowolony z szefa nacisnął nie ten guzik w jakiejś skomplikowanej maszynie. W gruncie rzeczy nie można mu udowodnić błędu. Cała partia towaru idzie do śmieci. To prowadzi do prostej myśli. Jeżeli nie dbasz o pracowników, musisz się liczyć z tym, że oni nie będą się troszczyć o twój interes. Ten przykład obrazuje regułę wzajemności i jej pozytywne skutki.
Bitewność odziedziczona po przodkach – rozmowa z Joanną Szczepkowską
– Dzisiaj każdy stawia sobie jakiś rodzaj pomniczka. Ja bardzo się staram, żebym nie tyle sama, ile to, co mówię czy myślę, weszło w jakiś dialog – wyznaje Joanna Szczepkowska, która mówi, że bitewność odziedziczyła po przodkach. O stanie kultury w Polsce nie ma najlepszego zdania: – Zrobił się jakiś nadmiar seksu i nagości na scenie, który nie prowokuje, a nuży i zniesmacza. Hamulców dziś jest mało, wszystko jest na sprzedaż. W wolnej Polsce kulturą zajęli się spryciarze. I żerując na najgłupszych skłonnościach człowieka, ukształtowali infantylnego odbiorcę.
Trzecia wojna Wiatrowycza
Ta nominacja jest równie sensowna jak wystąpienia polskich polityków na Majdanie. Kierowana przez premiera Jaceniuka Rada Ministrów Ukrainy powołała na stanowisko szefa Instytutu Pamięci Narodowej Wołodymyra Wiatrowycza. To tak, jakby na ministra kultury powołać boksera Adamka.
Istomina od Pałkiewicza
Trzeba mieć naturę prawdziwie wolnego człowieka, by jak Jacek Pałkiewicz ciągle robić swoje. I nie oglądać się na przestraszonych polityków. Tych, co to by chcieli, ale wiecie, rozumiecie. W ubiegłym roku fantazja rzuciła Pałkiewicza aż na Kamczatkę. Wymyślił sobie, że trzeba coś
Czy potwierdza się reguła: jakie społeczeństwo, taka władza?
Dr Rafał Wonicki, filozofia polityki, UW W konserwatywnym społeczeństwie polskim władza jest raczej zachowawcza niż postępowa, o czym świadczą nawet działania rządu premiera Tuska (np. wycofanie się z ustawy o związkach partnerskich). Gdy społeczeństwo jest podzielone,