50/2016
Obsuwanie się
W stanie wojennym dawałem radę oglądać „Dziennik Telewizyjny”, chociaż lektor nosił mundur, a treść była podła i obrzydliwa. A teraz nie mogę oglądać „Wiadomości” w telewizji rządowej. Zbyt silne mam odruchy wymiotne. Pamiętam, jak kilka lat
Mickiewicz zagłuszy internet
Dobór lektur pogłębia rozdźwięk między światem z lekcji polskiego a tym, w którym żyją uczniowie
Naukowy stan przedzawałowy
Polska jest obok Indii krajem, który statystycznie opuszcza najwięcej wykształconych osób
Listonosze nie pomogli
Jak się ma takiego opozycjonistę jak Piotr Guział, trzeba na niego chuchać
Kłamczucha Kempa i instrukcja
Pani Kempa jest niestety przypadkiem niebezpiecznym dla otoczenia
Listy od czytelników nr 50/2016
Świeckość to normalność Tak, świeckość to normalność, ale nie w Polsce. Po 1989 r. wszystkie ekipy rządowe flirtowały z Kościołem. Rezultaty są widoczne. Pokazaliśmy się chyba jako najbardziej zacofany naród Europy. Czy i jak można to odkręcić? Jacek Nadzin Po arabskiej – ukraińska
Uparci Polacy wiedzą swoje
Polacy są uparci w poglądach na stan wojenny. Minęło już 35 lat, zmienił się system, upadło wiele partii i kilka rządów, a ciągle więcej Polaków uważa, że decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego była zdecydowanie słuszna lub raczej
Ambasadorzy „Smoleńska”
Ostatnie tygodnie wyjaśniły, czym mają się zajmować polscy ambasadorzy. Sprawy gospodarcze, wewnątrzunijne czy NATO, owszem, są ważne, ale bez przesady. Bo najważniejsze jest propagowanie „prawdy smoleńskiej”. Dają temu świadectwo ambasadorzy, których powołało PiS. Bo jakie są najbardziej widoczne