31/2022
Cisza. To nie brzmi dobrze
Wakacje – czas konsularnej roboty, często bardzo ciężkiej i niedocenianej. Dzisiaj więc o pracy konsularnej, choć nie w letnim nastroju. Mignęła w mediach informacja, że w irańskim więzieniu przebywa prof. Maciej Walczak, naukowiec z toruńskiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Przebywa, gdyż został skazany na trzy lata w procesie o szpiegostwo. Jak to się stało? Otóż irańska Gwardia Rewolucyjna zatrzymała trzech polskich naukowców, gdy w towarzystwie brytyjskiego dyplomaty Gilesa Whitakera pobierali próbki ziemi w pobliżu poligonu rakietowego na pustyni w centralnej części
Z czym do NATO
Czy Szwecja i Finlandia to cenne nabytki dla Sojuszu Północnoatlantyckiego? W połowie maja br., gdy stało się jasne, że Finlandia wraz ze Szwecją zamierza wejść do NATO, Kreml wysłał Helsinkom kolejną serię pogróżek. Fiński rząd sprawę przemilczał, ale przedstawiciele armii już nie. „Miło was przywitamy – dołączycie do 200 tys. Rosjan zakopanych kilka metrów pod ziemią po waszej ostatniej wizycie z 1939 r.”, skomentował niewymieniony z nazwiska fiński generał, cytowany przez amerykańskiego admirała Jamesa Stavridisa, byłego
Między Kają a Mają
Ludu, mój ludu, czemu zamiast zdać sobie sprawę, że innego lata już nie będzie, że to ostatni czas, kiedy jeszcze możesz przeżyć wakacje z dzieciakami albo rozłożyć się na wznak pod chmurą i napawać runem wonnym i niebem wolnym, dajesz się z prawa i z lewa targać gównoburzami? Zdumiewającą moc ich wywoływania mają dwie istoty bliźniaczo durne a zajadłe, jedna gotowa przegryźć każdemu gardło w obronie nienarodzonych, druga chętna odpalić pas szachida w obronie niewykształconych. Jeśli jesteśmy
„Fakt” przeprasza Figurskiego
Michała Figurskiego Springerowski „Fakt” grillował uporczywie i bezlitośnie. Całe dwa lata. Od 2015 do 2017 r. Celowo. Bo zwiększanie sprzedaży tego kuriozalnego produktu to wielka kasa dla Ringier Axel Springer Polska. Sensacja za wszelką cenę. Prawda się nie liczy. Zawsze znajdzie się jakiś palant, który opisze choroby i sprawy prywatne. Figurski na przeprosiny musiał czekać siedem lat. Tyle minęło od dnia, kiedy zaczęli z niego robić worek treningowy.
Jedyny pałac, przed którym chylę czoła
A już się bałem, że będę pisał coś w rodzaju: „Bayraktar z dziewiątką Lewandowskiego na plecach nie dla idiotów, a węgiel na kilogramy, a swoją drogą także nie ma cukru, chociaż Naimskiego odwołali”. Ale jest warszawski Pałac Kultury i Nauki, który obchodzi 67. urodziny, w chwili gdy piszę te słowa – co do godziny. Pałac, który ma już na szczęście w papierach swoją zabytkowość, chroniącą go (he, he, miejmy nadzieję, że skutecznie) przed rytualnymi wrzaskami tych, co marzą o jego zburzeniu, zniknięciu, zabudowaniu, uczynieniu niewidzialnym, niewidocznym, pozbawieniu go mocy
Latynizacja Polski
Był rok 1990. Pierwszy w wolnej Polsce ogólnokrajowy zjazd socjologiczny w Toruniu. Dużo optymizmu w wielu wystąpieniach polskich socjologów. I nagle głos z zupełnie innej bajki. Zastanawiająca była teza prof. Adama Przedworskiego, wybitnego socjologa amerykańskiego polskiego pochodzenia. Oto scenariusze dla Polski są różne, nie wszystkie korzystne. Jeden z nich, bardzo prawdopodobny, to jej latynizacja, pójście ścieżką Ameryki Południowej. No i spełniło się. Latynizacja jest faktem. Na czym polega? Po kolei. Model latynoski to biedne państwo
Pusty basen Roszkowskiego
Upały bywają takie, że zamuloną głowę może ożywić tylko coś ekstra. Na przykład ekstremalna jazda z Aleksandrem Nalaskowskim, z jego panegirykiem na temat Wojciecha Roszkowskiego pod pachą. Tak, tego Roszkowskiego, który napisał powszechnie obśmiewany podręcznik dla uczniów „Historia i teraźniejszość”. Na zamówienie ministra Czarnka Nalaskowski („Sieci”) ogłosił ex cathedra, że Roszkowski napisał w podręczniku „prawdę i tylko prawdę”, że jest to „świetnie napisana opowieść o naszym świecie”. A w ogóle jest on „badaczem o wielkiej klasie naukowej”. I to, co zrobił, jest jak