23/2001

Powrót na stronę główną
Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Felietony

Widmo wolności

KUCHNIA POLSKA Podczas uroczystości wręczania mu Złotego Berła czy też Złotej Buławy w sali Hołdu Pruskiego muzeum w Sukiennicach (co w połączeniu z osobą i dziełem laureata tworzy zbitkę dość surrealistyczną) Stanisław Lem powiedział, że nie wziął udziału w organizowanej przez Unię Wolności naradzie w obronie kultury, ponieważ uważa, że kultury nie ratuje się, siedząc na naradach, lecz tworząc utwory, które ją wzbogacają. Mimo to wziąłem jednak udział w zorganizowanej w tymże Krakowie naradzie w obronie publicznej telewizji i publicznego radia, dlatego między

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Notes dyplomatyczny

To już nie jest plotka, to już się dzieje naprawdę. Otóż rozpoczął się zjazd z placówek naszych dyplomatów, którzy nie dostali od UOP-u tzw. dopuszczenia. UOP daje dopuszczenie na podstawie ustawy o ochronie informacji niejawnych – dwa lata temu urzędnicy MSZ-etu wypełniali kilkudziesięciostronicowe ankiety, które później trafiały do UOP-u. Początkowo pracownicy MSZ-etu kręcili na ankietę nosem – że są zbyt wścibskie pytania, że głupie, że nie ma miejsca na odpowiedzi, że ankieta przeglądana jest w MSZ-etowskim Biurze Kadr. Potem o niej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Blog

Cnota nieróbstwa

Z GADZIEJ PERSPEKTYWY „No to protokół zakończyliśmy i możemy pogadać normalnie”. Po wymianie stosownych grzeczności, powitań i podziękowań za gotowość do spotkania, stosownie przetłumaczonych, pan Phan Than Binh przemówił językiem Słowackiego i Hłaski. Pan Binh pełni funkcję Chutich Hoi dong guan tri Kiem Tong Giam doc, czyli jest szefem. Szefem „Tong Cong Ty Cong Hghiep Tau Thuy Viet Nam”, czyli największego wietnamskiego koncernu stoczniowego. Gruba fisza, jak komentują panienki na Wybrzeżu,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Gdzie jest człowiek-małpa?

“Potwór ze stalowym pazurem” sieje popłoch w Indiach Przypadek zbiorowej halucynacji? Szatański spisek bandytów? Dywersja tajnych służb Pakistanu? Stolicę Indii, Delhi, oraz ludność kilku stanów, terroryzuje tajemniczy potwór, człowiek-małpa. Policja na próżno uspokaja, że małpolud nie istnieje, że jest wytworem wyobraźni. Przerażeni mieszkańcy, uzbrojeni w pałki, miecze i kije patrolują wąskie ulice wielkiego miasta, gotowi odeprzeć atak czyhającej w ciemnościach bestii. Dziennikarze na całym świecie zacierają zaś ręce, trafił im się bowiem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Intelektualistka bez osłonek

Pierwsza dama paryskiej elity precyzyjnie opisuje swe bujne życieerotyczne. Francja jest zaszokowana “Penisy przychodziły, aby spacerować po mojej twarzy i pocierać swe żołędzie o mój biust. Uwielbiałam dopaść jednego z nich, gdy znajdował się w ruchu, wziąć go w usta, wędrować po nim wargami, podczas gdy po drugiej stronie, przy mojej wyciągniętej szyi, czekał już następny penis, niecierpliwie zgłaszając swoje pretensje”. Oto jeden z bardziej przyzwoitych fragmentów książki “La vie sexuelle de Catherine M.” (Życie seksualne

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sylwetki

Chciałbym bardziej być sobą

KAZIMIERZ KUTZ, reżyser filmowy i telewizyjny, scenarzysta filmowy. Urodzony w 1926 roku w Szopienicach. Jego najbardziej znane filmy: „Krzyż Walecznych” (1959 r.), „Nikt nie woła” (1960 r.), „Sól ziemi czarnej” (1969 r.), „Perła w koronie” (1971 r.), „Paciorki jednego różańca” (1980 r.) – Nagroda: Złote Lwy, Gdańsk 1981. Jego ostatnim głośnym filmem jest „Śmierć jak kromka chleba” o zamordowaniu górników z kopalni „Wujek”. Od 1997 r. Kazimierz Kutz jest senatorem zgłoszonym przez Unię Wolności.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Od czytelników

Listy

Ile powinniśmy zarabiać? Pan Tomasz Jeziorański (“P” nr 19) odkrywa starą prawdę, że żonglując statystyką, można udowodnić każdą tezę – w tym przypadku podważyć mit o wysokich kosztach pracy w Polsce. Na świecie obowiązuje zasada: jaka praca, taka płaca. U nas ta zasada się nie sprawdza. Obecnie najniższe wynagrodzenie to 760 zł. Dla dobrego pracownika – śmiesznie mało. Dla pozostałych to góra pieniędzy. Przedsiębiorca, który chce pomóc państwu i angażuje z polecenia biura

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Nauka

Damy z siódmym zmysłem

Zadziwiające ludzkie mutantki widzą więcej kolorów Lynne M. swoimi szaroniebieskimi oczyma widziała zawsze więcej niż inni. Zwłaszcza jeśli chodzi o kolor, który zwykli śmiertelnicy nazywają żółtym. Często patrzyła z osłupieniem, jak ubiera się jej starsza siostra. „Płaszcz w kolorze zielonej sosny i do tego jaskrawoczerwony szal. To przecież straszne!”. Tylko że nikogo oprócz niej nie raził ten zestaw kolorów. Lynne M., 57-letnia pracownica socjalna z Cambridge (Wielka Brytania), po prostu „widzi inaczej”.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przegląd poleca

Przegląd Turystyczny

Jeziora na każdą kieszeń Na Mazurach można żeglować tanio Mazury wciąż przyciągają turystów spragnionych żeglarskich przygód. Jeśli nie mamy jeszcze odpowiedniego sprzętu, łatwo możemy wypożyczyć jacht, motorówkę lub kajak. Ośrodków i wypożyczalni jest co niemiara, a największy wybór oferują miejscowości najbardziej znane: Giżycko, uznane nieoficjalnie za stolicę Krainy Wielkich Jezior, Mikołajki, również pretendujące do tego miana, ale starające się ugruntować swoją sławę jako wioska żeglarska, Węgorzewo, leżące na północnym krańcu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Do kardiologa za pół roku

Na wizytę do lekarza specjalisty czeka się miesiącami W życiu osób podejrzewających u siebie cukrzycę, bojących się, że te duszności to pierwszy krok do zawału lub od lat cierpiących na stwardnienie rozsiane nic się nie zmieniło. Do diabetologa, kardiologa i neurologa droga jest tak samo długa, jak była. Sejm przegłosował osiemnastą nowelizację ustawy o ubezpieczeniu zdrowotnym, ale w dziedzinie dostępu do specjalisty dokonał jedynie kosmetycznych zmian. Nie zwiększył limitów przyjęć, czyli nie skrócił kolejki oczekujących. Jedynym pocieszeniem jest skreślenie w ustawie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.